Śniadanie z olimpijczykami
W jednej z rybnickich restauracji odbyło się dzisiaj uroczyste śniadanie, na które prezydent Piotr Kuczera zaprosił rybnickich olimpijczyków z Paryża, czyli szpadzistkę RMKS-u Rybnik Alicję Klasik i dżudokę Kejza Team Rybnik, swego imiennika, Piotra Kuczerę. Sportowcom towarzyszyli ich trenerzy i przedstawi ciele klubów Krystian Fajkis i Artur Kejza.
Po śniadaniu cała ta piątka wzięła udział w plenerowej konferencji prasowej. Sportowcy wspominali swoje olimpijskie starty, a prezydent Kuczera, podziękował im za reprezentowanie Rybnika na olimpijskich arenach.
- Od powrotu z Paryża minęło już kilka dni, więc miałam trochę czasu, by z jednej strony przemyśleć to wszystko co się na igrzyskach wydarzyło, a z drugiej strony docenić to co osiągnęłam. To był dla mnie z wielu względów trudny wyjazd, więc to dobrze, że teraz gdy te wszystkie, emocje opadły mogę się cieszyć ze zdobytego z drużyną medalu – mówiła 20-letnia Alicja Klasik.
Z pierwszych swoich igrzysk Alicja wróciła z brązowym medalem wywalczonym w turnieju drużynowym. W elitarnym turniej indywidualnym mieszkająca w Stanowicach zawodniczka okazała się najlepsza z polskich szpadzistek i wygrywając pojedynek ze znacznie wyżej notowaną Włoszką Rizzi awansowała do najlepszej 16-tki olimpijskiego turnieju.
- U mnie emocje były nieco inne niż u Alicji. Upragnionego medalu nie udało mi się zdobyć. Pogodziłem się już z tą porażką i powoli zaczynam się koncentrować na nowych celach i kolejnych startach – mówił z kolei Piotr Kuczera.
Jak dodał, nigdy wcześniej nie czuł tak gorącej atmosfery przed wyjściem na matę jak w Paryżu i nie odczuwał takiej ochoty do walki jak tam. W turnieju olimpijskim (kategoria wagowa 100 kg) Kuczera wygrał pierwszą walkę z niżej notowanym rywalem z Chile, ale potem przegrał z aktualnym mistrzem świata, dżudoką z Azerbejdżanu Zelymem Kotsojewem, który w Paryżu wywalczył złoto.
- Alicja Klasik i Piotr Kuczera nie tylko wpisali się już w historię rybnickiego sportu, ale są też świetnym przykładem dla ludzi młodych. Oczywiście nie każdy jest tak utalentowany i na tyle zdeterminowany, by wystartować w igrzyskach. Ale przecież uprawianie sportu, nawet jeśli nie osiągnie się wielkich sukcesów, uczy systematyczności, a także wzmacnia charakter i ciało. Jako miasto zrobimy więc wszystko, by kolejnym pokoleniom umożliwić rozwijanie sportowych karier. Trudno też przecenić rolę rodziców i trenerów - mówił prezydent Piotr Kuczera.
Prezydent Kuczera zapewnił też, że współpracując z Rybnicką Radą Sportu zadba o to, by dyscypliny i kluby, które osiągają sukcesy miały odpowiednie wsparcie miasta.
