Uchodźcy z Ukrainy na Morzu Rybnickim
Przeżyli wojenne piekło, teraz harcerze z Rybnika próbują odciągnąć ich myśli od tego, co dzieje się w Ukrainie. W niedzielę uchodźcy wojenni z Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w stanicy 6 Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej popłynęli w rejs po Morzu Rybnickim.
Uchodźcy z Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w stanicy rybnickich żeglarzy - wodniaków, niedzielne, czerwcowe popołudnie spędzili na wodzie. Dzięki harcerzom: Kacprowi Oczadłemu, Stanisławowi Fritzowi i Tomaszowi Lala odbyli rejs DeZetą, czyli popularnym jachtem mieczowo-żaglowym 6 HDŻ.
Tego dnia dopisała zarówno wspaniała, słoneczna pogoda, jak i radosne nastroje.
- Ostatnio przybyli goście, przeszli przez wojenne piekło, cudem uratowano ich spod gruzów miasta. Ogromnie się cieszymy, że możemy choć trochę odciągnąć ich myśli od tego co dzieje się w Ukrainie i zapewnić im u nas spokojny kąt i bezpieczną przystań - tłumaczy Dobrosława, koordynator ośrodka dla uchodźców w stanicy 6 HDŻ.
Przypomnijmy, położona nad wodami Zalewu Rybnickiego stanica 6. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej od trzech miesięcy pełni funkcję tymczasowego domu dla uchodźców wojennych z Ukrainy.
Budynek harcerzy-wodniaków, dzięki przebudowie zrealizowanej w ramach ogólnomiejskiego budżetu obywatelskiego 2018, jest obiektem pozwalającym na całoroczną pracę z dziećmi i młodzieżą z Rybnika.