Rybnik oczami studentów
Możliwość pogodzenia nauki z pracą, kameralna atmosfera sprzyjająca skupieniu i program nauczania nastawiony na praktykę – to tylko niektóre powody, dla których młodzi ludzie decydują się studiować w Rybniku. Czy średnie miasto może być atrakcyjną alternatywą dla dużych ośrodków akademickich? Oddajemy głos studentom.
Julia Szweda, studentka drugiego roku pielęgniarstwa w filii Akademii Śląskiej.
Dla Julii, 27-letniej rybniczanki, studia w rodzinnym mieście były najlepszą opcją, pozwalającą połączyć naukę z pracą w aptece i życiem prywatnym. – Już jako dziecko miałam wrażenie, że pielęgniarka to superbohater bez peleryny. Częściowo spełniałam się jako technik farmacji, ale czułam, że to za mało – chciałam być bliżej ludzi – mówi.
Julia docenia świetnie wyposażone sale, doświadczonych wykładowców i przyjazną atmosferę na Kampusie. Podoba jej się także lokalizacja uczelni – tuż obok znajduje się park, w którym można odpocząć między zajęciami. – Plusem nauki w Rybniku jest spokój, którego często brakuje w dużych aglomeracjach – przyznaje.
.jpg?1759218174709)
Justyna Kubica, studentka drugiego roku pielęgniarstwa w filii Akademii Śląskiej.
Justyna, koleżanka Julii, pochodzi z Mszany, ale wkrótce zamieszka na stałe w Rybniku – właśnie remontuje swoje pierwsze mieszkanie. 25-latka zdecydowała się tu studiować ze względu na bliskość oraz możliwość podjęcia wymarzonego kierunku w trybie niestacjonarnym. Od zawsze marzyła o pracy w zawodzie medycznym. – Lubię kontakt z ludźmi i mam w sobie empatię, a to dobre połączenie w pracy z pacjentami – podkreśla.
Zaskoczyło ją, jak bardzo program studiów nastawiony jest na realne przygotowanie do pracy w zawodzie. – Podczas praktyk personel szpitala chętnie włączał mnie w opiekę nad pacjentami – mówi Justyna i przyznaje, że po studiach chciałaby pracować właśnie w rybnickim szpitalu.
-1.jpg?1759218253546)
Szymon Kroll studiuje finanse i rachunkowość w filii Uniwersytetu Ekonomicznego
Szymon pochodzi z Siemianowic Śląskich i znał Rybnik głównie z rodzinnych opowieści. Przyznaje, że nauka w średnim mieście ma wiele zalet: niższe koszty życia, szybsze dojazdy, spokojniejsze tempo i łatwiejszy kontakt z prowadzącymi. Minusy? Mniej specjalizacji, konferencji branżowych i studenckiego życia niż w dużych ośrodkach, ale spokojna i partnerska atmosfera zdecydowanie je rekompensuje.
24-latek przygotowuje się obecnie do obrony licencjatu. Największym atutem studiów okazał się program obejmujący aż 720 godzin praktyk zawodowych. – To ogromny plus dla studenta wchodzącego na trudny rynek pracy – podkreśla. W wolnych chwilach fotografuje i kolekcjonuje winyle, a jako przewodniczący koła Micro Invest Rybnik aktywnie uczestniczy w życiu uczelni.
.jpg?1759218423737)
Jakub Zalewski, student kryminologii w filii WSBiNOZ
– Studiowanie w Rybniku będzie dobrym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy nie przepadają za zgiełkiem dużych miast – twierdzi 23-letni Jakub Zalewski, który na co dzień mieszka we wsi Pawłów koło Raciborza. Do Rybnika przyciągnął go ciekawy, niszowy kierunek, jakim jest kryminologia. Dziś, przed rozpoczęciem studiów magisterskich, jest pewien, że dokonał właściwego wyboru.
Chwali uczelnię za przyjazną atmosferę, bliskość dworca kolejowego, a studiowanie w mniejszym ośrodku uważa za zaletę, która pozwala na spokojniejszą naukę i bardziej indywidualne podejście do studenta. Po zajęciach chętnie rozwiązuje krzyżówki, podróżuje i śledzi twórczość Lady Gagi.

Studencki Rybnik w liczbach:
- 5 filii uczelni w Rybniku.
- 300 przyszłych pielęgniarek i pielęgniarzy kształcić się będzie w Akademii Śląskiej.
- Ponad 200 studentów wybrało finanse i ekonomię na Uniwersytecie Ekonomicznym.
- 283 słuchaczy podejmie naukę na kierunkach kryminologia i pedagogika w Wyższej Szkole Biznesu i Nauk o Zdrowiu.
- 53 osoby będą studiowały w tym roku na kierunku logistyka prowadzonym w Filii Politechniki Śląskiej w Rybniku.
- 1 nowa uczelnia – filia Akademii Humanitas – uruchamia w Rybniku studia prawnicze.