Strona główna/Aktualności/Sport/Tylko Volley'a żal

Tylko Volley'a żal

13.02.2023 Sport

Za nami kolejny udany weekend naszych drużyn. Futsalistki TS ROW zapewniły sobie awans do barażu o ekstraklasę, a koszykarze MKKS-u wygrali czwarty mecz z rzędu. Do udanych nie zaliczą tego weekendu tylko II-ligowi siatkarze Volley’a Rybnik, którzy przegrali wyjazdowy mecz z Hutnikiem-Wandą Kraków 0:3.

Futsalistki TS ROW zagrają w barażowym meczu o awans do ekstraklasy. Zdj. Paweł Wengerski TS ROW 
W niedzielę walczące o awans do futsalowej ekstraklasy piłkarki TS ROW pokonały na wyjeździe 5:2 groźną, trzecią w tabeli, drużynę Unii Opole i zapewniły sobie zwycięstwo w swojej grupie makroregionalnej i udział w barażowym dwumeczu o awans. W Opolu aż 4 bramki strzeliła gospodyniom Agata Sobkowicz; jedną, drugą w kolejności, dorzuciła Petra Zdechanowa. W najbliższy weekend rybniczanki muszą jeszcze dopełnić formalności i rozegrać, również na wyjeździe, ostatni mecz rundy zasadniczej z najsłabszą drużyną grupy LKS-em Plon Błotnica Strzelecka. Tydzień później rybniczanki czeka pierwszy mecz barażowy. Ich rywalem będzie najlepsza drużyna grupy IV. Na dzisiaj wiadomo, że będzie to albo Iskra Tarnów, albo Wanda Kraków.

Koszykarze na zwycięskiej ścieżce

II-ligowi koszykarze MKKS-u Rybnik pokonali w sobotę na swoim parkiecie wyżej notowaną drużynę KK UR BOZZY Kraków 91:82. To 13. zwycięstwo rybnickich koszykarzy w tym sezonie i czwarte z rzędu. Wcześniej wygrali trzy wyjazdowe mecze w Czeladzi, Tarnowskich Górach i w Krakowie z drugą drużyną AZS-u AGH Kraków.

Jak stwierdził po meczu trener Jakub Krakowczyk, Progres jest widoczny, ta drużyna dojrzała.

MKKS przystąpił do tego meczu bez dwóch 27-latków - Macieja Krakowczyka i Tomasza Tomanka, których z różnych względów już w tym sezonie w drużynie MKKS-u nie zobaczymy. Odmłodzony skład wraz z kapitanem zespołu 36-letnim Adamem Andułą znakomicie poradził sobie z rywalem i zdecydowanie zwyciężył choć do przerwy 50:47 prowadził w hali Ekonomika zespół z Krakowa. Podopieczni trenera Jakuba Krakowczyka bardzo dobrze zagrali w trzeciej kwarcie, po której przegrywali już tylko jednym punktem, by w czwartej, ostatniej, wyjść na prowadzenie i w końcówce meczu uzyskać bezpieczną przewagę.

Wygrywając w sobotę z drużyną z Krakowa koszykarze MKKS-u odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Zdj. Wacław Troszka

Najwięcej punktów dla MKKS-u zdobyli 20-letni Igor Lewandowski - 34 pkt i 23-letni Kacper Wydra - 29. Pierwszy z nich pięciokrotnie trafił za 3 pkt, a drugi czterokrotnie.

- Mamy najwyraźniej patent na drużynę z Krakowa, bo w pierwszej rundzie, na wyjeździe wygraliśmy z nią jednym punktem. To był fantastyczny mecz, trzymający kibiców w napięciu. O naszym zwycięstwie zdecydowała trzecia kwarta. Dobrze rozpoczął ją Igor Lewandowski, dobrze zagrała cała drużyna i w którymś momencie poczuliśmy, że jesteśmy na dobrej drodze do zwycięstwa. Wiele osób myśli, że w koszykówkę gra się wzrostem, a to niscy, szybcy zawodnicy dobrze kozłujący decydują o tym, kto wygrywa mecz. Przez większą część meczu graliśmy czterema, a nawet pięcioma niskimi zawodnikami, którzy zabiegali drużynę z Krakowa. Nasi rywale mieli przewagę fizyczną, przewagę wzrostu na tablicy, ale nie wytrzymali naszego tempa i wygraliśmy ten mecz. Progres jest widoczny, ta drużyna dojrzała. Rok temu to jeszcze były dzieciaki, a teraz są to już mężczyźni. Mają za sobą półtora sezonu w II lidze i wiedzą już jak tu trzeba grać - powiedział po meczu trener MKKS-u Jakub Krakowczyk.

Trenera i zawodników cieszy też fakt, że drużynę w czasie meczów w hali Ekonomika wspiera dopingiem coraz liczniejsza publiczność.

- To było bardzo trudne spotkanie, ale razem z drużyną pokazaliśmy charakter. Udowodniliśmy, że nikogo się nie boimy i, że z każdym możemy wygrać. Owszem, są zmiany kadrowe w drużynie, ale nie zaprzątamy sobie tym głowy. Ubytek jednego zawodnika jest szansą dla drugiego, a każdy z tych chłopaków, którzy dostali dzisiaj szansę zostawił na boisku kawał serca - powiedział nam jeden z najskuteczniejszych zawodników MKKS-u Rybnik Kacper Wydra.

Punkty dla MKKS-u zdobyli: Igor Lewandowski - 34; Kacper Wydra - 29; Marcin Kosiorowski - 14; Piotr Kawczyński - 6; Szymon Kukuczka - 5; Adam Anduła - 2; Adrian Ścieszka - 1. Zagrał również Karol Rakszawa.

Sobotni pojedynek naszych koszykarzy w hali Ekonomika była bardzo emocjonujący. Na zdjęciu osaczony przez rywali Szymon Kukuczka

Po sobotnim zwycięstwie MKKS Rybnika nadal zajmuje 7. miejsce w tabeli. Drużyna z Bielska-Białej, zajmująca miejsce 6. ma o jedno zwycięstwo więcej. Już w najbliższą środę 15 lutego rybniczanie zagrają kolejny mecz wyjazdowy w Gliwicach, gdzie zmierzą się z GTK AZS-em, który obecnie z 7 zwycięstwami na koncie zajmuje 11. miejsce w tabeli. Trener i zawodnicy szykują się na kolejny ciężki mecz.

Koszykarki zagrają dopiero w niedzielę

I-ligowe koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik swój kolejny mecz rozegrają dopiero w najbliższą niedzielę 19 lutego w Poznaniu, gdzie zmierzą się z drugą drużyną tamtejszego AZS-u, która z 5 zwycięstwami na koncie zajmuje 10. miejsce w tabeli. Rybniczanki mają tych zwycięstw już 9.

Volley przegrał pod Wawelem

Siatkarze Volley’a Rybnik walczący o utrzymanie w II lidze przegrali w sobotę na wyjeździe z Hutnikiem-Wandą Kraków 0:3. Kolejny mecz na swoim parkiecie zagrają dopiero 25 lutego; ich rywalem będą wtedy Karpaty Krosno.

 

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry