Noc Świętojańska w rybnickim MDPS
- U nas nuda się nie uda! - przekonują mieszkańcy Miejskiego Domu Pomocy Społecznej w Rybniku. Po raz kolejny udowodnili to 6 czerwca, podczas dorocznej zabawy piknikowej w ogrodzie placówki, zorganizowanej z okazji zbliżającej się Nocy Świętojańskiej. A wspólnie z rybniczanami bawili się mieszkańcy domów pomocy z regionu i z czeskiego Bohumina.
- Staramy się odczarować starość i nadać barw życiu w naszym domu - mówi Piotr Mazurek, dyrektor rybnickiego MDPS, w którym przebywa obecnie 150 osób.
- To starsi i osoby przewlekle somatycznie chore; większość to panie, których jest ok. 100. Najstarsi dobiegają setki, najmłodsi są po pięćdziesiątce i przebywają tutaj ze względu na swój stan zdrowia, bo wymagają całodobowej pomocy i opieki, a zespół profesjonalnych opiekunów i pracowników, zapewnia wszystkim fachowe wsparcie i opiekę we wszystkich czynnościach dnia codziennego - dodaje.
Na odbywającej się rokrocznie Nocy Świętojańskiej tym razem bawiło się ponad 100 seniorów z rybnickiego MDPS oraz z zaprzyjaźnionych domów pomocy z Gliwic, Kuźni Nieborowskiej, Rudy Śląskiej, Gorzyc oraz z czeskiego Bohumina.
W ogrodzie przy ul. Żużlowej gościli też m.in. wiceprezydent miasta Wojciech Kiljańczyk, naczelniczka wydziału polityki społecznej UM Rybnika Joanna Hawel, szefowe Ośrodka Pomocy Społecznej i Warsztatu Terapii Zajęciowej „Przystań” - Anna Sowik-Złotoś i Agata Marszałek oraz ksiądz Marek Bernacki. Dopisała pogoda, przygotowano coś dla ciała i ducha, a w zabawie tanecznej przeszkodą nie były nawet wózki inwalidzkie, bo czego, jak czego, ale pogody ducha rybnickim seniorom nie brakuje!
- Chcemy walczyć ze stereotypami na temat osób starszych - przekonuje Piotr Mazurek.
Dla uczestników Nocy Świętojańskiej wystąpiła też grupa taneczna Format z Młodzieżowego Domu Kultury oraz grupa Tańczący Inaczej pod przewodnictwem Marzeny Butyłkin z MDK-u. Była też okazja do zagrania we wciąż mało u nas znany bilard holenderski oraz do rozmów w gronie bliskich i znajomych.
Zwykle w czasie Nocy Świętojańskiej w MDPS na uczestników czekają dodatkowe atrakcje - trzy lata temu odbyły się tu warsztaty kulinarne, a tym razem przygotowano kapsułę czasu, która zostanie otwarta w czerwcu 2034 roku.
- Wpadliśmy na pomysł uwiecznienia tego momentu, zrobienia takiej stop-klatki i zakopania na terenie naszego parku kapsuły czasu. Znalazły się w niej pamiątki osobiste, obrazki, zdjęcia i listy, które napisano specjalnie na naszą Noc Świętojańską. Swoje pamiątki przywiozły też zaprzyjaźnione domy pomocy i za 10 lat ponownie zaprosimy te placówki, odkopiemy naszą kapsułę i dołożymy kolejne ważne dla nas przedmioty. Oczywiście będzie to również okazja do wspomnień, bo w kapsule czasu zamknęliśmy też listy naszych pracowników, a część z nich za 10 lat, być może nie będzie już tutaj pracować. Chcemy, by te wspominki odżyły, by mieszkańcy powspominali też innych współmieszkańców, których w 2034 roku może już z nami nie być, bo linia życia się urywa… - mówi Piotr Mazurek.
Noc Świętojańska w rybnickim MDPS
- U nas nuda się nie uda! - przekonują mieszkańcy Miejskiego Domu Pomocy Społecznej w Rybniku. Po raz kolejny udowodnili to 6 czerwca, podczas dorocznej zabawy piknikowej w ogrodzie placówki, zorganizowanej z okazji zbliżającej się Nocy Świętojańskiej. A wspólnie z rybniczanami bawili się mieszkańcy domów pomocy z regionu i czeskiego Bohumina. Dla uczestników Nocy Świętojańskiej wystąpiła też grupa taneczna Format z Młodzieżowego Domu Kultury oraz grupa Tańczący Inaczej pod przewodnictwem Marzeny Butyłkin. Przygotowano też kapsułę czasu, która ponownie zostanie otwarta w czerwcu 2034 roku.