Mężczyzna wpadł do studzienki. Zniknął pod śniegiem
Nietypową akcję poszukiwawczą przeprowadzili dzisiaj (piątek 16 grudnia) policjanci i strażacy na terenie dzielnicy Rybnika - Niewiadomia. Mężczyzna wpadł wczoraj do studzienki kanalizacyjnej i nie potrafił się z niej wydostać. Poszukiwania służb utrudniały warunki atmosferyczne - nieprzerwanie padający śnieg. Na szczęście 39-latek został odnaleziony.
W piątek 16 grudnia około 8.00 dyżurny rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie od dyspozytora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach, że za kopalnią Ignacy, w rejonie ulicy Sportowej, mężczyzna wpadł do studzienki kanalizacyjnej i nie potrafi się z niej od wczoraj wydostać.
- We wskazany rejon dzielnicy Niewiadomia natychmiast skierowani zostali policjanci i strażacy, którzy rozpoczęli poszukiwania zaginionego. Z kolei dyspozytor WCPR przekazał mężczyźnie, aby co 10 minut dzwonił na numer alarmowy i nasłuchiwał, czy słyszy sygnały dźwiękowe - informuje Bogusława Kobeszko, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
Poszukiwania utrudniały warunki atmosferyczne - nieustannie padający śnieg. Na szczęście tuż po 10.00, dzięki sprawnej współpracy służb, 39-latek został odnaleziony na hałdach w studzience, a następnie przekazany medykom z pogotowia ratunkowego. (OR)