Prezentacja Rekinów z niespodzianką

Prezes Krzysztof Mrozek przygotował dla kibiców i drużyny niespodziankę kadrową i w trakcie prezentacji zespołu, którego skład wydawał się zamknięty, wywołał siedzącego na widowni Maksyma Borowiaka, 18-letniego wychowanka Unii Leszno, który jako zawodnik wypożyczony zasili formację juniorską Innpro ROW-u Rybnik, która w ostatnich sezonach była piętą achillesową rybnickich Rekinów. Chwilę później, już na scenie, Borowiak niebieską koszulkę Unii Leszno, w której się pojawił przykrył wdziankiem w barwach rybnickiego klubu.

Zaskoczeni kibice przyjęli Borowiaka wręcz owacyjnie, natomiast juniorzy ROW-u byli najwyraźniej mocno zaskoczeni. Pojawienie się w zespole kolejnego juniora zaostrzy konkurencję o dwa (obowiązkowe) miejsca w składzie meczowym drużyny, o które będzie w tej sytuacji rywalizować czwórka młodych żużlowców: trzej rocznikowi 19-latkowie: Kacper Tkocz, Paweł Trześniewski i Maksym Borowiak oraz o rok młodszy Kamil Winkler.

O Borowiaku było głośno kilka miesięcy temu. O jego wypożyczenie starała się też Polonia Bydgoszcz. Ostatecznie jednak sprawa skończyła się wtedy na niczym, co zapewne było efektem dość wysokich kosztów wspomnianego wypożyczenia. Ostatecznie 19-latek z Leszna wylądował w ROW-ie, a prezes Krzysztof Mrozek w czasie sobotniej prezentacji podziękował za merytoryczne rozmowy, a może raczej negocjacje prezesowi Unii z Leszna Piotrowi Rusieckiemu.

W czasie ubiegłorocznego sezonu Maksym będący młodszym o kilka miesięcy rówieśnikiem Tkocza i Trześniewskiego jeździł w Falubazie Zielona Góra i miał swój udział w awansie zielonogórzan do ekstraligi. W 16 meczach wystartował w 42 wyścigach, w których zdobył dla Falubazu 43 pkt (średnia biegowa 1,24 pkt). Dla porównania kontuzjowany w czasie sezonu Paweł Trześniewski w 44 biegach wywalczył 35 pkt (średnia 0,91), a Kacper Tkocz w 66 wyścigach 31 pkt (średnia 0,5 pkt). W czasie finałowego dwumeczu, w którym osłabiony brakiem Hansena i Kvecha ROW rywalizował z Falubazem, Borowiak wespół z kolegą z pary Michałem Curzytkiem wygrał podwójnie wyścigi młodzieżowe (drugi bieg każdego meczu) i w Rybniku, i w Zielonej Górze.
Angaż Maksyma Borowiaka to potwierdzenie zapowiedzi prezesa Krzysztofa Mrozka o walce o awans do ekstraligi.

Hansen nadal kapitanem drużyny i prawą ręką trenera

Kapitanem zespołu rybnickich Rekinów pozostaje Duńczyk Patrick Hansen, który w ubiegłym roku nabawił się urazu kręgosłupa i wciąż jest w okresie intensywnej rehabilitacji. Do czasu odzyskania pełnej sprawności i powrotu na tor Hansen będzie prawą ręką trenera Antoniego Skupienia, który w niedzielę, 10 marca obchodził swoje 66. urodziny. Co ważne, klubowym mechanikiem będzie znów jego młodszy o 6 lat brat Eugeniusz, czyli popularny „Egon” .

Prezentacja drużyny, którą z wdziękiem poprowadziła Anita Mazur z telewizyjnego kanału Eleven Sports, transmitującego żużlowe mecze, była też okazją do zaprezentowania nowych klubowych kewlarów (kombinezonów), w których będą występować w lidze żużlowcy Innpro ROW-u Rybnik. Ich głównym elementem graficznym będzie oczywiście logo klubu, które tym razem, po kilku sezonach przerwy, będzie w oryginalnej kolorystyce

Prezentacja rybnickich Rekinów rozpoczęła się od prezentacji narybku, czyli miniżużlowych Rybek Rybnik, które pojawiły się razem z prezesem klubu Aleksandrem Szołtyskiem i trenerem Adamem Pawliczkiem.

Pierwsze treningi

8 marca w Dzień Kobiet żużlowcy ROW-u odbyli na rybnickim torze pierwszy wiosenny trening i, co warto odnotować wzięła w nim udział cała drużyna (jeszcze bez Maksyma Boorowiaka) z Grzegorzem Walaskiem i dwójką Australijczyków Bradym Kurtzem i nowo pozyskanym Rohanem Tungatem na czele. Trenowali też Jakub Jamróg i 20-letni Niemiec Norick Bloedorn, zakontraktowany na pozycję U23. Drugi trening odbył się w niedzielę, a wcześniej w Kosiółku Akademickim klubowy kapelan ks. Łukasz Kotyński odprawił mszę w intencji zawodników, pracowników klubu i całego żużlowego środowiska naszego miasta. Później zawodnicy spotkali się na drugim wiosennym treningu.

Plan

Ostatnim etapem przygotowań do sezonu ligowego będą mecze sparingowe, w których Inpro ROW Rybnik ma się zmierzyć z ekstraligowym Włókniarzem Częstochowa, w którym nadal jeździ wychowanek rybnickiego klubu Kacper Woryna i z Wilkami Krosno, które w ubiegłym roku nie zdołały utrzymać się w gronie ekstraligowców.

Terminarz sparingów wygląda następująco:

• 24 marca: Innpro ROW - Włókniarz Cz-wa;
• 26 marca: Włókniarz Cz-wa - Innpro ROW;
• 3 kwietnia: Wilki Krosno - Innpro ROW;
• 5 kwietnia: Innpro ROW - Wilki Krosno.
• Zgodnie z terminarzem pierwszy mecz ligowy czeka rybnicki zespół w sobotę 13 kwietnia w Poznaniu z miejscowym PSŻ-tem.
• Pierwszy mecz w Rybniku 20 kwietnia z beniaminkiem Stalą Rzeszów.