Rybnik świętuje Abrahama
Dla mnie ten rok będzie ciekawy też z tego względu, że mija 50 lat od 1975 r., gdy powstał Rybnik w dzisiejszych granicach. W pewnym sensie miasto świętuje Abrahama.
Przełom roku to czas podsumowań. W 2024 nie brakowało mocnych wrażeń. Cała Polska mówiła o nutriach. Azyle powstały, ale temat wróci…
Nutrie nie zniknęły z Rybnika. Mamy takie, a nie inne przepisy. Dobrze, że w ich ramach mógł działać Pet Patrol, który stanął na wysokości zadania i wraz z miejskimi urzędnikami i sponsorami udało się przygotować bezpieczne miejsce dla zwierząt. Mamy dwa „azyle” i wszystko wskazuje, że to wystarczy. Pozostaje kwestia ich finansowania. Wyciągniemy wnioski i mam nadzieję, że wypracujemy mechanizm, który nie będzie budził już tak dużych emocji. Czekam na rozwiązania systemowe. Niektórzy posłowie byli bardzo głośni w tej sprawie, więc mam nadzieję, że w ciągu pół roku wypracują rozwiązania i wnioski będą zgłaszali do odpowiednich ministerstw. Sprawę trzeba rozwiązać na poziomie ogólnopolskim. Fajnie by było, by ci, którzy atakowali, zaangażowali się teraz w utrzymanie azyli, bo łatwo grozić, a trudniej pracować na rzecz faktycznej ochrony zwierząt.
Gorącym tematem, który wróci, bo w budżecie znalazło się finansowanie tej inwestycji, jest biogazownia w Niewiadomiu…
Prezydent i rada miasta musi patrzeć na miasto całościowo, z perspektywy 27 dzielnic. Po prostu potrzebujemy tej instalacji, bo polityka gospodarowania odpadami idzie w kierunku maksymalnego ich wykorzystania. Fajnym przykładem jest Olsztyn, gdzie dzięki spalarni śmieci udało się ogrzać 30% miasta, co ma wpływ na mniejsze koszty dla mieszkańca.
Musimy być konsekwentni i tłumaczyć mieszkańcom Niewiadomia, że krzywda im się nie stanie. Wielu już udało się przekonać, oczywiście zawsze będzie grupa nieprzekonanych, ale to jest typowe przy tego typu inwestycjach.
Najpierw musimy mieć pewność, że w ogóle dostaniemy finansowanie, wówczas rozpoczniemy cały proces konsultacji społecznych. Jednak ja jasno komunikowałem, także w trakcie wyborów, że ta instalacja jest potrzebna. Możemy udawać, że jej nie potrzebujemy, ale kolejne pokolenia będą płacić bardzo wysokie rachunki za śmieci, bo będzie do nich wliczona kara za zbyt dużą ilość odpadu trafiającego na wysypisko. Musimy się z tym zmierzyć.
Głośno o parku kulturowym, a właściwie o „potykaczach”, których nie mają wystawiać sklepikarze. Nie można zaprojektować dla nich jednolitego wzoru?
Tak, pójdziemy w tym kierunku. Z Miejskim Konserwatorem Zabytków będziemy szukali rozwiązań, które by nie szpeciły miasta, a były przyjazne dla handlowców. Chcemy pokazać też pozytywne przykłady zmian, bo bardzo wielu dostosowuje się do regulaminu i efekty są bardzo pozytywne. Cel jest jeden. Myślę, że wszystkim na tym zależy – mieszkańcom, radnym i prezydentowi, by nasze miasto było coraz ładniejsze, a estetyczne przestrzenie zachęcały do odwiedzenia sklepu czy lokalu. Taki jest cel tej uchwały.
W nowym roku miasto wesprze finansowo szpital psychiatryczny, w którym powstanie Centrum Psychiatrii Dziecięcej?
To odpowiedź na problemy, o których ciągle słyszymy od dyrektorów szkół, nauczycieli, rodziców i samych lekarzy o przypadkach samookaleczeń, próbach samobójczych. To bardzo niepokojące. A oprócz pracy z dzieckiem trzeba pracować z całą rodziną. Potrzebne jest wsparcie szpitala. Zabezpieczamy środki, ale jest też szansa na pozyskanie pieniędzy europejskich.
Są też efekty współpracy ze szpitalem w Orzepowicach. Na nowej porodówce urodziło się więcej rybniczan…
Bardzo nas to cieszy. Pamiętam, jak porodówka wyglądała trzy lata temu. Dziś jest nowocześnie i przyjaźnie. Miasto przeznaczyło 10 mln zł na ten cel i dziś cieszymy się zwiększoną liczbą narodzin.
W 2025 zauważymy już realne zmiany na placu Armii Krajowej?
Chciałbym, ale wszystko będzie zależało od wyniku przetargu na remont ulicy Za Komendą. Mamy 13,5 mln zł zabezpieczonych na ten cel. Jeżeli uda się tę drogę szybko wyremontować, to będziemy mogli pokazać, że można zamknąć plac Armii Krajowej, a ruch odbywa się bez przeszkód. Zmiany są konieczne, coraz głośniej mówi się o strefach czystego transportu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Chcemy, by na miejskim parkingu powstało centrum przesiadkowe i parking. W tej kadencji plac Armii Krajowej zmieni się nie do poznania.
Czego jeszcze możemy spodziewać się w 2025?
Dokończymy projekt, który pojawił się w latach 70., gdy nie było mnie jeszcze na świecie, czyli budowę drogi Pszczyna – Racibórz. Planujemy zakończyć zadanie do wakacji 2025 r. Inne ważne inwestycje to trwające budowy hospicjum i sali przy II LO. Rozpoczniemy budowę nowego obiektu przy kopalni Ignacy, a moim marzeniem jest to, by w końcu ruszył ostatni pawilon szpitala Juliusz.
Dla mnie ten rok będzie ciekawy też z tego względu, że mija 50 lat od 1975 r., gdy powstał Rybnik w dzisiejszych granicach. W pewnym sensie miasto świętuje Abrahama.
25 lat później, w 2000 r., dołączył Ochojec. Mało kto myśli o Rybniku z tej perspektywy, bo zwykle sięgamy do tych korzeni średniowiecznych, ale myślę, że warto popatrzeć też na ostatnie 50 lat, które rozpoczął wielki boom gospodarczy lat 70. i połączenie małych miasteczek wokół Rybnika w jeden duży organizm. Dodam, że również Kościół Matki Bożej Bolesnej będzie świętował
225 lat. Trochę będzie powodów do świętowania w 2025 roku.
Rozmawiał Aleksander Król