Rybniccy bibliotekarze odkrywali nowe szlaki. Pierwszy wyjazdowy „Odjazdowy Bibliotekarz”
W minioną sobotę rybniccy bibliotekarze, czytelnicy i miłośnicy dwóch kółek wyruszyli na 12. edycję rajdu rowerowego „Odjazdowy Bibliotekarz”. Około 40-kilometrowa trasa prowadziła ze stacji Ruptawa przez Jastrzębie-Zdrój, Połomię i Jankowice do Rybnika.
Po raz pierwszy w historii rajdu grupa dotarła do punktu startu autobusem, by odkrywać nowe tereny poza granicami Rybnika.
– „Odjazdowy bibliotekarz” to ogólnopolska akcja, którą organizujemy od 13 lat. Zawsze staramy się, żeby po drodze była jakaś ciekawostka historyczna czy przyrodnicza. Okolice Rybnika mamy już przejechane, dlatego chcieliśmy pokazać coś nowego i dziś zwiedzamy sąsiednie miasta – wyjaśnia Bogumiła Ziołko-Napieralska, organizatorka wydarzenia i kierowniczka Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rybniku.
Z Ruptawy Żelaznym Szlakiem
Start odbył się na terenie dawnego pruskiego Śląska, gdzie przed ponad stu laty przebiegała granica prusko-austriacka. Przewodnik Aleksander Żukowski przypomniał, że mieszkańcy po północnej stronie granicy nazywani byli Prusokami, a ci z południa – Cesárokami.
Pierwszą atrakcją był przejazd częścią Żelaznego Szlaku Rowerowego do Moszczenicy, gdzie na cmentarzu parafialnym Żukowski przybliżył postać Rudolfa Ranoszka.
– Rudolf Ranoszek, urodzony w 1894 roku w Moszczenicy jako ósmy z dziesięciorga rodzeństwa, zrobił międzynarodową karierę jako badacz starożytnego wschodu. Specjalizował się w językach klasycznych – hebrajskim, łacinie, grece i tematach związanych ze starożytną Mezopotamią. Badał pismo klinowe. Kiedy planowaliśmy trasę, doszliśmy do wniosku, że to idealna postać na patrona naszego rajdu. Bibliotekarze też zajmują się językiem pisanym, a on odczytywał pisma sprzed tysięcy lat – mówił przewodnik.
Po wojnie Ranoszek zorganizował katedrę starożytnego wschodu na Uniwersytecie Warszawskim, którą przez wiele lat kierował. W Rybniku pracował jako nauczyciel w obecnym I LO, gdzie jego uczniem był późniejszy kardynał Bolesław Kominek.
Galeria 14 tysięcy dzwonków
Kolejnym punktem programu był Park Zdrojowy w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie rowerzyści usłyszeli historię o jego założycielu Mikołaju Witczaku Seniorze, którego upamiętnia ławeczka przy wejściu do parku. Żukowski opowiedział także o jego synu, Mikołaju Juniorze, który w rodzinnym mieście ma swój mural.
Grupa odwiedziła miejską galerię, która mieści kilka ekspozycji – od wystawy etnograficznej i historii uzdrowiska, przez ekspozycję poświęconą 50-leciu jastrzębskiego hufca ZHP, aż po imponującą Galerię Dzwonków Krzysztofa Zagai.
W trzech salach kolekcjoner zgromadził 14 tysięcy eksponatów z całego świata: dzwonki pasterskie, afrykańskie amulety, buddyjskie misy z Tybetu i Mongolii, przyciski do dzwonków z początku XIX wieku, dzwonki wykonane z łusek po nabojach, czy replikę dzwonu Zygmunta autorstwa Edmunda Korosadowicza – sympatyka Wisły Kraków i twórcy klubowego znaku Białej Gwiazdy. O każdym z eksponatów jastrzębianin mógłby opowiadać godzinami.
– Od dzieciństwa jestem pasjonatem i kolekcjonerem. Mam tutaj jeszcze olbrzymi zbiór numizmatyki, filatelistyki, modelarstwa, minerałów. Rzeczy idą w tysiące, ale w dzwonkach znalazłem trzy w jednym: piękno, dźwięki i przeznaczenie.
Wiecie co jeszcze w tych dzwonkach jest? Olbrzymia magia. Być może nigdy nie spotkałbym się z Wami, a już na pewno nie przemawiałbym do Was, gdyby nie te dzwonki. Te 14 tysięcy dzwonków ma 14 tysięcy serc, ale jest facet, który serce ma największe – mówił Krzysztof Zagaja, zachęcając do opowiadania o galerii znajomym.
Przez Bożą Górę do drewnianych świątyń
Po odpoczynku w Parku Zdrojowym i degustacji pączków ufundowanych przez piekarnię Dziwoki, bibliotekarze udali się przez powiat wodzisławski z powrotem do Rybnika. Po drodze zatrzymali się przy Bożej Górze, gdzie Żukowski przypomniał o walkach z września 1939 roku. Następnie poznali historię dwóch zabytkowych drewnianych kościołów – św. Barbary i św. Józefa w Połomii oraz Bożego Ciała w Jankowicach, a także legendę jankowickiej studzienki.
Pierwszy wyjazdowy rajd okazał się sukcesem.
– Mamy zaplanowane trasy na dwa kolejne rajdy. Dwunasta edycja to nie jest najlepszy moment, żeby przejść na emeryturę – zapowiadał Żukowski.
Rybniccy bibliotekarze odkrywali nowe szlaki na rowerze
W minioną sobotę (16.06.25) rybniccy bibliotekarze, czytelnicy i miłośnicy dwóch kółek wyruszyli na 12. edycję rajdu rowerowego „Odjazdowy Bibliotekarz”. Około 40-kilometrowa trasa prowadziła ze stacji Ruptawa przez Jastrzębie-Zdrój, Połomię i Jankowice do Rybnika.
