Rybnik jak w SimCity
Cały Rybnik zostanie zeskanowany w 3D, dzięki czemu powstanie wirtualne miasto, tzw. cyfrowy bliźniak. Korzystajac z modelu urzędnicy będą mogli przeprowadzać symulacje, „zbudować” wirtualne osiedle, albo posadzić cyfrowe drzewa. - Może przypominać to trochę SimCity tylko z poziomu ulicy. Osoba korzystająca z tej technologii, bez ruszania się z miejsca będzie mogła zdobyć wiele danych, przygotować mapy, wykonać symulacje. To zdecydowanie ułatwi pracę urzędników - mówi nam Szymon Ciupa, dyrektor ds. strategii i rozwoju Smart Factor by Cyclomedia, firmy z którą miasto Rybnik 10 lutego podpisało umowę na wykonanie cyfrowego bliźniaka.
O stworzeniu cyfrowego bliźniaka rozmawiamy z Szymonem Ciupką, dyrektorem ds. strategii i rozwoju Smart Factor by Cyclomedia
Po co Rybnikowi cyfrowy bliźniak?
Technologia, która będzie wdrażana w Rybniku pozwoli, lepiej zarządzać miastem. Musimy sobie zdać sprawę, że Rybnik zarządza ponad 450-kilometrową siecią dróg, a przez drogi nie rozumiemy tylko nawierzchni asfaltowej, ale cały pas drogowy, w ramach którego jest jezdnia, chodnik, ścieżki rowerowe, reklamy, zieleń i wszelkie inne urządzenia. To są setki tysięcy obiektów, o których trzeba mieć wiedzę. Rybnik będzie miał aktualną wiedzę w oparciu o bardzo dokładny skan miasta. Powstanie model 3D, wykonane zostaną wysokiej rozdzielczości zdjęcia, z których „wyciągnięte” zostaną dane o wszystkich obiektach infrastruktury, czy przestrzeni, które znajdują się w pasach drogowych. Do tego wdrożony zostanie system, który pozwoli w sposób cyfrowy zarządzać tą infrastrukturą.
W jaki sposób te dane zostaną wykorzystane?
Pozwolą np. lepiej koordynować inwestycje, bo np. czasem zastanawiamy się dlaczego w tym czy innym mieście trzeba zrywać świeżo położony asfalt. Dlaczego nie wykonano jakiejś pracy wcześniej, by nie trzeba było tego robić.
Narzędzia cyfrowe pozwalają skoordynować wszystkie działania. Ciekawym zastosowaniem takiego narzędzia jest też zarządzanie reklamami w mieście. Dzięki technologii będzie można je zinwentaryzować. Narzedzie pozwoli też np. dbać o zieleń w mieście, może być pomocne przy odbetonowywaniu miasta…
W jaki sposób tworzy się takiego bliźniaka?
Rybnik zostanie zeskanowany. Do miasta przyjedzie specjalistyczny samochód wyposażony w skaner laserowy i w bardzo wysokiej rozdzielczości kamery. Każda droga, każdy pas ruchu zostanie zeskanowany. Potem z wykorzystaniem różnorodnych algorytmów, także sztucznej inteligencji zostanie zbudowany model. Dane zostaną udostępnione miastu. Wdrożony zostanie też specjalistyczny system, bardzo zaawansowany do wsparcia codziennych zadań.
Metoda pozyskiwania zdjęć mocno przypomina objazd miasta samochodu Google. Czym to się właśnie różni?
Przede wszystkim dane Google'a mają pewne ograniczenia w korzystaniu. Czyli możemy oglądać te zdjęcia, ale nie możemy ich przetwarzać w sposób automatyczny, by zbudować bazę danych. Jest to wykluczone ze względów licencyjnych.
