Koszykarki z Rybnika wciąż walczą

Koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik walczą w tym sezonie o utrzymanie w I lidze, którą czeka reorganizacja. Mała reorganizacja nastąpiła zresztą już przed trwającym sezonem, bo z drugich drużyn klubów ekstraklasowych utworzono osobną grupę. Tym sposobem liczba drużyn w dwóch dotychczasowych grupach zmalała. W grupie B, w której gra RMKS Xbest Rybnik występuj ich tylko 9. W przyszłym sezonie będzie funkcjonować już tylko jedna centralna I liga. By się w niej znaleźć rybniczanki muszą zająć na koniec zasadniczej części sezonu przynajmniej 6. miejsce. Jeśli będzie to miejsce 7. lub 8. o utrzymanie będą walczyć w meczach barażowych z drużyną z grupy A (do dwóch zwycięstw: 7. drużyna z grupy A z 8. drużyną z grupy B oraz 8. z grupy A z 7. z grupy B.)
Drużyna, która zajmie miejsce 9. spadnie do II ligi. Wszystko wskazuje na to, że na tym ostatnim miejscu pozostanie Ostrovia Ostrów Wlkp., która ma na swoim koncie tylko 2 zwycięstwa, a do rozegrania jeszcze tylko 3 mecze, ale czarny dla rybnickiej drużyny scenariusz też jest jeszcze teoretycznie możliwy.

Nic nowego

Rybnicka drużyna, z której z powodu kontuzji jeszcze przed sezonem wypadła jej liderka Klaudia Keller od początku sezonu spisuje się bardzo przeciętnie i na dobrą sprawę niedawna zmiana trenera niewiele w tym względzie poprawiła.
W niedzielne popołudnie w hali w Boguszowicach RMKS Xbest Rybnik zmierzył się z AZS-em Politechniką Koroną Kraków, drużyną walczącą również o utrzymanie; oba zespoły miały zresztą przed tym spotkaniem identyczny bilans meczów, czyli 4 zwycięstwa na koncie i 7 porażek. Niestety rybniczankom nie udało się tego bilansu poprawić, bo na swoim parkiecie przegrały z Koroną 68:76. To wyższa porażka od tej, której doznały na boisku rywalek w pierwszym meczu sezonu, w październiku ubiegłego roku (66:70).

Rybniczanki rozpoczęły niedzielny mecz fatalnie i po 4 minutach gry przegrywały już 1:13. Do przerwy był jednak remis. Na początku trzeciej kwarty RMKS Xbest prowadził już 5 puntami, ale po jej zakończeniu przegrywał 58:61. Niestety w ostatniej kwarcie rybniczanki raziły nieskutecznością i pierwsze punkty zdobyły dopiero po 3 minutach i 30 sekundach gry. Mocną stroną krakowskiej Korony okazały się rzuty za 3 pkt – krakowianki trafiły 12 razy przy 26 rzutach. Nasze koszykarki rzucały za trzy 33 razy i trafiły 10-krotnie.
Najwięcej punktów dla RMKS-u Xbest Rybnik zdobyły Izabela Zdrodowska -15 i Katarzyna Joks – 11.

- Dziewczyny rozpoczęły ten mecz nieskoncentrowane. Potem musiały gonić wynik, dogoniły rywalki i wyszły nawet na prowadzenie, ale ostatecznie czegoś nam zabrakło, głównie skuteczności. Wynik pokazuje, że dzisiaj drużyną lepszą była Korona Kraków. Analiza wyników poszczególnych kolejek prowadzi do wniosku, że ta liga jest wyrównana. Zrobimy wszystko, by wygrać każdy z czterech meczów, które przed nami – mówił po przegranym meczu z Koroną Kraków trener RMKS-u Xbest Rafał Sebrala.

RMKS Xbest Rybnik – AZS Politechnik Korona Kraków 68:76 (35:35)
12:18; 23:17 – 23:26; 10:15

RMKS Xbest Rybnik: Izabela Zdrodowska – 15 (1x3); Katarzyna Joks – 11 (2x3); Zuzanna Piwkowska – 9 (2x3); Dominika Bednarek (C) – 8 (23); Julia Jeleńczak – 8 (1x3); Oliwia Węglarz – 5 (1x3); Maja Maćkowiak – 5; Oliwia Keller – 4; Patrycja Pendziałek – 3 (1x3)

Po tej porażce zajęcie po rundzie zasadniczej 6. miejsca, gwarantującego utrzymanie w I lidze stało się zadaniem jeszcze trudniejszym. Obecnie z 4 zwycięstwami i 8 porażkami na koncie RMKS Xbest Rybnik plasuje się w tabeli na 8, czyli przedostatni miejscu. 7. zajmuje Tęcza Leszno (4 zwycięstwa – 9 porażek), a 6. MUKS Poznań (5 zwycięstw – 7 porażek). Niedzielny rywal AZS Politechnika Korona Kraków aktualnie zajmuje miejsce 5, mając identyczny bilans meczów jak drużyna z Poznania.

Do końca sezonu zasadniczego rybnicka drużyna rozegra jeszcze 4 mecze. Na wyjeździe zmierzy się ze znacznie wyżej plasującymi się w tabeli drużynami Wisły CanPack Kraków (3. miejsce, 7 zwycięstw – 5 porażek) i Contimaxu Bochnia (2. miejsce, 10 zwycięstw – 1 porażka). Te spotkania odbędą się odpowiednio 19 lutego i 1 marca. Natomiast na swoim parkiecie 22 lutego nasze koszykarki zmierzą się z Liderem Swarzędz (4. miejsce, 6 zwycięstw – 6 porażek), a 9 marca, w ostatnim meczu sezonu zasadniczego z MUKS-em Poznań (6. miejsce, 5 zwycięstw – 7 porażek).
Mówi się, że każdy zespół jest do ogrania, ale patrząc na grę rybnickiego zespołu w tym sezonie trudno się spodziewać, by udało mu się wygrać z Wisłą lub Bochnią. Kluczowe pytanie brzmi więc, czy wygranie meczów z zespołami ze Swarzędza i Poznania da naszej drużynie szóste miejsce?
Ostatnia w tabeli Ostrovia (2 zwycięstwa – 11 porażek) rozegra jeszcze trzy mecze: na swoim parkiecie zmierzy się z Wisłą CanPack Kraków i Liderem Swarzędz. A na wyjeździe z AZS-em Politechniką Koroną Kraków.