Strona główna/Aktualności/Sport/Futsalistki TS ROW bliżej medalu

Futsalistki TS ROW bliżej medalu

13.03.2024 Sport

Walcząca o medal ekstraligi futsalu drużyna piłkarek TS ROW pokonała w niedzielę na swoim boisku w hali Ekonomika ROLNIKA Głogówek 6:1 i zbliżyła się do strefy medalowej.

W meczu z Rolnikiem hat tricka strzeliła kapitan rybnickiej drużyny Agta Sobkowicz. Zdj. Wacław Troszka
W meczu z Rolnikem rybniczanki były zespołem wyraźnie dominującym i pierwsze dwie bramki dla TS ROW w 7. i 8. minucie spotkania zdobyła Martina Bulavova. Jeszcze przed przerwą pierwszą ze swoich trzech bramek strzeliła kapitan drużyny Agata Sobkowicz i przed drugą połową TS ROW prowadził już 3:0. Po przerwie w 29. i 35. min Sobkowicz zdobyła kolejne dwie bramki, a na 6:0 podwyższyła, pewnie egzekwując rzut karny Marlena Jaszyk. Gdy wydawało się już, że bramkarka rybnickiej drużyny zakończy mecz z czystym kontem, dosłownie w ostatniej minucie meczu rywalki wyprowadziły szybką kontrę po której piłka wylądowała w bramce rybnickiego zespołu.

Marlena Jaszyk w akcji na polu karnym rywalek, po której sędzia podyktował rzut karny, zamieniony przez nią na bramkę. Zdj. Wacław Troszka

 

- Bardzo szkoda, że nie udało nam się zachować czystego konta, zwłaszcza, że w całym meczu rywalki wypracowały sobie niewiele sytuacji bramkowych. Marzymy o medalu, więc takie mecze musimy po prostu wygrywać. I w obronie, i w ataku zrealizowałyśmy założenia taktyczne, ale niestety nie uniknęłyśmy błędów, jak ten po którym straciłyśmy bramkę. Ale walczymy dalej, bo do końca sezonu nie możemy już stracić nawet punktu. Fajnie, że dzisiaj wygrałyśmy, ale myślimy już o kolejnym meczu, który zagramy za tydzień w Słomnikach. Od wyniku tego spotkania bardzo dużo będzie zależało - mówiła po niedzielnym meczu Andżelika Dąbek, bramkarka TS ROW.

Bramkarka TS ROW Andżelika Dąbek nie mogła odżałować bramki straconej w ostatniej minucie meczu. Zdj. Wacław Troszka

Trener Krzysztof Nos z gry zespołu był zadowolony, ale też żałował straconej bramki.

 

- Wiedzieliśmy na co stać rywalki i dziewczyny podeszły do tego meczu bardzo dobrze, aczkolwiek w samej końcówce zabrakło nam konsekwencji, koncentracji i straciliśmy bramkę, a założyliśmy sobie, że w końcu zagramy mecz zachowując czyste konto. No cóż zabrakło nam kilkanaście sekund… Cały czas potrzebujemy w rozegraniu piłki więcej spokoju i wyrachowania w wykańczaniu naszych akcji. Cieszymy się z kolejnych 3 punktów, ale teraz musimy się mocno mentalnie przygotować do meczu, który czek nas w niedzielę w Słomnikach. To spotkanie dużej wagi, bo żeby nadal liczyć się w walce o punkty, musimy tam wygrać - powiedział nam Krzysztof Nos, trener futsalistek TS ROW.

 

TS ROW Rybnik - Luks ROLNIK Głogówek 6:1 (6:3)

1:0 Martina Bulavova (7. min); 2:0 Martina Bulavova (8. min) ; 3:0 Agata Sobkowicz (17. min); 4:0 Agata Sobkowicz (29. min); 5:0 Agata Sobkowicz (35. min); 6:0 Marlena Jaszyk - rzut karny (38. min); 6:1 Ilona Kujawska (40. min)

W czasie całego meczu piłkarki Rolnika z Głogówka niewiele stworzyły groźnych akcji pod bramką Andżeliki Dąbek. Zdj. Wacław Troszka

Po ostatniej wygranej rybnickie futsalistki z 27 pkt zajmują piąte miejsce. Do sklasyfikowanej na trzecim miejscu Słomniczanki Słomniki tracą już tylko 2 pkt, więc jeśli wygrają z nią w najbliższą niedzielę, wyprzedzą ją w tabeli, a trzeba wiedzieć, że rywali ze Słomnik rozegrały o jeden mecz więcej od piłkarek TS ROW.

Początek niedzielnego meczu Amplus SŁOMNICZANKA Słomniki - TS ROW Rybnik o godz. 18.

W najbliższy weekend rozgrywki wznawia II liga (na trawie), w której występuje drużyna TS ROW. W sobotę 16 marca o godz. 13 na  boisku w Kamieniu popularne Frelki zmierzą się z drużyną z Myszkowa. W meczu tym nie zobaczymy piłkarek stanowiących trzon drużyny futsalowej walczącej o medal halowej ekstraligi. Jak mówi trener Krzysztof Nos, do czasu zakończenia ligi futsalu i rozgrywek o Puchar Polski, to futsal będzie traktowany w rybnickim klubie priorytetowo.     

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry