Jeżech z Rybnika

Marek Szołtysek: Kołocz uratowany
18 Maja 2025„Gazeta Rybnicka” okazuje się być skuteczna, o czym przekonują efekty naszego materiału pt. „Czy kołocz trzeba ratować?”, o tym, że cukiernie stosują nazwy „kołAcz” i „kołAczyki”, niezgodne ze śląską tradycją.

Willa przy rybnickiej Poczcie cz. 2.
18 Maja 2025Od 1923 r. napis „Salve” na podłodze budynku przy Pocztowej 4 witał kolejnego właściciela. Znowu został nim mistrz budowlany. Tym razem jednak nie był to Górnoślązak, a Kociewiak… Dziś dalszy ciąg historii pięknej willi, która obecnie jest własnością Poczty Polskiej.

Brakujący fragment czasoprzestrzeni
11 Maja 2025Strefa Rzeczna, tj. kwartał pomiędzy ulicami Hallera, Pocztową i Raciborską oraz Nacyną, to obecnie jedno z ładniej zaprojektowanych i przeobrażonych miejsc w Rybniku. Przechodząc lub przejeżdżając ul. Hallera obok uratowanych budynków dawnej rzeźni i patrząc na starą oraz nową cegłę po obu stronach tej ulicy zastanawiam się, dlaczego obecnie ludzie wszystko obklejają styropianem i strukturalnym tynkiem. Surowa

Co z językiem śląskim i uznaniem Ślązaków za mniejszość etniczną zapytano kandydatów na prezydenta RP
29 Kwietnia 2025Co myślą kandydaci na prezydenta RP o sprawach śląskich? Rada Języka Śląskiego wysłała kandydatom pytanie o stanowisko w sprawie uznania języka śląskiego za regionalny lub Ślązaków za mniejszość etniczną.

Willa przy Poczcie cz. 1.
21 Kwietnia 2025Ulica Pocztowa wzięła swą nazwę od urzędu pocztowego wybudowanego ok. 1905 r. Zanim w tym miejscu wzniesiono reprezentacyjny budynek, przy tej krótkiej uliczce (wtedy bez nazwy) swoją willę postawił mistrz budowlany Georg Wenzlik (1864-1922). Obecnie to również własność Poczty Polskiej z oficjalnym adresem Pocztowa 4.

Marek Szołtysek: Wielkanocne zwierzęta
20 Kwietnia 2025Skąd się w okresie wielkanocnym w naszej przestrzeni kulturowej pojawiają: zające, baranki, żółciótkie małe kurki i koguty? Czasami ze zrozumieniem tych symboli mamy dzisiaj kłopoty. Przykładowo pewien dziennikarz robiąc ze mną w domu wywiad na temat śląskiej tradycji wielkanocnej zauważył stojącego na stole baranka z czerwoną flagą z białym krzyżem. Zapytał wówczas: Dlaczego ta owca ma duńską flagę?

Marek Szołtysek: 35. gyburstag Gazety Rybnickiej
28 Marca 202535 lat temu, w piątek 23 marca 1990 roku, zaczęła wychodzić nasza „Gazeta Rybnicka”. Miałem okazję uczestniczyć w tym zdarzeniu od samego początku, co potwierdza opublikowany wtedy mój pierwszy tekst o śląskiej kulturze, zatytułowany „Kraina naszych zabawek”. Zatem jako jedyny weteran współpracujący z „GR” nieprzerwanie do dzisiaj mam atut, by powspominać tamte czasy z okazji gyburstagu, czyli 35. urodzin.

Od jednej kozy do samowystarczalności
21 Marca 202525 lat temu Maria Nowak, właścicielka gospodarstwa w rybnickiej dzielnicy Meksyk, szukając rozwiązania dla zdrowotnych problemów córki, postanowiła nabyć kozę. Z biegiem czasu hodowla zwierząt rozrosła się o kury, kaczki, gęsi, a nawet świnie. Pani Maria wraz z mężem Kazimierzem zaczęła uprawiać własne warzywa, zbierać deszczówkę i produkować domowe sery. Dziś cała rodzina korzysta z tego, co daje im ziemia i codzienna

Na Śląsku dziedziczymy traumy Tragedii Górnośląskiej. Rybnik mówi o losach śląskich rodzin
16 Marca 2025Rybnik upamiętnił 80. rocznicę Tragedii Górnośląskiej. W sobotę po ekumenicznym nabożeństwie w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej i złożeniu kwiatów przy pomniku poświęconemu tragedii, w rybnickiej bibliotece dyskutowano na temat losów Górnoślązaków w 1945 roku.

Marek Szołtysek: Czy kołocz trzeba ratować?
16 Lutego 2025Kołocz to tak stare ciasto, że początki jego pieczenia giną w mrokach historii. Pierwsza znana wzmianka o nim pochodzi z 1614 roku i jest w „Sielance XII” Szymona Szymonowica. Do dzisiaj jednak żywa tradycja pieczenia czy kupowania oraz jedzenia kołocza przetrwała tylko na Górnym Śląsku. Przecież ciągle u nas trudno o cukiernię czy piekarnię bez kołocza. Nie popadajmy jednak w samozadowolenie, bo jednak