ROW wygrał pierwszy półfinał z Polonią. Patrick Hansen w "16 biegu" zebrał aplauz publiczności
Osłabiony ROW Rybnik pokonał osłabioną Polonię Bydgoszcz, wygrywając pierwszy półfinał 49:41. Świetnie bawiący się dziś przy "G72" kibice Zielono-Czarnych największy aplauz zgotowali w "16. biegu" Patrickowi Hansenowi, który przyjechał do kibiców na wózku. Kontuzjowany zawodnik otrzymał czapkę kapitańską i olbrzymie brawa.
Do prezentacji zawodnicy ROW-u Rybnik wyszli z kartkami z hasłem "Trzymaj się, Patrick Hansen". Podobne hasło widniało na olbrzymim transparencie zawieszonym na łuku przez kibiców. Dziś ROW Rybnik jechał dla swojego kontuzjowanego kapitana Patricka Hansena.
I pojechał całkiem dobrze. Rybniczanie stosowali za kontuzjowanego Hansena zastępstwo zawodnika, czego nie mogła robić Polonia, choć też w szeregach gości zabrakło ich świetnego zawodnika 18-letniego Wiktora Przyjemskiego. Regulamin nie pozwala stosować zastępstawa za juniora.
Osłabiony podwójnie ROW Rybnik (podwójnie - bo kontuzjowany jest także junior ROWu Paweł Trześniewski) pokonał osłabioną Polonię 49:41. Zadatek przed rewanżem jest, choć nie jest zbyt imponujący.
Świetnie bawiący się dziś przy "G72" kibice Zielono-Czarnych największy aplauz zgotowali w "16. biegu" Patrickowi Hansenowi, który przyjechał do kibiców na wózku. Kontuzjowany zawodnik otrzymał czapkę kapitańską i olbrzymie brawa.