Strona główna/Aktualności/Zdrowie/Szymon z Jejkowic potrzebuje naszej pomocy

Szymon z Jejkowic potrzebuje naszej pomocy

20.11.2023 Zdrowie

Jest lato 2023 roku. Początek wymarzonych wakacji. Wreszcie odpoczynek, po 10 miesiącach nauki. Świadectwo z paskiem schowane w szufladzie. 6 klasa skończona. Głowa pełna marzeń, pomysłów i planów. I nagle, jak to mówi Szymon - „Pojawił się król imprezy i zrobił rozpierduchę”. Nie ma się co gniewać na mocne słowa. Powiększony węzeł chłonny - niby nic takiego, zdarza się przy infekcji - lekarz pierwszego kontaktu, szpital w Rybniku, kolejny szpital - tym razem w Zabrzu. Szybka diagnoza - nowotwór złośliwy, chłoniak Hodkinga IV stopnia.

Szymon z Jejkowic potrzebuje naszej pomocy

Dobra wiadomość - można leczyć. Zła - jest w kilku miejscach - duży guz znajduje się w śródpiersiu, mniejsze na węzłach chłonnych i płucach.

I nowa rzeczywistość - szpital staje się domem na długie tygodnie. Nowy pokój, nowi kumple - prawie jak na koloniach… szkoda tylko, że wcale nie jest do śmiechu… bo wszyscy chorują.

Pierwszy cykl chemii i wstrząs anafilaktyczny, ratowanie życia. Kolejne cykle, wyniki się poprawiają, ale już wiadomo, że i tak będzie radioterapia. Wyczekana przepustka do domu - koledzy i koleżanki wracają ze szkoły, przechodzą pod oknem i machają, niektórzy nieśmiało pytają, czy mogą wejść. Znowu szpital, znowu chemia.

Szymon Hensla pasjonat kolei

To historia Szymona Hensla, świetnego, wesołego, inteligentnego chłopaka, który w ciągu kilku ostatnich miesięcy musiał dojrzeć, zmienić punkt widzenia i cały światopogląd. Choroba nie zmieniła jednak tego, co najważniejsze - chęci poznawania świata, kreatywności, pogody ducha.

Szymon to zafascynowany historią pasjonat kolei (może o niej rozmawiać godzinami, a rybnicki rozkład jazdy zna na pamięć), miłośnik klocków Lego (szczególnie tych najtrudniejszych zestawów, najlepsze są te 18+), marzy o podróżach - zwiedzanie Londynu to pierwszy punkt na mapie, który odwiedzi po zakończeniu leczenia.

- Pragniemy Szymona i jego rodzinę wesprzeć finansowo. Leczenie chłopca gwarantuje NFZ, rodzice jednak codziennie od lipca pokonują trasę Jejkowice - Zabrze, by być z Szymonem na sali i wspierać syna. Koszty dojazdów są spore, a możliwości zarobkowania ograniczone, ponieważ rodzice na zmianę przebywają z chłopcem w Szpitalu. Zebrana kwota pomogłaby także opłacić rehabilitację i drogie preparaty odbudowujące organizm po chemioterapii. Chcielibyśmy także podarować Szymonowi możliwość spełnienia marzeń i planów - informują orgnizatorzy zbiórki.

Zbiórka dla Szymona:  Możecie pomóc Szymonowi TUTAJ Razem możemy zdziałać cuda.

 

Opracowanie
rybnicka .eu
do góry