ROW ledwo się utrzymał. Radny wylicza ile miasto wydało na żużel
Losy utrzymania żużlowego ROW-u Rybnik w I-lidze ważyły się do ostatniego biegu sezonu. Szczęśliwie Rekiny pokonały Orła Łódź i nie spadną z zaplecza ekstraligi, ale nie o czymś takim marzyli kibice czarnego sportu z Rybnika. Nic dziwnego, że po ostatnim meczu sezonu wielu rozlicza klub ze słabych wyników. Dosłownie zrobił to radny Łukasz Kłosek, który wyliczył, że w ciągu 10 ostatnich lat miasto wydało na żużel w Rybniku 21 milionów złotych!
Chociaż żużlowe portale rozpisywały się o euforii w Rybniku w związku z wygraniem decydującego o być albo nie być w I lidze meczu przez ROW, a kibice zgromadzeni na stadionie po ostatnim biegu w meczu z Orłem naprawdę odetchnęli z ulgą, to jednak o święcie nie mogło być mowy. Rekiny przedwcześnie zakończyły sezon. Nieprzypadkowo na ogrodzeniu kibice zawiesili baner z hasłem „Gdzie te plaoffy”. Nie o takim rozstrzygnięciu marzyli kibice klubu, który w tym roku obchodzi 90-lecie istnienia.
Nic dziwnego, że wielu kibiców rozlicza klub ze słabych osiągnięć. Dosłownie, dzień po ostatnim meczu sezonu 2022 zrobił to radny Łukasz Kłosek, wyliczając na facebooku, ile pieniędzy w ciągu 10 lat miasto przeznaczyło na żużel w Rybniku.
10 lat - 21 mln na żużel w Rybniku! Każdy mieszkaniec dał w tym czasie z miejskiej kasy ok. 160 zł. W bieżącym roku wychodzi 12 zł na głowę. Jako kibice i mieszkańcy powinniśmy chyba wymagać czegoś więcej niż euforii po uratowaniu się przed spadkiem do II ligi, a na pewno lepszej atmosfery wokół klubu i żużla w naszym mieście - pisze Łukasz Kłosek.
Radny zauważa gorzko, że mimo dużych wydatków tylko dwa razy w tym czasie byliśmy w ekstralidze i szybko z niej spadliśmy.
- W klubie podobno został wyłącznie prezes, bo reszta współpracowników odeszła. W internetach hejt na prezesa "Mrozek musi odejść", ale kibice są rzekomo w euforii, bo nie spadliśmy do II ligi. Atmosfera wokół żużla w Rybniku jest mało optymistyczna - dodaje Kłosek
Radny prezentuje, ile miasto przeznaczalo na żużel w kolejnych latach:
- 2012 - 33 000
- 2013 - 1 528 000
- 2014 - 2 038 000
- 2015 - 2 568 000
- 2016 - 2 975 000
- 2017 - 2 880 000
- 2018 - 2 300 000
- 2019 - 2 000 000
- 2020 - 1 999 999
- 2021 - 890 000
- 2022 - 1 499 000
To daje prawie 21 mln zł - zauważa radny Kłosek
Kibice ROWu Rybnik: "Czas na zmiany"
Wpis radnego Łukasza Kłoska nie przeszedł bez echa wśród kibiców Zielono-Czarnych.
- Brawo Łukasz Kłosek. Cieszę się, że zaczynamy to w końcu zauważać, że rybniczanie finansują klub, który od kilku lat jest w organizacyjnej stagnacji. Chociaż to bardzo łagodne określenie. Powinniśmy zacząć nie tylko więcej wymagać, ale też zacząć rozliczać z efektów pracy. Stawiać cele oraz mieć plan, a nie żyć z sezonu na sezon - pisze jeden z internautów pod postem radnego.
A inny dodaje: „może czas w ratuszu podjąć ten temat? Myślę, że po 10 latach czas na zmiany. Garstka kibiców na trybunach to najlepsza odpowiedź na pytanie w jakim miejscu jest w tej chwili klub. Bardzo byśmy chcieli oglądać widowiska takie jak wczoraj w Częstochowie z naszym wychowankiem na czele ale z tym zarządem to nie jest możliwe. Były pisma do UM w tej sprawie podobno. Jako radny może Pan ruszyć ten temat. Liczymy na Pana - pisze internauta.
Czy miasto podejmie temat?
Czy słaby wynik żużlowego ROWu wpłynie na zmniejszenie dotacji dla klubu w przyszłym roku?
- Miasto zdecydowało się na ogłaszanie przetargu na promocję Rybnika przez sport. Do tej pory wygrywał żużel, co będzie dalej nie wiem - odpowiada nam Agnieszka Skupień, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku.
Czy w związku ze złą atmosferą na linii prezes klubu - kibice, miasto podejmie kroki w celu zmiany na stanowisku prezesa?
- Miasto nie ma wpływu na to, kto jest prezesem tego klubu - dodaje Agnieszka Skupień.
Aleksander Król
Zobacz także: