Strona główna/Aktualności/Miasto/Urodziny Matki wszystkich rybnickich kościołów

Urodziny Matki wszystkich rybnickich kościołów

01.11.2025 Miasto

Kiedy w XVIII wieku ludzie przestali mieścić się w „Kościele na górce”, który pełnił wówczas rolę kościoła parafialnego dla wszystkich mieszkańców Rybnika, podjęto decyzję o budowie nowej świątyni. Po kilku latach prac, 15 listopada 1801 roku w sercu miasta poświęcono kościół pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej. W przyszłym roku minie 225 lat od tego wydarzenia. Właśnie rusza Rok Jubileuszowy – jak mówi proboszcz ks. Marek Noras – „Matki wszystkich rybnickich kościołów”. Na urodziny przygotowano wiele prezentów.

Zdj. Wacław Troszka

– Dlaczego to matka wszystkich kościołów? Bo nie było innych w mieście. To do „Bolesnej” przychodzili mieszkańcy okolicznych wsi – Chwałowic, Niewiadomia. Tutaj chrzcili dzieci, tutaj zawierali śluby. Niektórzy przyjeżdżali z daleka wozami. Podobno na Rudzkiej była studnia, przy której myli nogi, by wejść do kościoła. Na przestrzeni lat powstawały inne kościoły. Święty Antoni to syn Matki Bożej Bolesnej. Bo jak nie mieścili się w Starym Kościele, to ksiądz Brudniok wybudował nowy kościół na niedzielę. Na początku „Antoni” był otwierany tylko na niedzielę! Gdzieś tam potem przyjechali do centrum miasta werbiści, później franciszkanie, a na Nowinach przy okazji budowy osiedla powstał kościół św. Jadwigi – opowiada ks. Marek Noras, zapraszając mieszkańców na urodziny „matki wszystkich rybnickich kościołów”.

Msza święta pontyfikalna będzie celebrowana tu 15 listopada 2026 roku, jakby na finał całego Roku Jubileuszowego, który właśnie się rozpoczyna. Preludium stanowił odpust parafialny i październikowe misje, bo uroczyste rozpoczęcie rocznych obchodów zaplanowano na 16 listopada w Teatrze Ziemi Rybnickiej, gdzie odbędzie się koncert Mieczysława Szcześniaka, który zaśpiewa wiersze księdza Jana Twardowskiego.

– Dzień później rozpoczniemy codzienne odmawianie modlitwy różańcowej, bo stolica apostolska obiecała przywilej odpustu zupełnego dla tych, którzy w ciągu całego roku odwiedzą nasz kościół i odmówią za niego modlitwę – tłumaczy ks. Noras.

Zaplanowano wiele uroczystości kościelnych, m.in. msze za wszystkich ochrzczonych (11 stycznia) albo wszystkie małżeństwa, które pobrały się w Starym Kościele (19 kwietnia). Zaplanowano też wydarzenia naukowe – wykłady dr. Bogdana Klocha z muzeum, dr. Henryka Mercika, konserwatora zabytków oraz dr Anny Marii Zadory, szefowej pracowni konserwatorskiej, odpowiedzialnej za renowację ołtarzy bocznych i przywrócenie ołtarza głównego, którego uroczyste poświęcenie odbędzie się w piątek przed Niedzielą Palmową (27.03). Bo, przypomnijmy, ksiądz Noras zdecydował o wykonaniu repliki oryginalnego ołtarza z początków świątyni po odnalezieniu historycznego obrazu, będącego jego elementem.

Na urodziny świątynia pięknieje nie tylko wewnątrz. Trwa remont elewacji kościoła, a ostry pomarańczowy kolor z okiennych opasek i innych elementów ustąpi bieli i piaskowo-beżowym barwom.

– Wspólnie z dr. Henrykiem Mercikiem robiliśmy wszystko, by przywrócić pierwotny wygląd kościoła. Na przestrzeni dwustu lat wszelkie prace wykonywano metodą gospodarską – korzystali z tego, co mieli, a to, co jest dla nas cenne teraz, niekoniecznie było cenne wcześniej – zauważa ks. Marek Noras, który na urodziny „matki wszystkich kościołów” przygotowuje jeszcze jeden prezent.

– Proboszcz ma swoje hobby. Chciałbym, by rybniczanie się uśmiechnęli, a przy okazji wsparli budowane w Niedobczycach hospicjum. Dlatego 5 i 6 stycznia wystawimy w teatrze spektakl „Królewna śnieżka i siedmiu rybnickich krasnoludków” – zdradza nam ks. Marek Noras, który kilka lat temu wyreżyserował także „Rybnicką opowieść wigilijną”.

Tak jak wtedy do sztuki zaprosił znane w mieście osoby.

– Zagrać w spektaklu ponownie zgodził się m.in. prezydent Rybnika, który dostał już nawet tekst. O pana Piotra Kuczerę jestem spokojny, da sobie radę. Będzie jednak musiał wziąć udział we wspólnej próbie, by przećwiczyć element taneczny – zdradza reżyser-duchowny.

– Chciałbym, by z naszego jubileuszu każdy wyniósł bogactwo duchowe i radość serca. Kiedy jako proboszcz staję w kościele i uświadamiam sobie, że tu już 225 lat głoszone jest Słowo Boże, ludzie się modlą, są chrzczeni, zawierają sakramenty małżeńskie, są spowiadani, to jest to dla mnie samego niesamowite przeżycie. Chciałbym się tym przeżyciem dzielić z wszystkimi mieszkańcami – mówi ks. Noras.

Redaktor Naczelny
Aleksander Król
do góry