Znaleźć szczęście w deszczowym Rybniku
– Szczęście nie zależy od pogody – przekonuje rybniczanka Lidia Białecka, pomysłodawczyni Festiwalu Szczęścia, którego piąty finał odbył się dziś przy niezbyt sprzyjającej pogodzie.
Aura nie przeszkodziła jednak uczestnikom finału Festiwalu Szczęścia i Manifestacji różowych okularów, którą w samo południe poprowadzili Klaun Dyzio, Rekiny z Nacyny i rybnickie mażoretki. Parada wyruszyła spod Halo! Rybnik, a nie jak wcześniej planowano spod bazyliki, ze względu na deszcz, który nieco pokrzyżował plany organizatorom, ale nie popsuł humorów rybniczanom maszerującym w różowych okularach, muchach i kokardach, a nieliczni w radosnych przebraniach.
W Halo! Rybnik, gdzie przygotowano festiwalowe atrakcje, uczestnicy manifestacji zaprezentowali też swoje szczęśliwe przebrania, a pokazom przygrywały Rekiny z Nacyny.
– Czuję się szczęśliwa, bo seniorzy w Rybniku nie mogą się nudzić, wciąż dzieje się coś radosnego – mówi pani Celina, która co roku przebiera się i bierze udział w manifestacji różowych okularów.
W Halo! Rybnik stanęły też okolicznościowe stoiska, na których można było m.in. upleść wianki, zjeść różowe lody i watę cukrową, wziąć udział we wspólnym malowaniu pod okiem Brygidy Przybyły czy posłuchać rytmicznego brzmienia bębnów. A całość, jak zwykle z humorem poprowadził główny wodzirej imprezy Klaun Dyzio.
Festiwal Szczęścia, którego inicjatorką jest rybniczanka, specjalistka od jogi śmiechu Lidia Białecka, na co dzień związana z Halo! Rybnik, trwał w mieście od 31 maja. W jego trakcie można było m.in. zrelaksować się przy dźwiękach mis i gongów, zatańczyć salsę, wziąć udział w warsztatach pracy z gliną czy malowania intuicyjnego.
– Nasz festiwal z roku na rok się wydłuża, bo dołączają do nas kolejne zainteresowane osoby, co bardzo mnie cieszy. W tej edycji zorganizowaliśmy przeróżne warsztaty, wczoraj przy świetnej pogodzie tańczyliśmy na salsotece, a dziś finał, który nie odbywa się może w wymarzonych warunkach, ale przecież cały czas nie może być różowo. Czasami musi popadać deszcz, ale czy to przeszkadza w zabawie? Przecież szczęście nie zależy od pogody – przekonuje Lidia Białecka.
Znaleźć szczęście w deszczowym Rybniku
Deszcz nie przeszkodził uczestnikom finału Festiwalu Szczęścia i manifestacji różowych okularów, którą w samo południe poprowadzili Klaun Dyzio, grupa Rekiny z Nacyny i rybnickie mażoretki. Parada przeszła przez rynek do Halo! Rybnik, gdzie przygotowano festiwalowe atrakcje, a rybniczanie prezentowali swoje szczęśliwe przebrania.
