Antoni - światło zagubionych
W sobotni wieczór, w wigilię parafialnego odpustu ku czci św. Antoniego, 130 artystów - muzyków i wokalistów wykonało w rybnickiej bazylice symfonię miejską „Antoni - światło zagubionych”. Z inicjatywy proboszcza bazyliki ks. Marka Bernackiego i z finansową pomocą miasta powstała specjalnie na świętowany właśnie jubileusz 200-lat żywego kultu św. Antoniego w Rybniku.
Wyjątkową muzykę napisał Piotr Kotas, który całość poprowadził, a piękne, bardzo współczesne słowa, w części po polsku, a w części po śląsku Andrzej Czech, lider zespołu Chwila Nieuwagi. Zaśpiewali je rybniczanie Martyna Czech, Dominika Kierpiec-Kontny i Piotr Tłustochowicz oraz chór Autograph prowadzony przez Joannę Glenc. W roli narratora z ambony wystąpił pochodzący z Pszowa pieśniarz Kuba Blokesz, który w 2009 roku wygrał rybnicki Ogólnopolski Festiwal Piosenki Artystycznej. Zjednoczone siły muzyczne tworzyła Nocna Orkiestra Eksperymentalna, Miejska Orkiestra Dęta „Rybnik” oraz orkiestra Państwowej Szkoły Muzycznej im. Braci Szafranków, którą dyrygowała dyrektorka szkoły Romana Kuczera. Premierowy koncert w bazylice św. Antoniego był dużym wyzwaniem logistycznym, więc trudno nie wspomnieć o ekipie technicznej, która zadbała o jego nagłośnienie i realizację.
To nie jest opowieść chronologiczna w czym przypomina nieco współczesne seriale. Nie ma w niej patosu, religijnego zadęcia i dewocji. Rozpoczyna się od informacji z roku 1986 o wydawanym w klasztorze ojców Bernardynów we Lwowie „Głosie św. Antoniego z Padwy”. - Redakcja dba o treści edukacyjne, ewangelizacyjne oraz zostawia miejsce na prośby i podziękowania - informuje narrator. - W Rybniku w tym czasie nie notuje się podziękowań ani datków, ale ludzie sztyjc rzykajom do Antoniczka i sztyjc dziękujom za otrzymane łaski. A to Kadyja znodła stracone piniondze, a to Truda znodła chłopa, a to Alojz znod zapodziane klucze. Święty Antoni ma pełne ręce roboty i całe litanie wezwań o pomoc w odnalezieniu rzeczy zagubionych, rozwiązanie kłopotów życiowych, czy wskazanie małżonka - tak rozpoczyna się ta niezwykła opowieść o niezwykłym patronie neogotyckiej świątyni, parafii i całego naszego miasta.
- Podchodzili ludzie i dziękowali, mówiąc, że im się bardzo podobało. To najlepsza zapłata za pracę, bo nad tymi tekstami mocno się napracowałem. To było dla mnie najtrudniejsze z dotychczasowych wyzwań, bo 200 lat kultu to temat bardzo abstrakcyjny. Nie opowiadamy więc 200-letniej historii, ale pokazujemy wybrane z niej obrazki - ludzi i związane z nimi wydarzenia, bo one przemawiają do wyobraźni - mówi autor tekstów i gitarzysta Andrzej Czech.
Większość koncertu autor tekstów spędził z tyłu kościoła, słuchając premierowego wykonania i kibicując wykonawcom. Swojej żonie Martynie - wokalistce Chwili Nieuwagi towarzyszył z gitarą tylko w jednym utworze. Jednym z tych historycznych już obrazów przywołanych w opowieści o św. Antonim jest uroczysta sesja rady miasta, która odbyła się 13 czerwca 2017 roku, a więc w dniu św. Antoniego, w czasie której radni podjęli uchwałę ustanawiającą św. Antoniego Padewskiego patronem Rybnika.
Pedzieli mi ludzie, pedzieli: Znojdź se chłopa, znojdź. Godali dycki, godali: Byle by nie był stond - tymi słowami rozpoczyna się pierwsza z dziesięciu piosenek współtworzących antoniczkową symfonię.
- Bardzo mi zależało na wymieszaniu języka polskiego ze śląskim, bo w Rybniku jest to bardzo naturalne. My raz mówimy, a raz godomy - wyjaśnia Andrzej Czech.
- Dwie czerwone wieże, wierzę, że drogowskaz w tułaczce do domu. Znak, że ktoś pozostał, że nie jesteśmy sami - to już początek innej piosenki.
- Angażując aż tylu wykonawców sami narobiliśmy sobie kłopotów. Obawialiśmy się nawet, jak się tu wszyscy zmieścimy, ale wszystko się udało i powstało coś wyjątkowego. Wielkim wsparciem był dla nas proboszcz ks. Marek Bernacki, który jak było trzeba nosił krzesła, kable i jeszcze podrzucał nam kanapki - mówi autor muzyki Piotr Kotas.
Wcześniej odbywały się oczywiście próby poszczególnych formacji, nawet kilku na raz, ale wszyscy wykonawcy w komplecie zagrali i zaśpiewali ze sobą dopiero w czasie sobotniego koncertu.
- Chwała pomysłodawcom, autorom i wykonawcom oraz wszystkim zaangażowanym w to wielkie dzieło, skłaniające też do refleksji nad swoim życiem. Św. Antoni to patron bardzo na czasie. Dziękujmy mu więc za opiekę i oddawajmy mu chwałę. W tych tekstach, które usłyszeliśmy chyba każdy mógł odnaleźć coś co przeżywa bądź przeżywał w przeszłości - powiedział nam biskup katowicki Grzegorz Olszowski, który zanim został biskupem był proboszczem rybnickiej parafii św. Antoniego.
Na premierowym koncercie był również prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Dzisiaj, w niedzielę 18 czerwca w rybnickiej bazylice główne uroczystości odpustowe. O godz. 11 rozpocznie się odpustowa suma, po której z kościoła na ulice miasta wyruszy tradycyjna procesja z figurą św. Antoniego. Z kolei o 15 w sąsiedztwie domu katechetycznego rozpocznie się Biesiada u Antoniczka.
Premiera symfonii miejskiej "Antoni - światło zagubionych w rybnickiej bazylice św. Antoniego
W sobotni wieczór 17 czerwca, w wigilię parafialnego odpustu ku czci św. Antoniego, 130 artystów - muzyków i wokalistów wykonało w rybnickiej bazylice symfonię miejską „Antoni - światło zagubionych”. Z inicjatywy proboszcza bazyliki ks. Marka Bernackiego i z finansową pomocą miasta powstała specjalnie na świętowany właśnie jubileusz 200-lat żywego kultu św. Antoniego w Rybniku.