Strona główna/Aktualności/Nasz wywiad działa/Rybniczanin w The World Combat Games 2025 w Chinach

Rybniczanin w The World Combat Games 2025 w Chinach

08.07.2025 Nasz wywiad działa

Rybniczanin, Dominik Cinal, trener w klubie Absortio Gym w Rybniku, posiada tytuł zawodowego Mistrza Polski w kick-boxingu. W tym roku weźmie udział w The World Combat Games 2025 w Chengdu w Chinach, w kategorii wagowej do 75 kg. Jest to już 12-sta edycja tych Światowych Igrzysk Sportowych, a udział w World Games to zaszczyt zarezerwowany jedynie dla najlepszych sportowców na świecie.

Dominik Cinal W tym roku weźmie udział w The World Combat Games 2025 w Chengdu w Chinach

Bierzesz udział w The World Combat Games 2025. Kiedy i gdzie odbywają się te zawody? 

Zawody będą mieć miejsce od 9 do 15 sierpnia w Chengdu w Chinach. Obecnie poszukuję również sponsorów, którzy zechcieliby wesprzeć mój wyjazd na zawody.

Skąd pasja do tego sportu?

Trenuję tak naprawdę od dziewiętnastu lat. Zaczęło się od tego, że rodzice zapisali mnie na sztuki walki, ponieważ miałem dużo niespożytkowanej energii. [Śmiech] Jeszcze jako dziecko zacząłem startować w zawodach. Potem miałem roczną przerwę, a następnie  trafiłem do rybnickiego klubu Absortio Gym i właśnie wtedy zacząłem robić to na poważniej, około piętnastego roku życia. Złapałem bakcyla, ta pasja towarzyszy mi praktycznie od dziecka.

Rybniczanin ma tytuł mistrza Polski

Jak wygląda typowy dzień treningowy? Dużo trenujesz? 

Jestem też trenerem w Absortio Gym i prowadzę dużo własnych zajęć. Zazwyczaj wygląda to jednak tak, że wstaję rano, mam z rana trening, który prowadzę, dopiero później mam czas dla siebie i swój własny trening. Około godziny dziesiątej przyjeżdżam do domu, gotuję, sprzątam i wieczorem albo mam kilka treningów, które prowadzę i dodatkowo swój własny, albo jedynie te dla innych. W tygodniu wykonuję około 7-8 jednostek swoich.

Pracowity dzień mistrza sztuk walki

Jakie jest Twoje największe osiągnięcie w tym sporcie do tej pory? 

Jestem trzykrotnym Mistrzem Polski z wyróżnieniem najlepszego zawodnika turnieju. Mam także zdobyty puchar świata, trzecie miejsce na Mistrzostwach Europy. Walczę również zawodowo na galach transmitowanych w telewizji. Zdobyłem na nich swój rekord – 12-0-1 i posiadam tytuł zawodowego Mistrza Polski. 5.

W każdym sporcie ciężko osiągnąć sukces. Jak to wygląda z Twojej perspektywy?

Uważam, że każdy sport indywidualny jest ciężki i trzeba włożyć kawał ciężkiej pracy, dlatego też trenuję już dziewiętnaście lat. W historii naszego klubu nie było innego mężczyzny, który stanąłby na podium Mistrzostw Polski. Jedna dziewczyna zdobyła złoty medal w Mistrzostwach Polski, jednak mężczyzn nie było na podium przez dwadzieścia lat istnienia klubu. Ogólnie polski kick-boxing to nie jest sport olimpijski, jednakże Polski Związek działa dobrze, mamy dobrą renomę i uważam, że poziom jest naprawdę wysoki. 

Polski kick-boxing się rozwija

 

Jakie słowa zachęty dałbyś tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z kick-boxingiem?

Nie ma czego się bać. Często spotykam się z tym, że ludzie boją się przyjść na trening, bo martwią się tym, że już na pierwszym spotkaniu stanie im się krzywda. Uważam, że kickboxing jest dla każdego, tylko musi być on dobrze prowadzony.  Jeśli ktoś złapie raz zajawkę i mu się spodoba, to zostanie w tym sporcie do końca życia. Nawet jak ktoś nie jest zawodnikiem czy zawodowcem, to po prostu przychodzi dla siebie, poruszać się. Jak już raz się wkręci, to zostaje do końca.

Rozmawiała Karolina Konkol

Zdjęcia z archiwum prywatnego

do góry