ROW pokonuje Rzeszów. Groźny wypadek Tkocza
ROW Rybnik na własnym torze pokonał Stal Rzeszów 49:40. W drugim, młodzieżowym biegu groźny upadek zaliczył uderzony przez Bartosza Curzytka Kacper Tkocz
Po raz kolejny show robił Brady Kurtz, któremu tylko jeden punkt i to w ostatnim, 15. biegu zdołał odebrać Nicki Pedersen. Australijczyk w zielono-czarnym kevlarze zdobył dziś 14 punktów. Zgromadzeni licznie na trybunach przy G72 kibice obejrzeli dziś sporo fantastycznych mijanek, ale najbardziej utkwi im w pamięci bardzo groźnie wyglądający wypadek z udziałem Kacpra Tkocza.
To była druga gonitwa dnia. Pod taśmą stanęli rybniczanie: Kacper Tkocz i Paweł Trześniewski, który zastąpił Maksyma Borowiaka, oraz rzeszowianie: Jakub Poczta, Bartosz Curzytek.
Świetnie wystartował Paweł Trześniewski, który od razu pomknął do przodu. Nieco z tyłu został Kacper Tkocz, ale walcząc na dystancie przesunął się na trzecią pozycję. Niestety podczas trzeciego okrążenia mocno zaatakował rybniczanina Bartosz Curzytek, w wyniku czego zawodnicy upadli na tor. Tkocz uderzył w bandę na prostej, która w tym miejscu nie jest dmuchana. Wyjechały karetki. Rybniczanin pojechał na badania do szpitala.
W powtórzonym w dwuosobowym składzie (Curzytek został wykluczony, a Tkocz niezdolny do dalszej jazy) biegu drugim Paweł Trześniewski przez cztery okrążenia gonił Pocztę i dopadł go na ostatnich metrach, zdobywając cenne 3 punkty.
ROW odniósł trzecie zwycięstwo w sezonie, w tym drugie na własnym torze i umacnia się na pierwszym miejscu w tabeli 2 Ekstraligi żużlowej.
ROW Rybnik: Tungate 7+1, Kurtz 14, Jamróg 9+2, Bloedorn 8+1, Walasek 6, Borowiak 1, Tkocz 0, Trześniewski 4.
Stal Rzeszów: Nowak 10+1, Pieszczek 7+1, Thorssell 7+1, Knudsen 2, Pedersen 12+1, Curzytek 0, Poczta 2, Rafalski 0.
.jpg)