Debiutant na podium memoriału Andrzeja Skulskiego
1 maja na miniżużlowym stadionie Rybek Rybnik w Chwałowicach odbył się doroczny memoriał pomysłodawcy i twórcy miniżużlowego klubu Andrzeja Skulskiego. Rybnicki memoriał był pierwszą w tym roku imprezą w kraju dla małych żużlowców.
Z kompletem punktów memoriałowy turniej wygrał 13-letni Michał Głębocki ze Stali Gorzów (minitor znajduje się w Wawrowie), ale dla rybnickich kibiców i sympatyków Rybek, bohaterem dnia został 10-letni Bartosz Bartkowiak. Wychowanek Rybek, trenujący w rybnickim klubie od 2023 roku, po raz pierwszy wystąpił w oficjalnych zawodach, bo dopiero 26 kwietnia zdał na chwałowickim torze egzamin na miniżużlową licencję. W debiucie spisał się bardzo dobrze; z czterech wyścigów zasadniczej części turnieju wygrał trzy, a w czwartym był drugi i awansował do wyścigu finałowego turnieju. W finale zajął miejsce trzecie za plecami dwóch doświadczonych już miniżużlowców Stali Gorzów 13-letniego Michała Głębockiego i 12-letniego Marcela Zwierzyńskiego.
Bartkowiak ustanowił też wczoraj najlepszy czas turnieju. Trzecie miejsce na podium w miniżużlowym debiucie to sukces, który dobrze wróży na przyszłość. Zwłaszcza, że Bartkowiaków jest dwóch bo młodszy brat Bartosza 7-letni Karol Bartkowiak zaprezentował się już wczoraj publiczności w biegach treningowych. Są mieszkańcami dzielnicy Smolna, a pierwszy raz na stadion Rybek trafili za sprawą kolegi Bartosza, który kiedyś tam trenował.
Wczoraj zadebiutowała też druga Rybka – 11-letni Mikołaj Bula, który z dorobkiem 4 pkt został sklasyfikowany na miejscu 13. We wczorajszym memoriale wystąpiło też trzech bardziej doświadczonych reprezentantów Rybek: Maja Jona, która łączy miniżużel z kolarstwem zajęła miejsce 6. (8 pkt – 2,1,2,3), Kacper Wołyniec był 10. (7 pkt – 2,2,1,2), a Wojciech Szymura 12. (4 pkt – t,1,3,0).
Miniżużel to sport, z którego zawodnicy szybko wyrastają i na ogół, zostając żużlowcami, kontynuują karierę w klasie 250 cm3. Obarczony jest więc naturalną cyklicznością, czego historia Rybek Rybnik jest najlepszym przykładem. Drużyna rybnickiego klubu ma w swoim dorobku 8 tytułów drużynowych mistrzów Polski. Zdobywała je jednak krótkimi seriami – po dwa, rok po roku. Po odejściu liderów następowała zazwyczaj krótka przerwa. Gdy kolejna generacja Rybek osiągnęła odpowiedni poziom sportowy, zdobywała kolejne dwa tytuły. W sezonie 2023 pierwszy po przerwie tytuł DMP zdobyła drużyna, w której jeździli Krzysztof Harendarczyk, Piotr Reszka, Wiktor Klecha i Franek Szczyrba. W ubiegłym roku Klecha i Szczyrba z młodszymi kolegami obronili mistrzostwo kraju i zdobyli kolejny tytuł, ale jesienią zakończyli miniżużlowy okres swojej kariery i dzisiaj są już zawodnikami ROW-u Rybnik.
Tegorocznych mistrzostwach (8 rund z finałem 11 października w Wawrowie) wystartuje więc gruntownie odmłodzona drużyna Rybek i wiele wskazuje na to, że jej liderem będzie 10-letni Bartosz Bartkowiak, który może się okazać godnym następcą Franka Szczyrby. Ten złoto zdobył nie tylko z klubową drużyną, ale również w indywidualnych mistrzostwach Polski.
W memoriale Andrzeja Skulskiego po raz pierwszy wystąpili na stadionie Rybek dwaj reprezentanci Akademii Adama Skórnickiego, byłego żużlowca Unii Leszno i mistrza Polski z roku 2008. Swoją akademię popularny „Skóra” prowadzi w Lipnie niedaleko Leszna, a jego podopieczni będą już wkrótce rywalizować z drużyną Rybek w grupie eliminacyjnej drużynowych mistrzostw Polski.
W najbliższą sobotę i niedzielę na stadionie Rybek Rybnik miały się odbyć dwa miniżużlowe turnieje pod auspicjami PGE Ekstraligi, a organizowane przez ROW Rybnik, ale oba zostały odwołane.
