Brakujący fragment Rybnika
– Nowy skwer wprowadzi oddech, zieleń i sztukę w sam środek miejskiego rytmu. Tym różni się od innych, że jego serce stanowi artefakt o wyjątkowym znaczeniu dla Rybnika. Jest nim oryginalna rzeźba profesora Adolfa Ryszki – mówi Nina Giba, dyrektorka Galerii Sztuki „Rzeczna”.

W pierwotnym zamyśle architektów teren między mieszkaniami TBS a parkingiem wielopoziomowym miał być „zabudowany” kolejnym obiektem mieszkalnym, tymczasem powstał skwer. Jaką rolę ma pełnić w tkance miejskiej? Czym ten skwer będzie różnił się od innych tego typu zielonych miejsc?
Cieszę się, że prezydent Piotr Kuczera przemyślał przeznaczenie tego miejsca i nie zdecydował o wybudowaniu w obrębie parku kulturowego, na terenie którego się znajdujemy, osiedla mieszkaniowego. Co do zasady takie strefy służą ochronie krajobrazu kulturowego i istniejących zabytków. I jak się okazało, ta intuicja była dobra, bo na etapie przygotowań nawierzchni pod nasadzenia roślinne odkryliśmy fragment posadzki pochodzący z końca XIX w., jako pozostałość po fabryce tzw. modrych druków prowadzonej przez rodzinę Pragerów, wielce zasłużoną dla Rybnika. Nowa aranżacja tej przestrzeni zakłada odpowiednią ekspozycję znaleziska, bez zmiany jego pierwotnej lokalizacji.
Ponadto, zwiększanie funkcjonalnej infrastruktury zielonej jest traktowane jako priorytet w strategiach rozwoju polskich miast i nasz skwer dobrze się w ów trend wpisuje, jest bowiem powiązany przestrzennie z sąsiednimi terenami zielonymi, zwiększy retencję wody opadowej, wzmocni bioróżnorodność i będzie obniżać temperaturę otoczenia oraz pełnić funkcje społeczne jako miejsce odpoczynku, poprawiające estetykę i mikroklimat tej ulicy.
Dlatego jestem przekonana, że stworzenie skweru to słuszna decyzja, która wprowadzi oddech, zieleń i sztukę w sam środek miejskiego rytmu. Zależało nam na otwarciu tej przestrzeni, a nie zamykaniu w niej ludzi. Bliskość Galerii Sztuki „Rzeczna” sprawia, że to miejsce naturalnie wpisuje się w ideę „sztuki w przestrzeni publicznej”, czyli dostępnej, codziennej, ale też refleksyjnej w swoim przekazie.
Ten skwer tym różni się od innych, że jego serce stanowi artefakt o wyjątkowym znaczeniu dla Rybnika. Jest nim oryginalna rzeźba profesora Adolfa Ryszki, którego spuściznę staramy się przywrócić do miasta, trochę na zasadzie „cudze chwalicie – swego nie znacie”.
Dlaczego wybrano właśnie tę rzeźbę Adolfa Ryszki jako centralny punkt nowego skweru? Co ona ma symbolizować? Co mówić rybniczanom? Jak rozumieć pojęcie „brakującego fragmentu” w kontekście miasta i jego tożsamości?
Rzeźba „Brakujący fragment czasoprzestrzeni” została zakupiona w Warszawie przez Teatr Ziemi Rybnickiej od spadkobierczyni i córki mistrza, pani Anny Ryszki-Zalewskiej. W Rybniku zyskuje ona wymiar symboliczny i edukacyjny. Otóż dzieła mistrza stanowią trwały element krajobrazu w wielu krajach rozsianych po czterech kontynentach i tylko w jego rodzinnym Rybniku nie było dotąd ani jednej, na stałe.
Mogłabym dużo mówić o sylwetce artystycznej profesora, ale chyba najlepiej ująć to obrazowo: Ryszka był dla polskiej rzeźby tym, kim Górecki dla muzyki – obaj silnie zaznaczyli się w historii sztuki, obaj urodzili się na naszej ziemi, ale mało kto pamięta, że byli stąd.
„Brakujący fragment czasoprzestrzeni” to praca, którą Ryszka stworzył zaledwie cztery lata przed śmiercią. Dr Jarosław Pajek pisze o niej tak: Podczas licznych pobytów na sympozjach rzeźbiarskich Ryszka tworzył monumentalne plenerowe realizacje, prowadzące dialog z naturą, zadziwiające wirtuozerią oraz ukazujące wielką wrażliwość artysty potrafiącego odnaleźć źródło łączące świat wykreowany z zastanym pejzażem. Do takich dzieł można zaliczyć „Brakujący fragment czasoprzestrzeni”.
Dla mnie tytuł tej rzeźby w kontekście jej posadowienia na skwerze oznacza gest uzupełnienia przerwanej ciągłości pamięci. Jej obecność w przestrzeni publicznej Rybnika przywraca „brakujący fragment” lokalnej tożsamości, rozumianej przez wielką rzeźbiarską spuściznę naszego miasta. Musimy pamiętać, że poza Ryszką tutaj urodzili się także Edward Sitek, Alojzy Gryt, Hubert Maciejczyk i inni. Spróbujemy wypełniać lukę w świadomości mieszkańców, budując więź z dziedzictwem, które dotąd istniało poza granicami miasta.
Mam nadzieję, że ta rzeźba stanie się metaforą pozytywnego procesu, w którym jest Rybnik. Dzięki wspólnemu wysiłkowi Urzędu Miasta, Galerii Rzeczna, Teatru Ziemi Rybnickiej, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku oraz Zarządu Zieleni Miejskiej – Ryszka symbolicznie i nominalnie powraca do domu, by „żyć” w przestrzeni publicznej swojego miasta.
Co zaplanowano na otwarcie skweru?
Otwarcie skweru zaplanowano na 31 października o godzinie 18.00. To będzie wyjątkowy wieczór – nie tylko oficjalne odsłonięcie rzeźby profesora Ryszki, ale też artystyczne wydarzenie z pogranicza historii i nowych technologii. Po uroczystości zaprosimy mieszkańców na mapping, wyświetlany na elewacji budynku Galerii, który w obrazowy sposób opowie o życiu i twórczości artysty oraz o dawnej historii tego placu. Projekcja będzie powtarzana cyklicznie aż do późnych godzin wieczornych.
To wydarzenie otwarte, dostępne dla wszystkich, z darmowym wstępem. Chcemy, żeby każdy mógł poczuć, że ten nowy skwer i rzeźba są częścią wspólnego miejskiego dziedzictwa – i że w naszej codzienności jest miejsce na sztukę.
Rozmawiał Aleksander Król

Konserwację oraz posadowienie rzeźby dofinansowano ze środków programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2025 pochodzących z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.