Żużlowcy Innpro ROW-u Rybnik jadą dzisiaj z FALUBAZEM!

Pierwszym rywalem będzie najsilniejsza drużyna w tej czwórce, czyli Stelmet FALUBAZ Zielona Góra, który zgodnie z tegorocznym regulaminem mógł sobie wybrać rywala na pierwszy dwumecz rundy finałowej. Zielongórzanie, którzy w rundzie zasadniczej zdobyli 15 pkt, w tym trzy punkty bonusowe za wygranie dwumeczów z innymi drużynami, wybrali, co było dość oczywiste, drużynę zamykającą tabelę, czyli rybnicki Innpro ROW. Nasz zespół zdołał wygrać tylko dwa mecze na swoim torze - ze STALĄ Gorzów i szczęśliwie z WŁÓKNIARZEM Częstochowa (jego lider Piotr Pawlicki z powodu niezawinionego przez siebie upadku i urazu wystartował tylko w dwóch wyścigach; oba wygrał). Rybniczanie przegrali dwumecze z wszystkimi rywalami, a na dodatek 6 czerwca w Rybniku FALUBAZ odniósł najwyższe zwycięstwo (53:36) w całej rundzie zasadniczej.

Odpowiedź na pytanie, kto jest faworytem dwumeczu jest więc oczywista. Pytanie, czy drużynę rybnickich Rekinów stać na zryw, na który ich kibice czekają od początku sezonu. Z całego zespołu tylko jego kapitan Maksym Drabik, jeździ bardzo skutecznie i ze średnią biegową 2,134 pkt (25 wygranych wyścigów) na liście rankingowej zawodników PGE Ekstraligi zajął wysokie 9. miejsce. Pozostali zawodnicy, jeżdżą bardzo przeciętnie lub słabo. Ostatnio rozczarowuje zwłaszcza filigranowy rybnicki Australijczyk Rohan Tungate. W końcu czerwca w wygranym meczu z WŁÓKNIARZEM zdobył jeszcze 13 pkt, ale w czterech kolejnych meczach Rekinów zdobył ich łącznie tylko 15. W ostatnim meczu rundy zasadniczej ze STALĄ w Gorzowie dobrze spisał się Kacper Pludra (zawodnik U24, który musi być w składzie drużyny). W 6 startach zdobył 9 pkt, wygrywając dwa wyścigi, co jest jego zdecydowanie najlepszym wynikiem w sezonie. Pozostaje mieć nadzieję, że to początek dobrych startów wychowanka UNII Leszno. Kibice liczą też na dobrą jazdę naszych juniorów Kacpra Tkocza i Pawła Trześniewskiego, dla których nie jest to udany sezon. W ostatnim meczu rundy zasadniczej na swoim torze, w biegu juniorskim (2. wyścig każdego meczu) pokonali oni podwójnie rówieśników z GKM-u Grudziądz. Wygrać 5:1 z juniorami FALUBAZU nie będzie łatwo, ale bez solidnej jazdy formacji młodzieżowej o wygranie dzisiejszego spotkania będzie bardzo trudno.

W awizowanym składzie na dzisiejszy mecz w miejsce Chrisa Holdera pojawił się Gleb Chugunov, który ostatni mecz w zielono-czarnych barwach odjechał 18 lipca w Toruniu. W 4 startach zdobył tam tylko 2 punkty i stracił miejsce w składzie meczowym Rekinów.

Poprzedni pojedynek obu zespołów na rybnickim torze (6 czerwca) był dla sympatyków rybnickiego żużla chyb największym rozczarowaniem rundy zasadniczej. Ledwie kilka dni wcześniej mecz w Zielonej Górze rybniczanie przegrali tylko 42:48 i wielu kibiców liczyło, że na swoim torze nasi żużlowcy zdołają wywalczyć zwycięstwo. Skończyło się na wysokiej przegranej 36:53.

Miejmy nadzieję, że dzisiejszy mecz z FALUBAZEM będzie wyglądał zupełnie inaczej. Żużlowcy Innpro ROW-u mają nadzieję, że doping z trybun poniesie ich do zwycięstwa. A zatem: wszyscy na stadion!

Otwarcie bram stadionu o godz. 16; prezentacja drużyn o godz. 17.45; pierwszy wyścig o godz. 18!

Zwracamy uwagę, że w przypadku meczów rundy play-off klubowe karnety nie obowiązują!

Drużyna, która wygra ten dwumecz (rewanż za tydzień w Zielonej Górze) zapewni sobie utrzymanie w ekstralidze i zakończy sezon. Przegrani w kolejnym dwumeczu zmierzą się z przegraną drużyną z pary WŁÓKNIARZ Cz-wa – STAL Gorzów. Stawką tego dwumeczu będzie już tylko przedłużenie szans na utrzymanie, bo jego zwycięzca będzie jeszcze musiał wygrać baraż z drugim zespołem Metalkas 2. Ekstraligi. Przegrany natomiast zasili grono „drugoekstraligowców”.