Strona główna/Aktualności/Patron z muralu

Patron z muralu

13.03.2024 Edukacja

Na murach budynków Zespołu Szkół nr 3 na osiedlu Nowiny pojawił się inspirujący mural, którego głównym bohaterem jest patron szkoły Jerzy Kukuczka, wybitny himalaista.

Mural trudno było  zasłonić, a później  odsłonić, dlatego użyto tradycyjnej wstęgi, którą

Jerzy Kukuczka jako drugi człowiek zdobył koronę Himalajów i Karakorum, czyli 14 głównych szczytów, z których każdy ma ponad 8 tys. m wysokości. Za swą miłość do gór i wspinaczki zapłacił życiem; zginął w październiku 1989 roku w Nepalu na górze Lhotse.

Autorami muralu są Dominik Przasnek, absolwent szkoły oraz kibic piłki nożnej i piłkarskiej drużyny ROW-u 1964 Rybnik oraz niezwiązany ze szkołą i z piłką nożną twórca murali Adam Brzezina. Odpowiadając na propozycję dyrektora szkoły Pawła Kaszycy opierając się na archiwalnych zdjęciach Jerzego Kukuczki, najpierw zaprojektowali mural, a potem go namalowali. Co ważne pomogło im w tym całkiem spore grono młodych kibiców i piłkarzy, będących uczniami szkoły.

 

- Mural bardzo mi się podoba, jego żywe kolory i realistyczne przedstawienie Kukuczki - mówi Wojciech Lemański, archiwista powołanej do życia przez syna, Wojciecha Kukuczkę fundacji Wielki Człowiek, zajmującej się spuścizną po Jerzym Kukuczce.

We wtorkowe przedpołudnie w szkolnej auli opowiedział on uczniom o niezwykłym życiu i wyjątkowych dokonaniach urodzonego w Katowicach himalaisty.

Dyrektor Paweł Kaszyca i autorzy muralu Dominik Przasnek (po lewej)  i Adam Brzezina. Zdj. Wacław Troszka


- Jerzy Kukuczka jako patron naszej szkoły dobrze się wpisuje w jej sportowy charakter, pokazując, że trzeba być zdeterminowanym i konsekwentnie dążyć do celu; że szczyt jest do zdobycia, trzeba tylko mocno tego chcieć. Widniejące na muralu hasło: Każdy ma swój szczyt do zdobycia jest uniwersalne. Inny cel mają do zdobycia uczniowie klas sportowych, a inny uczący się u nas w klasach integracyjnych uczniowie niepełnosprawni - zauważa dyrektor szkoły Paweł Kaszyca.

Na przybliżenie uczniom postaci patrona szkoły poświęcono cały tydzień. Część uczniów miała w stosunkowo krótkiej formie opracować tematy związane m.in. z historycznymi dokonaniami himalaisty ze Śląska. Inni przygotowali poświęcone mu plakaty własnego pomysłu. W szkole pojawiły się też kody QR, dzięki którym nastolatkowie przy użyciu komórek mogli dotrzeć do poświęconych patronowi szkoły multimediów - zdjęć, filmów i wywiadów.
Na 27 marca zaplanowano konkurs wiedzy o Jerzym Kukuczce dla klas licealnych; klasa która zwycięży uda się do Muzeum Śląskiego w Katowicach, by zobaczyć wystawę poświęconą naszej nieodżałowanej himalistce zatytułowaną "Spojrzenie z góry". Archiwum Wandy Rutkiewicz.

Druga część szkolnego muralu znajduje się

 

- W naszej szkole uczą się młodzi ludzie, którzy urodzili się już po śmierci Jerzego Kukuczki, dlatego na początku każdego roku szkolnego pierwszoklasistom, rozpoczynającym naukę w naszej szkole pokazujemy przygotowany przez nas film, opowiadający o patronie szkoły, o jego życiu, pasji i miłości do gór oraz o jego wyjątkowych dokonaniach. Dla nas dodatkowe znaczenie ma również fakt, że to ludzie z Górnego Śląska, na terenie którego nie ma gór, zdobywali najwyższe szczyty Himalajów. Nie mieli wtedy dostępnego dzisiaj sprzętu. Wspinali się jeszcze w skórzanych butach, flanelowych koszulach i swetrach. Ten ich heroizm i determinacja na młodych ludziach robi wrażenie - opowiada Paweł Kaszyca, dyrektor Zespołu Szkół nr 3.

 

Nauczycielka języka polskiego i filozofii Beata Szołtysek, która była w Himalajach, m.in. pod Mount Everestem, pokazała młodzieży swoje zdjęcia i opracowała scenariusz lekcji o Jerzym Kukuczce, a dzięki Krzysztofowi Dymkowi, mężowi jednej z nauczycielek, uczniowie mogli zobaczyć, jak wygląda współczesny sprzęt używany przez alpinistów i himalaistów.

Piłkarska część muralu. Zdj. Wacław Troszka

Cześć szkolnego muralu odnosi się wprost do uczących się w szkole młodych piłkarzy, piłkarzy rybnickiej drużyny ROW-u 1964 Rybnik i jej kibiców, le też do osób niepełnosprawnych. Do nauki i wytężonej pracy na treningach zachęca natomiast hasło: Trenujcie młodzi, wasz czas nadchodzi.

Dziennikarz
Wacław Troszka

Zobacz także

Cecylia Kukuczka też miała swój Everest
Cecylia Kukuczka też miała swój Everest

Cecylia Kukuczka też miała swój Everest

do góry