Strona główna/Gazeta Rybnicka/Dzielnice Rybnika/Boguszowice Osiedle/ROW Rybnik przegrał z GKM. Czy pokona Stal Gorzów?

ROW Rybnik przegrał z GKM. Czy pokona Stal Gorzów?

04.08.2025 Sport

W niedzielę 3 sierpnia na stadionie przy Gliwickiej Innpro ROW-u Rybnik w przedostatnim meczu rundy zasadniczej PGE Ekstraligi przegrał z Bayersystemem GKM Grudziądz 40:50.

Innpro ROW Rybnik przegrał z GKM Grudziądz 40:50. Zdj. Wacław Troszka

Przed wczorajszym meczem rywale z Grudziądza zajmowali 5. miejsce w tabeli, więc kibice Rekinów liczyli na niespodziankę i ich trzecie zwycięstwo w sezonie, ale faworyt wczorajszego meczu okazał się po prostu zespołem lepszym. Wczorajszym zwycięstwem zespół z Grudziądza zapewnił sobie praktycznie udział w play-offach pierwszej czwórki, bo wyprzedził w tabeli czwarty do wczoraj zielonogórski Falubaz. Obie drużyny mają co prawda przed ostatnią kolejką tyle samo punktów meczowych (o wyższej lokacie GKM-u decyduje wygrany dwumecz z Falubazem), ale w ostatniej kolejce Motomyszy zmierzą się w Lublinie z mistrzem Polski i zdecydowanym zwycięzcą rundy zasadniczej, a GKM na swoim torze pojedzie z Włókniarzem Częstochowa, z którym wygrał w Częstochowie w pierwszym meczu sezonu.

ROW jedzie do Gorzowa

W przypadku rybnickiej drużyny wczorajsza porażka nic nie zmieniła; wciąż z dorobkiem 4 pkt zamyka ekstraligową tabelę (8. miejsce). W najbliższy piątek, 8 sierpnia rybniczanie na wyjeździe zmierzą się ze Stalą Gorzów, która dotąd wygrała 3 mecze, a jeden zremisowała. W pierwszym meczu sezonu Innpro ROW Rybnik wygrał na swoim torze ze Stalą 49:41, więc część kibiców znów liczy po cichu na wygraną. Gdyby Rekiny wygrały w Gorzowie, nieważne z jaką przewagą, to wyprzedzając Stal awansowałyby w tabeli na 7. miejsce. To byłby mały sukces, bo wtedy w ostatnim dwumeczu sezonu, którego stawką będzie 7. miejsce w tabeli i w konsekwencji baraż z drugim I-ligowcem o utrzymanie w PGE Ekstralidze, Innpro ROW w decydującym meczu rewanżowym podejmowałby rywali na swoim torze. Pytanie, czy rybniczanie są w stanie wygrać w Gorzowie Wlkp.?

Zabrakło „trójek” zawodników ROW Rybnik 

Wczorajszy mecz był bardzo wyrównany i emocjonujący. Po 12 wyścigach Innpro ROW Rybnik prowadził jeszcze dwoma punktami. Niestety, trzy ostatnie biegi GKM wygrał podwójnie 5:1. W biegu 13. na drugim łuku upadł Rohan Tungate, wyprzedzany przez jadącego bliżej krawężnika rywala. Arbiter uznał, że to nie rywal spowodował upadek filigranowego rybnickiego Australijczyka i wykluczył Tungate’a z powtórki. W tej osamotniony Chris Holder przegrał z oboma rywalami, czyli Duńczykiem Jepsenem Jensenem i Jakubem Miśkowiakiem i przed dwoma ostatnimi wyścigami to goście z Grudziądza prowadzili 2 pkt. Zwycięstwo zapewnili sobie już w pierwszym z nich, bo ten sam Miśkowiak i Australijczyk Jaimon Lidsey wygrali podwójnie z Tungate’em i Nickim Pdersenem. W ostatnim biegu meczu oglądaliśmy już popisową jazdę liderów GKM-u Michaela Jepsena Jensena i Maxa Fricke’a (obaj w przeszłości jeździli w ROW-ie), którzy w pokonanym polu zostawili kapitana i najskuteczniejszego zawodnika gospodarzy Maksyma Drabika i Chrisa Holdera. Jepsen Jensen, 33-letni Duńczyk najskuteczniejszy w przekroju całego sezonu zawodnik drużyny z Grudziądza w swoim pierwszym wyścigu (3.) przegrał z Drabikiem, ale potem dwukrotnie zdołał go pokonać (w wyścigach 10. i 15).
Wczoraj na rybnickim torze goście wygrali indywidualnie 9 wyścigów, a gospodarze tylko 6.

