- Mieliśmy intuicję, że te historie po obu stronach granicy polsko-czeskiej są bardzo podobne - mówiła przed premierą spektaklu w Rybniku Aleksandra Klich, dyrektorka rybnickiej biblioteki, tłumacząc skąd pomysł na wspólny z karwińską biblioteką projekt „Rybnik: pograniCze”, w ramach którego do miasta przyjechali aktorzy Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego w Czeskim Cieszynie.

Spektakl "Krzywy Kościół", o którego wyjątkowości mówił też Michał Wojaczek, dyrektor Teatru Ziemi Rybnickiej, opowiada o tragedii żon i dzieci górników, którzy zginęli w katastrofie w czerwcu 1894 roku w karwińskiej kopalni „Franciszka”, w której śmierć poniosło ponad 200 osób. Choć do eksplozji doszło po drugiej stronie granicy, to też nasza historia. Podobne dramaty śląską ziemią wstrząsają w każdej dekadzie. "Jakby nie było innej pracy" - mówią kobiety modlące się za ofiary katastrof w kościele oraz żegnające meżów idących na kolejną szychtę. Renta dla sierot nie zastępuje ojca, ale od ludzkiego życia ważniejsze jest wydobycie...

Spektakl "Krzywy kosciół" to nasza historia także z innego powodu - w czasach transformacji Śląska nabiera symbolicznego znaczenia. W wyniku szkód górniczych i związanych z nimi wyburzeń budynków, tamtej Karwiny już nie ma, ocalał jedynie kościół św. Piotra z Alkantary.

Spektakl jest częścią projektu „Rybnik: pograniCze”, który realizują wspólnie biblioteki w Rybniku i Karwinie. Projekt dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu kulturalnego polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej 2025, w ramach programu dotacyjnego SYNERGIE. 

Krzywy kościół w rybnickim teatrze

39 zdjęć

14 maja w Teatrze Ziemi Rybnickiej wystawiono spektakl „Krzywy kościół” Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego w Czeskim Cieszynie. Opowiada o jednej z największych katastrof górniczych w historii Śląska, do której doszło w czerwcu 1894 roku w karwińskiej kopalni „Franciszka”.