Medal wdzięczności dla Danieli Lampert
Czwartkowa sesja Rady Miasta Rybnika rozpoczęła się nietypowo. Pierwszą uchwałą jaką podjęli radni, i to jednogłośnie, była uchwała o przyznaniu medalu pamiątkowego "Beneficii Grata Civitas Rybnik” wieloletniej sekretarz miasta Danieli Lampert, odchodzącej właśnie na emeryturę.
Uchwałę podjęto na wiosek prezydenta i przewodniczącego rady miasta.
Medal ten ustanowiono w roku 1998, za rządów prezydenta Adama Fudalego, dla uhonorowania osób i instytucji zasłużonych dla społeczności Rybnika. Wykonany ze srebra, wzorowany na miejskiej pieczęci zawiera łaciński napis: „Beneficii Grata Civitas Rybnik”, co tłumaczy się: Społeczność Rybnika wdzięczna za wyświadczone dobro. Pierwszy taki medal w tym samym roku wręczono zaangażowanej w pomoc dla rybniczan w czasach kryzysu gospodarczego Rosemarie Troscher z bawarskiego Eurasburga.
- To, że jest mi dane go otrzymać jest zasługą tych, których spotkałam na drodze życia, wielu z nich nie ma już wśród nas. Dziękuję im za wsparcie, życzliwość, dobro od nich otrzymane i słowa krytyki, czasem bolesne. Opatrzność dała mi najlepszą pracę na świecie, która przez wiele lat była dla mnie służbą i pasją. To, że mogłam być maluteńkim trybikiem w budowie samorządu, szczególnie na etapie jego tworzenia po pierwszych wyborach było największą radością mojego życia. Wyróżnienie to przyjmuję z wielką radością i pokorą - mówiła wzruszona Daniela Lampert.
Jako początkująca urzędniczka, chwałowiczanka z dziada pradziada, absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego pracę w urzędzie miasta rozpoczęła w roku 1986, u schyłku PRL-u. W styczniu 1990 roku ówczesny prezydent Rybnika Eugeniusz Szymik powołał ją na stanowisko sekretarza urzędu miasta. Krótko po pierwszych wyborach samorządowych, które odbyły się w końcu maja 1990 roku, pierwszy samorządowy prezydent Rybnika Józef Makosz powołał ją na stanowisko sekretarza miasta.
Do dzisiaj wspomina poprzedzającą tę decyzję rozmowę z prezydentem Makoszem. - Mówią, że jest pani pokomunistycznym sekretarzem…? - powiedział Józef Makosz. - A potem będą mówić, że pomakoszowym. - odpowiedziała przyszła sekretarz miasta.
Wtedy, w 1990 roku urząd miasta funkcjonował jeszcze w dwóch budynkach. W budynku magistratu przy ul. Bolesława Chrobrego mieściły się tylko wydziały podatków i komunikacji. Całe I piętro zajmowało urzędowe archiwum i urząd stanu cywilnego, a w sali, w której dzisiaj obradują radni była sala ślubów. Z kolei pomieszczenia na II piętrze zajmowały różnego rodzaju organizacje społeczno-polityczne. Pozostała część urzędu z gabinetem prezydenta miasta znajdowała się w dzisiejszym urzędzie powiatowym przy ul. 3 Maja.
- Prezydent Piotr Kuczera przedstawiając na sesji uchwałę w sprawie uhonorowania Danieli Lampert, wspomniał m.in. o jej sumienności i odpowiedzialności, ale też o umiejętności kształtowania dobrych relacji ze współpracownikami i z przełożonymi.