Rybniccy piłkarze wygrali z liderem na jego boisku
W minioną sobotę piłkarze ROW-u 1964 sprawili największą w tym sezonie niespodziankę. Wygrali 2:1 z liderem IV Ligi Śląskiej Spartą Katowice na jej boisku. To ich 16. ligowe zwycięstwo w tym sezonie.
Sparta przed tym meczem miała na swoim koncie 68 punktów i z przewagą 6 punktów nad drugą drużyną Rakowa Częstochowa, pewnie prowadziła w tabeli IV Ligi Śląskiej. Rybniczanie grają jednak ostatnio bardzo dobrze, a w spotkaniach z drużynami ze szpicy tabeli radzą sobie całkiem dobrze, co udowodnili 19 kwietnia, wygrywając na swoim boisku 5:1 z drugą drużyną Rakowa Częstochowa, która wtedy zajmowała drugie miejsce w tabeli.
W sobotę w Katowicach pierwszą bramkę zdobył ROW 1964. W 40 minucie Jakub Kuczera pięknym strzałem sprzed pola karnego w okienko bramki Sparty zakończył szybką akcję Zielono-Czarnych. Gospodarze wyrównali w 87. minucie, a zwycięską bramkę dla ROW-u 1964 strzelił w 8. minucie doliczonego czasu gry 17-letni Paweł Chłodek. Młodzieżowiec, który wszedł na boisko z początkiem drugiej połowy, po szybkiej kontrze Zielono-Czarnych wbiegł z piłką na pole karne Sparty i mimo asysty obrońcy silnym i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza katowickiego zespołu.
Po tym zwycięstwie ROW 1964 wciąż zajmuje w tabeli 6. miejsce, mając na koncie 52 punkty (po 31 meczach). Tyle samo punktów ma zajmująca 5. miejsce Drama Zbrosławice, a tylko o 2 pkt więcej, czwarty w tabeli Ruch Radzionków. Z kolei drugi zespół Piasta Gliwice, zajmujący miejsce 7. traci do ROW-u już 5 pkt. I to właśnie druga drużyna Piasta Gliwice będzie rywalem rybniczan już w najbliższą środę, 21 maja. Trwa więc meczowy maraton piłkarzy rybnickiego klubu; spotkanie z Piastem będzie dla nich już siódmym majowym meczem. No ale skoro dopiero co, wygrali na wyjeździe z liderem, to można postawić tezę, że ostre meczowe tempo najwyraźniej im służy.
Mecz z drugim zespołem Piasta Gliwice rozpocznie się w środę o godz. 19 na Stadionie Miejskim przy ul. Gliwickiej w Rybniku. Już teraz polecamy!