Po drugie, nie mamy dostępu do surowych danych 3D, więc nie możemy odwzorować dokładnie tej przestrzeni, nie możemy zrobić inwentaryzacji wszystkich obiektów drogowych, wykonać analiz. Jest to niezgodne z licencjami, bo te dane należą do wielkiej korporacji i nie ma takiego modelu licencjonowania. Kolejna rzecz - miasto nie ma wpływu na to, kiedy Google przyjedzie i zeskanuje ulice i nie ma wpływu na to, czy wszystkie drogi, którymi zarządza miasto zostaną zeskanowane.
Tutaj samochód będzie wykonywał skanowanie na wszystkich drogach, którymi zarządza miasto Rybnik, od krajowych aż po wewnętrzne. Dzięki temu te dane będą równomierne dla całego miasta. To skanowanie potrwa około dwóch tygodni. Potem dane będą one przetwarzane, obrabiane. Gotowe będą mogły być wykorzystane przez miasto w sposób dowolny.
Urzędnicy mniej czasu spędzą w terenie?
Tak, szacuje się że nawet od 70 do 80 procent czasu, który był potrzebny na wizje terenowe będą mogli zaoszczędzić. Model 3D umożliwi wykonanie pomiarów przed ekranem monitora. Jeżeli interesuje nas wielkość reklamy, wysokość latarni, to wszystko możemy zrobić z poziomu modelu 3D. Urzędnik nie będzie musiał chodzić z jakąś miarką, taśmą, i mierzyć obiektu w terenie. Zrobi to kilkoma kliknięciami. Samorządy mają coraz więcej zadań, a jednocześnie coraz większy problem z zatrudnianiem pracowników. Chodzi o to, by optymalizować ich pracę.
Korzystanie z modelu będzie przypominać trochę granie w grę komputerową? Urzędnik będzie mógł „zbudować” wirtualne osiedle, wstrzymać ruch, posadzić drzewa?
Rzeczywiście, może to przypominać takie SimCity tylko z poziomu ulicy. [śmiech]
Osoba korzystająca z tej technologii, bez ruszania się z miejsca będzie mogła wykonać symulacje, zdobyć wiele danych, przygotować mapy czy wizje. To zdecydowanie ułatwi prace urzędników.
Kiedy bliźniak Rybnika będzie gotowy?
Na realizację zadania mamy 11 miesięcy. Natomiast z pierwszych wyników pracownicy urzędu będą mogli korzystać już po dwóch miesiącach.
Ta nowoczesna technologia jest przyszłością polskich miast?
Tak, a wynika to z tego, że zmiany zachodzą coraz szybciej. Z drugiej strony w urzędach pracuje ograniczona liczba osób. Jednocześnie my, jako mieszkańcy mamy coraz wyższe wymagania jakościowe. Chcielibyśmy chodzić po równych chodnikach, jeździć równymi drogami, chodzić po pięknych ulicach. To wymaga zaangażowania nowej technologii. Bardzo wiele miast na zachodzie Europy, w Stanach Zjednoczonych również tą technologię wykorzystuje, w Polsce Rybnik jest jednym z pionierów.
***
Władze Rybnika podkreślają, że projekt jest elementem długofalowej strategii, która stawia na nowoczesne technologie wspierające rozwój miasta. Dzięki pozyskanym danym i nowym narzędziom, mieszkańcy mogą spodziewać się sprawniejszych działań administracji, lepiej zaplanowanych inwestycji oraz poprawy estetyki otaczającej ich przestrzeni. - Koszt całego wdrożenia systemu i skanowania miasta to około 1,2 mln zł. Miasto Rybnik złożyło wniosek o dofinansowanie do Regionalnego Programu Operacyjnego - mówi Ewelina Włoch, naczelnik Wydziału Cyfryzacji i Nowych Technologii w Urzędzie Miasta Rybnika. „To innowacyjne wdrożenie pokazuje, że Rybnik patrzy w przyszłość i stawia na inteligentne zarządzanie miastem, które będzie służyło mieszkańcom przez kolejne lata” – słyszymy w Urzędzie Miasta Rybnika.
.jpg)