Najwięcej, 12 pkt dla Innpro ROW-u Rybnik zdobył Maksym Drabik, który wygrał 3 z 5 swoich wyścigów. Młodsza część drużyny, czyli juniorzy i zawodnik U24 Kacper Pludra zdobyli łącznie 10 pkt, wyrównując swój najlepszy wynik sezonu z inauguracyjnego meczu ze Stalą Gorzów. Juniorzy Kacper Tkocz i Paweł Trześniewski wygrali podwójnie wyścig młodzieżowców, pokonując 5:1 z rówieśnikami z Grudziądza, ale w czterech kolejnych startach już tylko Trześniewski zdołał wywalczyć 1 pkt. Warto też odnotować, że wczoraj (3 sierpnia) swoje pierwsze wyścigi w sezonie wygrali Kacper Tkocz i Kacper Pludra (U24).

Trzej pozostali zawodnicy Innpro ROW-u: Nicki Pedersen, Chris Holder i Rohan Tungate zdobyli wczoraj po 6 pkt. Największym rozczarowaniem była nieskuteczna jazda tego ostatniego, który już w trzecim meczu z rzędu nie zdołał wygrać żadnego wyścigu, a jeszcze 29 czerwca w wygranym meczu z Włókniarzem Częstochowa w 6 startach zdobył 13 pkt., odnosząc cztery ligowe zwycięstwa (2*,3,2*,3). Rozczarował też Duńczyk Nicki Pedersen, który powrócił do składu Rekinów po trzech meczach przerwy. Wczoraj był po prostu wolny i niewiele pomógł mu udział w przedmeczowej próbie toru.
Dla GKM-u najwięcej punktów, po 11 zdobyli wczoraj Michael Jepsen Jensen i obchczodący wczoraj swoje 24. urodziny Jakub Miśkowiak.

Innpro ROW Rybnik – Bayersystem GKM Grudziądz 40:50

Innpro ROW Rybnik:

Nicki Pedersen 6 (2,1,2,1); Chris Holder 6 (1,3,1*,1,0); Kacper Pludra (U24) 4 (W,0,1,3); Maksym Drabik 12 (3,3,2,3,1); Rohan Tungate 6 (1,2,2,W,1); Kacper Tkocz 3 (3,0,0); Paweł Trześniewski 3 (2*,0,1)

Już jutro, 5 sierpnia o godz. 17 na stadionie przy Gliwickiej swój kolejny mecz EkstraligiU24 rozpocznie młoda drużyna rybnickiego klubu występująca po szyldem Grupa Metrocars ROW Rybnik. Ich rywalem będzie drużyna Falubazu Zielona Góra.

 

Dziennikarz
Wacław Troszka

Zobacz także

Niepewność żużlowców Innpro ROW-u Rybnik
Niepewność żużlowców Innpro ROW-u Rybnik

Niepewność żużlowców Innpro ROW-u Rybnik

Motomyszy wybrały rybnickie Rekiny
Motomyszy wybrały rybnickie Rekiny

Motomyszy wybrały rybnickie Rekiny

ROW Rybnik jeszcze w 12. biegu prowadził z GKM Grudziądz
ROW Rybnik jeszcze w 12. biegu prowadził z GKM Grudziądz

ROW Rybnik jeszcze w 12. biegu prowadził z GKM Grudziądz

Juniorzy ROW-u wygrali przy Gliwickiej
Juniorzy ROW-u wygrali przy Gliwickiej

Juniorzy ROW-u wygrali przy Gliwickiej

do góry