Rybniczanin Artur Fajkis wreszcie trenerem kadry szpadzistek
Rybniczanin Artur Fajkis (48 lat), trener sekcji szermierczej RMKS-u Rybnik i dotychczasowy trener kadry juniorek, u progu nowego sezonu został trenerem kadry narodowej szpadzistek. Zastąpił na tym stanowisku Bartłomieja Języka, który z polskimi szpadzistkami zdobył w 2023 roku mistrzostwo świata, a w czasie ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu brąz turnieju drużynowego.

Artur Fajkis prowadził do tej pory kadrę juniorek. W latach 2022-2023 jego podopieczne odniosły szereg sukcesów międzynarodowych. W roku 2023 roku kadetki i juniorki zdobyły łącznie sześć medali mistrzostw świata i Europy, a największym sukcesem było zwycięstwo w mistrzostwach świata juniorek. Dziś to właśnie ówczesne mistrzynie świata juniorek: Alicja Klasik, Gloria Klughardt, Kinga Zgryźniak i Cecylia Cieślik stanowią trzon seniorskiej reprezentacji. Alicja Klasik, brązowa medalistka igrzysk w Paryżu i już dwukrotna mistrzyni Polski oraz Kinga Zgryźniak to wychowanki Artura Fajkisa i RMKS-u Rybnik, a Gloria Klughardt od dwóch lat jest zawodniczką rybnickiego klubu.
– Zmiana na stanowisku trenera kadry narodowej szpadzistek była decyzją trudną, ale zdajemy sobie sprawę, iż kadra stoi dziś u progu istotnej zmiany pokoleniowej. Zawodniczki, które odnosiły międzynarodowe, juniorskie sukcesy pod okiem trenera Artura Fajkisa dziś stanowią trzon drużyny seniorskiej. To naturalny i nieunikniony proces. Przed Igrzyskami Olimpijskimi w Los Angeles w 2028 roku stoją przed nami konkretne wyzwania: zapewnienie ciągłości rozwoju i maksymalne wykorzystanie potencjału tego pokolenia. Dlatego nowym trenerem kadry zostaje Artur Fajkis – osoba, która zna te zawodniczki, ich możliwości sportowe, charakter, mentalność i potrzeby. To ważny krok w budowaniu szermierczej reprezentacji olimpijskiej LA 2028 – podkreśla Tadeusz Tomaszewski, prezes PZSzerm.
Artur Fajkis pracę w nowej roli rozpocznie z początkiem listopada, a jako trener kadry szpadzistek zadebiutuje na początku grudnia w czasie turnieju Pucharu Świata w kanadyjskim Vancouver.
- Obejmuję to stanowisko ze spokojem. Nie będę obiecywał medali i pewnej kwalifikacji olimpijskiej. Aktualnie w rankingu światowej federacji nasza kadra zajmuje 8. miejsce, na dobrą sprawę niewiele tracąc do 4. miejsca, Co ważne w tej światowej czołówce nasza drużyna jest najmłodsza. Kwalifikacje olimpijskie rozpoczną się w kwietniu 2027 roku. Termin niby odległy, ale na zbudowanie solidnej drużyny to wcale nie jest dużo czasu, a
o przepustkę do Los Angeles na pewno nie będzie łatwo, bo na igrzyskach wystąpią tylko cztery reprezentacje z Europy. Od poprzednich igrzysk nic się nie zmieniło, wciąż najlepszym rozwiązaniem jest zakwalifikowanie drużyny, bo dzięki temu trzy nasze szpadzistki będą mogły wystąpić w turnieju indywidualnym. W przeciwnym razie na igrzyskach wystąpi w najlepszym wypadku tylko jedna. W tych kwalifikacjach każdy turniej pucharu świata, każde dobre miejsce będzie ważne, a najważniejszą imprezą będą dla nas mistrzostwa świata w roku 2027 - mówi Artur Fajkis.
Aktualnie najstarszymi zawodniczkmi w szerokiej kadrze są 31-letnia Magdalena Pawłowska z AZS-u AWF-u Warszawa i 25-letnia Barbara Brych z AZS-u AWF-u Kraków. Pozostałe kadrowiczki, w tym reprezentantki RMKS-u Rybnik, mają 22, 23 lata, ale nowy trener kadry nie wyklucza oczywiście pojawienia się w niej kolejnych zawodniczek. Zauważa też, że w czasie niełatwych kwalifikacji, w trakcie których będą też zapewne momenty dla zespołu bardzo trudne, w naturalny sposób objawi się liderka przyszłej drużyny olimpijskiej; bo w uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej nowy trener kadry mocno wierzy. Tak jak do tej pory Artur Fajkis będzie łączyć pracę trenera-selekcjonera kadry narodowej z pracą w rybnickim klubie, a także z pracą wuefisty w szkole podstawowej w dzielnicy Golejów.
- Łączenie tych dwóch funkcji to dla mnie żadna nowość. Prowadząc kadrę juniorek, w której występowały moje zawodniczki z RMKS-u chyba nigdy nie dałem powodów do kwestionowania moich decyzji personalnych. Szpadzistki RMKS-u Rybnik będą miały na pewno trudniej, bo z racji tego, że są moimi zawodniczkami na pewno będę od nich więcej wymagał. Na pewno łatwiej im nie będzie! – mówi nowy trener kadry szpadzistek rybniczanin Artur Fajkis.
Oczekiwana nominacja
Można powiedzieć: nareszcie! Tej zmiany spodziewaliśmy się już na przełomie ubiegłego i bieżącego roku, gdy Polski Związek Szermierczy ogłosił konkurs na stanowisko trenera kadry szpadzistek. Komisja konkursowa rekomendowała na to stanowisko Fajkisa, ale zarząd związku zdecydował, że trenerem szpadzistek pozostanie Bartłomiej Język, prowadzący kadrę od blisko 9 lat. Z igrzysk w Paryżu Język wrócił z brązowym medalem turnieju drużynowego, ale sympatycy rybnickiej szermierki i nie tylko, nie mogli zapomnieć o kuriozalnej zmianie jakiej dokonał na samym jego początku, zastępując Alicję Klasik, zawodniczkę RMKS-u Rybnik, Aleksandrą Jarecką. Później okazało się jeszcze, że zmianę tę zaplanował jeszcze przed wylotem do Paryża. Alicja owszem była najmłodszą zawodniczką w drużynie olimpijskiej, ale w pierwszej serii pojedynków w pierwszym meczu z Amerykankami tylko ona wygrała swoją walkę. Przypomnijmy też, że na olimpijskich planszach zawodniczka rybnickiego klubu występowała jako aktualna mistrzyni Polski, a we wcześniejszym olimpijskim turnieju indywidualnym wypadła najlepiej z całej kadry, udowadniając, że ma nerwy ze stali.
Polki zdobyły w Paryżu brąz i oczywiście nigdy się już nie dowiemy, co by było, gdyby Jarecka zastąpiła najsłabszą w drużynie 30-letnią zawodniczkę, która we wszystkich meczach turnieju drużynowego miała ujemny bilans swoich walk.
