Edukatorium Juliusz oficjalnie otwarte! Prezydent Kuczera: "Serce miasta nie może być ruiną"
Chcę podziękować wszystkim, którzy wspierali tę inwestycję i widzieli, że jest to kosztowne wyzwanie, ale czuli, że serce miasta nie może być w ruinie, serce miasta nie może być puste, musimy dać jakąś przestrzeń mieszkańcom, aby się tutaj realizowali w mądry sposób, by poznawali ciało człowieka i przyrodę - mówił Piotr Kuczera, podczas oficjalnego otwarcia Edukatorium Juliusz, w Rybniku.
W sobotę 10 września w dawnym szpitalu miejskim w Rybniku oficjalnie otwarto Edukatoruym Juliusz, nowy świat nauki o medycynie i farmacji.
- Miasto potrzebuje ciągłości aby cały czas być atrakcyjnym dla swoich mieszkańców, aby pokazywać, że warto tutaj spędzać swoje życie - mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.
- Julius Roger przyjechał ze środkowych Niemiec jako człowiek, który tak naprawdę został wynajęty do tego, by służyć Księciu Raciborskiemu. Ale miał jedną rzecz, która dla nas powinna być przesłaniem - miał wrażliwość na to, co się dzieje wokół tego pałacu. Miał okazję do styczności z poddanymi księcia, miał okazję by odwiedzać miejscowości wokół i tak naprawdę zauważył, że jest w tym ludzie - z jednej strony potrzeba kultury, a z drugiej - że trzeba dbać o stan zdrowia tej ludności.
Prezydent tłumaczył, że Roger w wyjątkowy sposób dbał o tę kulturę. - Jest przeciekawą rzeczą, że Niemiec zbiera pieśni ludu śląskiego, a potem je publikuje. Potem powoływano się na tą publikację, by pokazywać, że lud śląski do Polski był przywiązany poprzez swoją mowę. Do dziś wielkie spory w tym temacie. Z drugiej strony dbał o zdrowie mieszkańców bo widział, że ci ludzie potrzebują pomocy po falach głodu, klęsk głodowych z połowy XIX wieku - mówił prezydent Kuczera.
Prezydent tłumaczył, że Julius Roger dał impuls do budowy trzech szpitali, nie doczekał budowy tego miejsca.
- Jednak jest coś takiego, że gdy jest dobra myśl i wokół ludzie, którzy chcą pomagać, to wielkie rzeczy wychodzą. Dziś też jesteśmy tego świadkiem. Pamiętam rok 2006, gdy jako radny miejski z kolegami, przyszliśmy zobaczyć zamknięty 6 lat wcześniej szpital. Długo miasto szukało pomysłu na tę przestrzeń. Zawsze wiedziałem jedno - że jest w sercu miasta, że jest tą częścią miasta, która musi zostać oddana na powrót mieszkańcom. Jest tą częścią która służyła wiele dziesięcioleci mieszkańcom w bardzo trudnych i ważnych momentach ich życia. Tu się rodzili, umierali, dochodzili do zdrowia. To są takie momenty, gdy człowiek zawsze myśli, co w życiu najważniejsze - mówił Kuczera.
Prezydent tłumaczył, że pomysł Juliusza Rogera znalazł kontynuację w czasach współczesnych.
- Jedno pokolenie przychodzi inne odchodzi ale każde chce zostawić jakiś ślad - mówił Kuczera.
- Chce podziękować wszystkim - staroście, który przekazał ten budynek , olbrzymie parcele gminie Rybnik, byśmy mogli pozyskać pieniądze unijne, mogli inwestować - mówił prezydent.
Chcę podziękować wszystkim którzy wspierali tę inwestycję i widzieli, że jest to kosztowne wyzwanie, ale czuli, że serce miasta nie może być w ruinie, serce miasta nie może być puste, musimy dać jakąś przestrzeń mieszkańcom, aby się tutaj realizowali w mądry sposób, by poznawali przyrodę i ciało człowieka - mówił Kuczera.
