Wygrywali z przytupem
W miniony weekend rybnickie drużyny odniosły cenne i zdecydowane zwycięstwa. Piłkarki TS ROW, które prowadzą w swojej grupie II ligi, odprawiły w sobotę z kwitkiem wicelidera z Myślenic, wygrywając 5:0. Grający w IV lidze piłkarze ROW-u 1964 wygrali z kolei w Raciborzu z tamtejszą Unią 3:1, a w niedzielę bejsboliści Silesii Rybnik zrewanżowali się sąsiadom z Żor za porażki na swoim boisku i dwukrotnie pokonali żorskie Gepardy na ich terenie.
„Frelki” rozstrzelały wicelidera
Piłkarki TS ROW pokonały Respekt Myślenice pewnie i zdecydowanie 5:0, odnosząc bardzo efektowne zwycięstwo nad drużyną wicelidera. W meczu rozgrywanym tym razem na naturalnym boisku ośrodka w Kamieniu zespół z Myślenic był praktycznie bezradny i nie potrafił zagrozić bramce ROW-u. Pierwszą bramkę „frelki” zdobyły już w 8. minucie po strzale z dystansu Edyty Botor. Kolejne bramki dla gospodyń zdobyły: Agata Sobkowicz (36. min), Katarzyna Jasińska (51. min), ponownie Edyta Botor (60. min) i raz jeszcze Agata Sobkowicz (75. min).
W końcówce meczu z powodu urazu stopy boisko opuściła Maja Stopka, a w drużynie TS ROW pojawiło się kilka młodszych zawodniczek. Mimo to gra toczyła się głównie na połowie Myślenic.
- W Myślenicach przegrałyśmy w październiku 2:3, więc mocno obawiałyśmy się tego meczu. Byłyśmy jednak dzisiaj bardzo zdeterminowane, a trener dobrze nas przygotował taktycznie do tego spotkania. Przyznam, że spodziewaliśmy się bardziej zdecydowanej gry ze strony naszych rywalek, ale dzisiaj to my wiodłyśmy zdecydowanie prym na boisku - powiedziała nam po sobotnim meczu Magdalena Łuczak.
Po tym zwycięstwie rybniczanki nadal prowadzą w swojej grupie z dorobkiem 50 pkt. Trudno nie zwrócić uwagi na fakt, że TS ROW ma już na swoim koncie 102 zdobyte bramki przy tylko 20 straconych. Druga w tabeli Ślęza Wrocław ma tylko 3 pkt straty (47 pkt) i o jeden mecz rozegrany mniej od TS ROW. Respekt Myślenice zajmuje aktualnie miejsce trzecie z dorobkiem 46 pkt.
W najbliższy weekend „Frelki” zagrają na wyjeździe z Rolnikiem Biedrzychowice, z którym w końcu października wygrały na swoim boisku 6:1.
Piłkarze wygrali w Raciborzu
Piłkarze ROW-u 1964 pokonali na wyjeździe Unię Racibórz 3:1, a wszystkie bramki dla rybnickiej drużyny zdobył Łukasz Krakowczyk. Mecz rozegrano bez udziału publiczności, co uniemożliwiło sympatykom obu drużyn ich dopingowanie na stadionie. Pierwszą bramkę już w 11. minucie zdobyli gospodarze, ale rybniczanie, a konkretnie napastnik ROW-u Łukasz Korczak wyrównał już 6 minut później, pokonując bramkarza gospodarzy z najbliższej odległości, gdy ten wypuścił piłkę po strzale z dystansu. Kolejna bramka dla ROW-u padła w 60. min, gdy po dobrym prostopadłym podaniu Krakowczyk pokonał wybiegającego doń bramkarza strzelając jeszcze sprzed linii pola karnego. Trzecia bramka do w dużej mierze zasługa pomocnika Konrada Warmińskiego, który dochodząc na prawym skrzydle do podania z głębi pola wyprzedził obrońcę Unii i podał wzdłuż bramki do niepilnowanego Krakowczyka, któremu nie pozostało nic innego jak wpakować piłkę do bramki rywali.
Nie byłoby tej efektownej wygranej bez dobrej postawy bramkarza ROW-u Kamila Korczaka, który w kilku bardzo trudnych sytuacjach zdołał obronić swój przybytek.
Po tym cennym zwycięstwie walczący o utrzymanie w IV lidze ROW 1964 zajmuje 10. miejsce, mając na swym koncie 30 pkt. Kolejne dwa miejsca zajmują zespoły mające po 29 pkt, ale oba mają też na swym koncie o dwa mecze więcej od ROW-u. Z kolei Orzeł Łękawica zajmujący miejsce 9. ma na swoim koncie 36 pkt i o jeden mecz więcej od drużyny z Rybnika.
W następnej kolejce, w niedzielę 21 maja ROW 1964 zmierzy się na rybnickim stadionie z drugą drużyną Podbeskidzia Belsko-Biała (7. miejsce w tabeli; 39 pkt).
Silesia zrewanżowała się Gepardom
W kwietniu bejsboliści Silesii Rybnik przegrali na swoim boisku oba mecze (rozgrywane jednego dnia) z Gepardami Żory. W minioną niedzielę zrewanżowali się jednak sąsiadom z Żor i również dwukrotnie wygrali z Gepardami na ich boisku; w pierwszym meczu 12:6, a w drugim 7:4.
Aktualnie z 6 zwycięstwami i 4 porażkami Silesia Rybnik nadal zajmuje w bejsbolowej ekstralidze 3 miejsce za prowadzącą Stalą Kutno (7-1) i Gepardami Żory (5-3), które rozegrały o dwa mecze mniej.
W niedzielę 21 maja nasi bejsboliści zagrają we Wrocławiu z Baronami, których w pierwszych meczach sezonu dwukrotnie pokonali na swoim boisku.