Górnik z alergią wygrał 14. Półmaraton Księżycowy
30-letni specjalista od rybnickiego Biegu Barbórkowego wygrał wczoraj 14. Rybnicki Półmaraton Księżycowy, któremu od kilku już lat patronuje PKO. To największa z rybnickich imprez biegowych, organizowana co roku przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rybniku.
Mateusz Mrówka, bo o nim mowa, pięć razy z rzędu wygrał w grudniu Bieg Barbórkowy. W rybnickim nocnym biegu ulicznym zwyciężył wczoraj po raz pierwszy. Pokonanie trasy liczącej prawie 22 km zajęło mu: godzinę, 8 minut i 57 sekund.
- Prowadziłem i kontrolowałem ten bieg od początku do końca. Generalnie biegło się dzisiaj bardzo dobrze choć było dość parno. Wiosną i latem dokucza mi alergia, ale dzisiaj nie było najgorzej. Dzisiaj nie było rywali zza granicy więc można było biec bardziej spokojnie - powiedział nam po biegu górnik z zawodu Mateusz Mrówka (nr 737).
Drugi był Mateusz Pawełczak (824) ze Złochowic, a trzeci najszybszy wczoraj rybniczanin, etatowy zwycięzca Biegowego Grand Prix Rybnika biegnący z numeem 126 Marcin Ciepłak (1:14:24).
- To co robili dzisiaj na trasie kibice to po prostu był ogień! Nigdzie nie jest tak fajnie jak w domu, w Rybniku. Dzisiaj dwukrotnie przebiegałem koło mojego domu rodzinnego, usytuowanego na rogu ulic Kotucza i Rudzkiej, więc to też miało swoje znaczenie. Ogień! - mówił na mecie Marcin Ciepłak.
Najszybsza Ukrainka z Leszna
Spośród 226 kobiet, które ukończyły półmaraton, najszybsza była 29-letnia Ukrainka z Leszna Natalia Semenowicz (1:17:58). Sama o sobie mówi, że jest profesjonalną biegaczką. Gdy Rosja napadła na Ukrainę, była właśnie na zgrupowaniu w Turcji. Do kraju już nie wróciła; zamieszkała w Polsce. Nie może się już doczekać powrotu do domu. Mówi, że jak tylko skończy się wojna, wraca na Ukrainę. - W ubiegłym roku była druga, więc w tym przyjechałam żeby wygrać. I się udało! Jestem bardzo zadowolona!
W tegorocznym PKO Rybnickim Półmaratonie Księżycowym wystartowało blisko 1200 biegaczy. Bieg główny, czyli półmaraton (21,097 km) ukończyło 995 biegaczy, a Nocną Dychę (bieg na 10,5 km) 158.
Najszybszą rybniczanką była natomiast Joanna Griman (1:22;28), zwyciężczyni, ubiegłorocznego Biegowego Grand Prix Rybnika.
