Spacerował w krótkich spodenkach i kapciach. Policjanci z Rybnika uratowali mężczyznę
Spacer 71-latka ulicą Żorską w Rybniku mógł skończyć się tragicznie. Mężczyzna mimo siarczystego mrozu miał tylko krótkie spodenki i kapcie. Policjanci odwieźli mieszkańca do domu.
9 stycznia chwilę przed godziną 21 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Rybniku patrolowali ulice.
- W pewnym momencie zauważyli pieszego, który spacerował ulicą Żorską. Mężczyzna przyciągnął ich uwagę, ponieważ pomimo bardzo niskiej temperatury, która wynosiła zdecydowanie poniżej zera stopni, spacerował w kapciach i krótkich spodenkach. Przechodzień, jako że nie był ubrany stosownie do panujących na zewnątrz zimowych warunków atmosferycznych, naraził się w ten sposób na duże niebezpieczeństwo i ryzyko wychłodzenia organizmu - informuje Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Jak dodaje, dzięki czujności i szybkiej reakcji policjantów pieszy uniknął negatywnych skutków, które mogły wpłynąć na jego zdrowie, a nawet życie.
Stróże prawa najpierw wpuścili mężczyznę do radiowozu, dzięki czemu od razu mógł się ogrzać, a następnie udali się do jego miejsca zamieszkania.
- Powyższa sytuacja jest świetnym przykładem na sposób, w jaki my wszyscy powinniśmy reagować. Na zewnątrz panują bardzo duże mrozy. Z tego względu zwiększa się ryzyko na wychłodzenie dla wielu osób - tłumaczy Bogusława Kobeszko.
Mundurowi wykazali się czujnością i wzorową postawą. Jednak pamiętajmy o tym, że każdy z nas może pomagać. Obowiązkiem każdego z nas jest reagowanie na cudzą krzywdę. Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy.
Apelujemy do Państwa o zwracanie uwagi na przypadkowo spotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących przy drodze lub niestosownie ubranych do pory zimowej. Zwracajmy szczególną uwagę na dzieci, osoby starsze, bezdomne i będące pod wpływem alkoholu. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze, telefonując pod numery alarmowe 986, 999 lub 112 - apeluje rybnicka policja.