Łukasz Kohut z Rybnika z poparciem Kuczery, Krząkały i Wolnika. "Potrzebujemy w Brukseli kogoś kto rozumie Śląsk, kto jest stąd"
Wszystkie „rybnickie ręce” na pokład. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera, poseł z Rybnika Marek Krząkała i radny Sejmiku Grzegorz Wolnik zdeklarowali dziś, że w wyborach europejskich 9 czerwca zagłosują na rybniczanina Łukasza Kohuta. - To człowiek stąd, z Rybnika. Doskonale rozumie Rybnik i ziemię rybnicką, doskonale rozumie Śląsk - mówił Piotr Kuczera, przekonując, że nasze miasto i Śląsk sporo zawdzięczają europosłowi Kohutowi.
Pod starym jak Śląsk świętym Janem Nepomucenem na rybnickim rynku rybniccy przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej jak jeden mąż zadeklarowali dziś (6 czerwca) swoje poparcie dla rybniczanina Łukasza Kohuta w wyborach europejskich 9 czerwca.
On sam podkreślał związek z tym miastem i tą ziemią.
- Jestem stąd, jestem „u sia”. Przez 5 lat byłem śląskim głosem w Parlamencie Europejskim. Wiele udało się zrobić. Wspólnie z innymi europosłami z Koalicji Obywatelskiej, szerzej "Koalicji 15 października" uratowaliśmy wiele miejsc pracy na Śląsku poprzez zmianę rozporządzenia metanowego - mówił Łukasz Kohut.
Przypomniał, że to on rozpoczął też m.in. proces starania się o Europejską Stolicę Kultury w 2029 roku dla miast Śląska i Zagłębia, a z prezydentem Rybnika walczy o Europejską Zieloną Stolicę dla Rybnika.
- Bo Rybnik to miasto, które przeszło ogromną drogę w staraniach o czyste powietrze i samoświadomość transformacji - mówił Kohut.
Europoseł z Rybnika przypomniał też, że wspólnie z prezydentem Piotrem Kuczerą „ściągnął do Rybnika pielęgniarstwo” (red. chodzi o uczelnię wyższą która będzie kształcić na kierunku pielęgniarstwo na rybnickim kampusie).
Kohut zapowiedział, że w kolejnej kadencji w Europarlamencie chciałby wspólnie z przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej naciskać na Komisję Europejską, by Polska mogła jeszcze przez dwa lata dłużej niż zakładano wydatkować pieniądze z KPO, które dopiero niedawno zaczęły spływać do Polski.
- Mamy dwa lata „obsuwy” ze względu na to, co wyczyniał rząd Prawa i Sprawiedliwości w związku z łamaniem praworządności. Chcielibyśmy te dwa lata wywalczyć w Brukseli w kolejnej kadencji parlamentu europejskiego - mówił Kohut, dodając, że pieniądze z UE na inwestycje są bardzo ważne dla samorządów.
Kohut: "Prezydent Andrzej Duda napluł na dziedzictwo naszych starek i starzików"
Europoseł z Rybnika zapowiedział także, że nadal chce walczyć o „Śląską Sprawę”.
- Jesteśmy w Rybniku, gdzie 25 procent mieszkańców Rybnika zadeklarowało śląską tożsamość, używanie języka śląskiego. Chcę dalej walczyć o uznanie języka śląskiego za język regionalny. Teraz to się nie udało. Choć byliśmy blisko, najdalej w historii, też dzięki temu, że udawało mi się koordynować działania związane z językiem. Obiecuję i gwarantuję, że jeżeli zagłosujecie 9 czerwca na mnie, to będę tę sprawę dociskał, bo to jest bardzo ważne dla wielu Ślązaków i Ślązaczek, i 9 kolejna próba będzie udana - mówił Łukasz Kohut.
I dodał:
- Bo pan prezydent Andrzej Duda, tą swoją decyzją, a zwłaszcza tym uzasadnieniem napluł na dziedzictwo naszych starek i starzików. Spotykam się z wyborcami na targach, także z wyborcami Dudy i obozu PiS-u i słyszę od nich, że Andrzej Duda, od tego momentu jest persona non grata w wielu śląskich domach. Wyborcy PiSu i Dudy są zażenowani jego decyzją. My nie jesteśmy żadnym elementem wojny hybrydowej. My tu zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy, i będziemy walczyli o uznanie języka śląskiego za język regionalny - mówił Łukasz Kohut.
Europoseł z Rybnika tłumaczył, że wybory europejskie 9 czerwca to „cywilizacyjny wybór”.
- Cywilizacyjny wybór pomiędzy zachodem i silną Polską w Unii Europejskiej - co ja gwarantuję, a PiSem i Konfederacją, sojusznikami Putina, bo oni nawet już się nie kryją z tym, że zamierzają być w jednej frakcji z przedstawicielami Alternative für Deutschland (red. AfD to prawicowo-populistyczna partia polityczna w Niemczech) czy Marine Le Pen, czyli takimi politykami, którzy chcą zdemolować od środka Unię Europejską - mówił Kohut.
