Strona główna/Aktualności/Sport/Żużlowcy w pierwszej trójce

Żużlowcy w pierwszej trójce

09.07.2024 Sport


Po niedzielnym zwycięstwie 54:36 nad Skrzydlewską ORŁEM Łódź,  drużyna żużlowców Innpro ROW-u Rybnik awansowała w tabeli drugiej ekstraligi na 3. miejsce, ale powodów do wielkiego optymizmu brak.

Mecz z ORŁEM Łódź drużyna Innpro ROW-u Rybnik wygrała 54:36, warto jednak pamiętać, że to jedna z trzech najsłabszych drużyn w drugiej ekstralidze Zdj. Wacław Troszka
Mecz z ORŁEM rybnicki zespół wygrał na swoim torze zdecydowanie. Rybniczanie - Kurtz, Jamróg, Tungate, Walasek wygrali indywidualnie 12 z 15 wyścigów, a 9 wyścigów gospodarze wygrali drużynowo; goście tylko dwa. Fenomenalnie jeździł w niedzielę lider drużyny Australijczyk Brady Kurtz, który wygrał wszystkie swoje biegi, a dwa z nich (7. i 15.) po fenomenalnych pojedynkach z łódzkim Szwedem Oliverem Berntzonem, który długo w nich prowadził. Tylko w jednym biegu dali się wyprzedzić rywalom Jamróg i Tungate, którzy w spotkaniu zdobyli po 12 pkt z bonusem. Swoje zrobili też Walasek i Niemiec Norick Bloedorn.

Niestety zdecydowani najsłabszą formacją okazali się nasi juniorzy. Bieg młodzieżowców (drugi wyścig każdego meczu) nasi 19-latkowie Paweł Trześniewski i Kacper Tkocz przegrali 2:4, a w całym meczu, w sześciu swoich startach zdobyli łącznie ledwie 3 pkt, co patrząc na ich całkiem już spore ligowe doświadczenie nie może zadowalać. Kilka biegów wyglądało w niedzielę bardzo podobnie: na czele stawki jechał Kurtz albo Jamróg za nim ze sporą stratą para ORŁA Łódź, a za nią daleko z tyłu jeden z naszych juniorów. Ten obrazek optymizmem nie napawa. Trudno wyobrazić sobie walkę o awans do ekstraligi z nieskuteczną formacją juniorską. W pierwszym meczu sezonu Kacper Tkocz wywalczył 6 pkt , wygrywając dwa wyścigi. Z perspektywy kolejnych miesięcy startów pozostaje stwierdzić, że był to raczej szczęśliwy zbieg okoliczności.

Po dwóch wyjazdowych porażkach w Rzeszowie i Ostrowie Wlkp. kibice z sektora  XIV powitli rybnickich żużlowców wymownym transprentem Zdj. Wacław Troszka

Pewne zwycięstwo na swoim torze nad łódzkim ORŁEM, jedną z trzech najsłabszych drużyn drugiej ekstraligi, nie może zmienić mocno krytycznych ocen faktycznych możliwości rybnickiego zespołu. Bardzo wysokich porażek na torach w Bydgoszczy i Ostrowie Wlkp.; odpowiednio do 29 i do 28 zdobytych pkt nikt nie anuluje. Trudno też nie postawić pytania, co będzie, gdy drużyna rybnickich Rekinów pojawi się tam ponownie w rundzie finałowej. Rywale z Bydgoszczy i Ostrowa Wlkp. wiedzą już na jakim torze mogą rywali ze Śląska ugotować i tę wiedzę zapewne wykorzystają, o ile planów nie pokrzyżuje im pogoda.

Jeden z dwóch zwycięskich pojedynków lidera rekinów Brady'ego Kurtza (niebieski kask) ze Szwedem Olivierem Berntzonem z ORŁA Łódź Zdj. Wacław Troszka

Po niedzielnym zwycięstwie nad ORŁEM z Łodzi Innpro ROW Rybnik zajmuje w tabeli 3. miejsce, mając na koncie 17 pkt. Na 2. miejscu z 18 pkt plasuje się Polonia Bydgoszcz, a na 1. z 19 Arged Malesa Ostrów Wlkp. Rybnicki zespół ma jednak do rozegrania zaległy mecz ze zdecydowanie najsłabszą drużyną ligi WYBRZEŻEM Gdańsk i to na swoim torze. Jeśli więc nie dojdzie do wielkiej sensacji, rybniczanie wygrają to spotkanie, zainkasują 2 pkt i wtedy po 11 meczach będą ich mieli tyle samo, co zespół z Ostrowa Wlkp. - 19. Od wczoraj wiadomo, że ten zaległy mecz z WYBRZEŻEM, które po 10 meczach ma na swoim koncie ledwie 1 pkt, odbędzie się w piątek 19 lipca o godz. 18, oczywiście na stadionie przy ul. Gliwickiej. Bardziej wiarygodną odpowiedź na pytanie o aktualne możliwości Innpro ROW-u Rybnik, dadzą dopiero dwa kolejne spotkania rybnickich żużlowców: w niedzielę 21 lipca, nieomal w samo południe, zmierzą się oni na wyjeździe w meczu rewanżowym z WILKAMI Krosno (obecnie 15 pkt i 4. miejsce w tabeli; mecz w Rybniku wygrał Innpro ROW 56:34), a tydzień później, 28 lipca już na swoim torze podejmą POLONIĘ Bydgoszcz, która tak źle ich potraktowała na swoim torze, wygrywając 61:29. Po tych dwóch spotkaniach z pewnością będziemy mądrzejsi.

Najskuteczniejsi w rybnickim zespole Brady Kurtz (kask niebieski) i Jakub Jamróg (czerwony) Zdj. Wacław Troszka

Innpro ROW Rybnik - Skrzydlewska ORZEŁ Łódź 54:36

Innpro ROW Rybnik: Rohan Tungate 12+1 (3,1,2’,3,3); Brady Kurtz 15 (3,3,3,3,3); Grzegorz Walasek 7 (1,3,0,2,1); Norick Bloedorn 5+1 (1,2’,1,1); Jakub Jamróg 12+1 (3,3,3,2’,1); Paweł Trześniewski 2 (2,0,0); Kacper Tkocz 1+1 (0,0,1’).

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry