Zbiórka na rybnickich cmentarzach dla pacjentów hospicjum

– Rybniczanie i goście odwiedzający w dniu Wszystkich Świętych nasze cmentarze zawsze z chęcią włączają się do zbiórki. Są też zainteresowani samym hospicjum i postępem prowadzonych tam prac – mówi Aurelia Szymanowska, wiceprezeska Fundacji Puls-Med Blisko Ciebie, która co roku kwestuje z młodymi ludźmi na cmentarzu w Chwałowicach.

1 listopada zbiórka odbędzie się nie tylko tam, ale oczywiście tradycyjnie też na największej rybnickiej nekropolii (przy wejściach od ulicy Cmentarnej, Jaskółczej i Rudzkiej), w Boguszowicach Starych i po raz pierwszy na cmentarzu w Popielowie (ul. Konarskiego). Zbiórkę prowadzić będzie 139 wolontariuszy - najwięcej jest ósmoklasistów - którym pomagać będzie 19 dorosłych koordynatorów. W tym roku do akcji włączyli się uczniowie SP nr 5, SP nr 9, SP nr 16, SP nr 21 oraz po raz pierwszy - SP nr 6 z Zamysłowa. Tradycyjnie kwestować będzie też młodzież z Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych.

– Część wolontariuszy z Ekonomika jest już dziś koordynatorami i pomaga swoim młodszym kolegom w kweście. Współpracujemy z rybnickimi szkołami od lat, a uczniowie chętnie angażują się w zbiórkę. W tym roku, już po zamknięciu listy wolontariuszy, zgłosiły się dwie dziewczynki, które bardzo chciały dołączyć. Będą więc kwestować ze mną w Chwałowicach – opowiada wiceprezeska fundacji.

Zbiórka na czterech rybnickich cmentarzach potrwa od 8.00 do 17.00 (w Boguszowicach Starych do 16.00), a wolontariusze w charakterystycznych żółtych koszulkach, będą mieć imienne identyfikatory i puszki z logo Fundacji Puls-Med Blisko Ciebie. 

Budowa hospicjum przy ul. Barbórki w Niedobczycach powoli dobiega końca. Budynek jest już gotowy, dlatego dziś potrzebne są środki na zakup wyposażenia m.in. łóżek rehabilitacyjnych, wózków, materacy oraz innego sprzętu medycznego niezbędnego do codziennej opieki nad przyszłymi pacjentami placówki.

– To spore koszty, najtańsze łóżko do takiej placówki kosztuje 16 tys. zł. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak drogie jest wyposażenie takich właśnie specjalistycznych placówek. Chcemy też, aby nasi pacjenci czuli się tutaj naprawdę po domowemu, przytulnie, jak u siebie… – mówi Aurelia Szymanowska, która jest też kierownikiem zespołu śpiewaczego Karolinki z Jankowic, często występującego na rzecz rybnickiego hospicjum.

Kolejnym wyzwaniem będzie też zatrudnienie personelu medycznego, którego na rynku brakuje. – To najważniejsza kwestia, nad którą pracujemy już prawie od roku. Widzimy, że jest zainteresowanie ze strony pielęgniarek, ale wiadomo, że jest to dziś deficytowy zawód – mówi Aurelia Szymanowska, pielęgniarka, która podkreśla, że praca w hospicjum jest specyficzna, ale spokojniejsza. A pacjenci zyskują przyjazną przestrzeń, by móc pogodzić się z tym, co nieodwracalne i spokojnie poukładać wszystkie swoje życiowe sprawy.

– Tutaj człowiek już nigdzie się nie spieszy… Zyskuje spokój – mówi Aurelia Szymanowska.