Silesia Rybnik jeszcze nie w finale
Kolejne dwa mecze bejsbolistów SILESII Rybnik i CENTAURÓW Warszawa, które w sobotę i niedzielę odbyły się w kutnie nie przyniosły rozstrzygnięcie i w półfinałowej rywalizacji tych drużyn o awans do finału bejsbolowej ekstraligi ponownie jest remis.
O tym, kto awansuje do finału zdecyduje piąty mecz, który w najbliższą sobotę odbędzie się w Rybniku na stadionie SILESII.
Warszawska drużyna nie ma swojego boiska meczowego, więc wszystkie mecze rozgrywa na wyjazdach również te, w których występuje w roli gospodarza. To dlatego mecze trzeci i czwarty odbyły się na stadionie w Kutnie, czyli na obiekcie broniącej tytułu mistrzowskiego STALI. W ten weekend powtórzył się scenariusz sprzed tygodnia – sobotni mecz wygrała SILESIIA, a niedzielny CENTAURY.
Sobotnie spotkanie rybniczanie wygrali zdecydowanie 13:2, ale w niedzielę przegrali po dogrywce 4:5. W 9-zmianowym meczu do 8. Zmiany SILESIIA prowadziła 2:0, ale home run jednego z pałkarzy CENTAURÓW (wybicie piłki poza ogrodzenie boiska) dał bejsbolistom ze stolicy wyrównanie. W regulaminowym czasie gry było więc 2:2, a w dogrywce zwycięskie punkty zdobyły CENTAURY.
A zatem w najbliższą sobotę na stadionie SILESII w dzielnicy Ligota-Ligocka Kuźnia piąty decydujący mecz. Drużyna, która go wygra zmierzy się w finale ze STALĄ Kutno. Obrońcy tytułu wygrali zdecydowanie pierwsze trzy mecze z PIRATAMI z Władysławowo i czekają już na finałowego rywala.