- Edukatorium to gigantyczny zastrzyk wiedzy o tym co jest w ciele człowieka. Myślę, że ten mądry czas, który tu będziemy spędzać to będzie nasz czas, czas naszego pokolenia na mapie Rybnika - mówił prezydent Piotr Kuczera. - Bądźmy z tego dumni, mamy wspaniałe miejsce na mapie Polski, skąd człowiek wychodzi piękniejszy, mądrzejszy i może być dumny ze swojego dziedzictwa - dodał.
Profesor Dorota Pojda Wilczek przekazała sprzęt okulistyczny z gabinetu dziadka
Prezydent dziękował i wręczył bukiet kwiatów pani profesor dr hab. Dorocie Pojdzie Wilczek, która przekazała na wystawę sprzęty z gabinetu okulistycznego swojego dziadka Konrada Pojdy.
- Jestem profesorem okulistyki jak mój ojciec Stefan Pojda, i okulistą praktykiem jak mój ojciec i jak mój dziadek - jak się u nas mówiło starzik. Dzieciństwo spędziłam w prawie 100-letniej kamienicy w Katowicach. Za ścianą dziecinnego pokoju była poczekalnia dla pacjentów, a dalej gabinet okulistyczny mojego starzika. Mroczny świat pełen tajemniczych urządzeń i starych mebli. Dziś patrzę na niego z podwójnym sentymentem - rodzinnego dziedzictwa i zawodowego zachwytu - mówiła profesor Dorota Wilczek Pojda.
Tłumaczyła, że koniec XIX w i początek XX wieku to gwałtowny rozwój myśli technicznej również w zakresie diagnostyki okulistycznej. Powstało bardzo wiele urządzeń, które następnie rozwijając się dały początek dzisiejszym aparatom.
- Działo się to na oczach mojego starzyka, który żył w latach 1898 - 1993 i zawsze podkreślał, że jest świadkiem niesamowitego rozwoju myśli technicznej. Patrząc na urządzenia, którymi się posługiwał, musze powiedzieć, że za tym postępem nadążał. Uzupełniając swój warsztat o nowe aparaty, co umożliwia nam dziś prześledzenie historii oftalmoskopii czyli badania dna oka i ciśnienia wewnątrzgałkowego - mówiła profesor Dorota Pojda Wilczek.
Wojciech Dominiak: Jesteśmy połączeni dziedzictwem z Juliuszem Rogerem
O historii, która zatoczyła w szpitalu Juliusz koło, mówił dr Wojciech Dominiak, dyrektor muzeum w Rybniku.
- Wydawać się mogło, że historia bardzo brutalnie rozprawiła się z tym miejscem, gdy w 2001 szpital Juliusz zakończył swoją działalność. Historia zatoczyła koło. Dziś 10 września 2022 roku, dzięki determinacji władz miasta, z prezydentem Rybnika na czele dumnie stoimy i przywracamy na nowo szpital Juliusz - mówił dr Wojciech Dominiak, dyrektor muzeum w Rybniku.
- Dziś obchodzimy Europejskie Dni Dziedzictwa, one spajają nas z dziedzictwem Juliusa Rogera - pięknym hasłem „połączeni dziedzictwem”. Jesteśmy połączeni dziedzictwem z Juliusem Rogerem, tym co czynił, co zrobił nie tylko dla ludzi ale też dla tej ziemi, w której znalazł swoją drugą ojczyznę - mówił Dominiak.
- Tak jak wcześniej Julius Roger patronował temu miejscu, tak dziś patronuje, roztacza nad nami swój parasol lekarza, folklorysty, miłośnika śląskości, mowy śląskiej, kultury, zwyczajów i obrzędów - mówił dyrektor muzeum.
- Świadomie i odpowiedzialnie będziemy kreować to miejsce, by przekazać je następnym pokoleniom w sztafecie pokoleń, tym którzy po nas przyjdą - mówił Wojciech Dominiak.
Dziś na rynku oraz w samym Edukatorium Juliusz mnóstwo atrakcji dla mieszkańców w związku z otwarciem nowego świata nauki.
Zobacz:
Aleksander Król