Budowa czeka na dźwig
Na placu budowy hospicjum przy ul. św. Barbary w Niedobczycach trwa krótki przestój, ale wkrótce ma ruszyć budowa jego murów.
Po wykonaniu palowania, które było konieczne ze względu na mało stabilny grunt, wylano już ławy fundamentowe przyszłego budynku. By mury mogły piąć się w górę, wykonawca musi postawić na terenie budowy żurawia, czyli sporych rozmiarów dźwig budowlany. Problem w tym, że w pobliżu przebiegają, aż dwie linie energetyczne i konieczne są uzgodnienia z Polskimi Sieciami Energetycznymi, które zagwarantują jego bezpieczną pracę. Te, jak dowiedzieliśmy się w magistracie, są już jednak na ukończeniu, więc wszystko wskazuje na to, że wkrótce budowlańcy wrócą na plac budowy.
W międzyczasie wykonawca robót wystąpił do urzędu miasta z roszczeniem, domagając się zwiększenia wartości umowy, którą zawarł po wygraniu przetargu. Chodzi oczywiście o finanse i rosnące koszty materiałów budowlanych.
- Renegocjowanie warunków umowy jest oczywiście możliwe, ale wykonawca musi nam wcześniej przedstawić stosowne dokumenty, z których będzie wynikać zasadność jego roszczenia, a tego na razie nie zrobił. Zdaję sobie sprawę, że wzrost cen materiałów budowlanych przebił inflację, ale potrzebujemy konkretów - dokumentów związanych z zakupami, jakie poczyniła firma na poczet tej konkretnej budowy - mówi dyrektor magistrackiego centrum inwestycji Jacek Hawel.
- Mam nadzieję, że budowa hospicjum w Niedobczycach po wznowieniu prac będzie już kontynuowana bez przeszkód. Niestety, sytuacja na rynku materiałów budowlanych nie sprzyja podobnym inwestycjom komunalnym. Wiele firm, nie tylko w tym przypadku, zaczyna mówić o rosnących kosztach budowy - komentuje prezydent Piotr Kuczera.
Budynek hospicjum, którego budowa ma kosztować 27 mln zł ma być gotowy w przyszłym roku, plan minimum na ten rok to stan surowy zamknięty.
Wacław Troszka