Pytany przez dziennikarzy przyznał, że rządy PiS prowadziły do powolnego POLEXITU.
- Myśmy widzieli to na żywo, walczyli każdego dnia - w parlamencie europejskim, w każdej debacie mówiłem, że Polska to nie PiS. Że w Polsce żyją obywatele, którzy chcą być w Europie, mają Unię Europejską i integrację w sercu. Udało nam się 15 października pokonać PiS i to zostało odebrane bardzo pozytywnie przez Europosłów ze wszystkich krajów. Pokazaliśmy jako pierwsi, że można pokonać populistów, bo PiS to jest partia, która tylko i wyłącznie w czasie kampanii wyborczej jest proeuropejska, a tak naprawdę w każdym pojedynczym dniu mojej pracy w Parlamencie Europejskim widziałem ich antyeuropejskość - mówił Łukasz Kohut, prosząc o głosy wyborców, które przy okazji będą czerwoną kartką dla prezydenta Dudy.
- Będę dalej śląskim głosem w Parlamencie Europejskim - zapewnił.
Kuczera: Koszula bliższa ciału. Kohut jest z Rybnika
Głosować na Łukasza Kohuta w nadchodzących wyborach 9 czerwca zamierza prezydent Rybnika Piotr Kuczera i zachęca do tego mieszkańców.
- Łukasz Kohut jest człowiekiem stąd, jest człowiekiem z Rybnika. Doskonale rozumie Rybnik i ziemię rybnicką, doskonale rozumie Śląsk. Rybnik cieszył się bardzo długo z obecności w parlamencie pana Jana Olbrychta. Pan Jan Olbrycht w pewnym sensie symbolicznie przekazał pałeczkę w ręce młodszego człowieka, który mam nadzieję 9 czerwca udowodni, że jego pobyt w Europarlamencie został doceniony, bo tak naprawdę wiele dla Europy i dla naszego miasta uczynił - mówił Piotr Kuczera.
- Wspomniał tutaj z pewną skromnością - jego działania dotyczące sprowadzenia szkolnictwa wyższego do Rybnika, mówił o Zielonej Stolicy, ale ja chcę przypomnieć też o rzeczach symbolicznych, a ważnych dla rybniczan, o które Łukasz Kohut się starał - czyli placu Kazimierza Kutza, czy pomniku ofiar Tragedii Górnośląskiej - wyliczał Kuczera.
Krząkała: Potrzebujemy w Europarlamencie ludzi, którzy nie mówią, że Unia to wyimaginowana wspólnota
Dokonania europosła z Rybnika chwalił też poseł RP Marek Krząkała i mówił o bezpieczeństwie Polski.
- Łukasz Kohut to doświadczony europarlamentarzysta, to człowiek, który wie, że w Europarlamencie trzeba umieć zawierać sojusze, bo tylko wtedy, kiedy jest się człowiekiem kompromisu, człowiekiem dialogu można wspólnie wypracować stanowisko, a to jest kluczowe wobec tego co dzieje się za naszą wschodnią granicą - mówił Krząkała.
- Kwestie bezpieczeństwa są najważniejsze. Potrzebujemy w Europarlamencie ludzi, którzy to rozumieją, którzy nie mówią, że Unia Europejska to jakaś wyimaginowana wspólnota, tylko Polska jest silnym członkiem Unii Europejskiej i trzeba o nią dbać, tworząc sojusze. Bo to jest dla naszego bezpieczeństwa kluczowe - mówił Krząkała.
Grzegorz Wolnik: Ktoś kto rozumie Śląsk jest nam potrzebny
Grzegorz Wolnik, radny Sejmiku Śląskiego przypomniał, że w wyborach nie startuje już Jan Olbrycht, który reprezentował Rybnik w Europarlamencie, dlatego naturalnym wyborem dla rybniczan powinien być Kohut.
- Dzięki tej ekipie, która dotychczas była w Europarlamencie Śląsk zdobył największe fundusze europejskie. Warto walczyć o to, by przesunąć datę zakończenia tych inwestycji (red. z KPO), które się dopiero w tej chwili rozpoczynają, bo zaniedbania rządu PiS są wielkie i będą się jeszcze nam przez lata przypominały. Pamiętajmy również, że za chwilę rozpocznie się programowanie kolejnej perspektywy funduszowej, więc ktoś, kto rozumie Śląsk, kto rozumie region w fazie transformacji będzie nam tam niezmiernie potrzebny. Dlatego trzymam bardzo mocno za Łukasza Kohuta i zapraszam wszystkich rybniczan i Ślązaków by na niego głosowali - mówił Wolnik.
.jpg)