Strona główna/Aktualności/Kultura i rozrywka/Spacer po Teatrze Ziemi Rybnickiej

Spacer po Teatrze Ziemi Rybnickiej

15.05.2025 Historia

– Nie tyle ocenimy jakość architektury i historię powstawania Teatru Ziemi Rybnickiej, co potraktujemy ten obiekt jako nośnik pamięci. To wehikuł, który przeniesie nas w czasie – mówi dr Jacek Kamiński, architekt, współautor książki „Teatr Ziemi Rybnickiej. Architektura i historia” i pasjonat historii Rybnika, zapraszając na spacer, którego bohaterem będzie ponad 60-letni budynek teatru.

O historii Teatru Ziemi Rybnickiej w Teatrze Ziemi Rybnickiej opowie dr Jacek Kamiński. Zdj. Piotr Bukartyk/TZR

– Dobra architektura nie jest gwarantem przetrwania obiektu. Przykładem jest choćby dworzec kolejowy w Katowicach, który jest ciut młodszy od teatru i również reprezentował nurt późnego modernizmu, ale dziś już go nie ma, podobnie jak postmodernistycznego domu towarowego Solpol, wybudowanego w latach 90. we Wrocławiu. To pokazuje, że życie budynków często bywa krótkie w stosunku do jakości, jaką reprezentowały. Teatr Ziemi Rybnickiej miał szczęście – przetrwał i został dobrze zrewitalizowany, choć jest pewien fragment… – mówi Jacek Kamiński.

I pokazuje zdjęcie, którego nie ma w książce „Teatr Ziemi Rybnickiej. Architektura i historia”, pracy zbiorowej pod redakcją prof. Magdaleny Żmudzińskiej-Nowak z Instytutu Dokumentacji Architektury Biblioteki Śląskiej i z tekstem rybniczanina. Ukazała się w grudniu, z okazji 60-lecia TZR, dzięki współpracy teatru i instytutu. Znajdziemy w niej historię powstania budynku, poznamy autorów projektu: Jerzego Gottfrieda, Aleksandra Frantę i Henryka Buszkę i zobaczymy zdjęcia, te archiwalne i współczesne, Dominiki Śliwińskiej. Nie zobaczymy tego zdjęcia poniżej, choć są podobne.

Elewacja przed zmianami. Zdj. Arch. Jacek Kamiński

ZOOM NA ELEWACJĘ… Tak jeszcze w latach 70. prezentował się narożnik elewacji południowej TZR.

– Ale kilka dekad temu, przy powiększeniu powierzchni kawiarni, wyrósł tu nowotwór – daszek, który zupełnie nie pasuje do całości budynku. Tamta przebudowa zatarła jakość elewacji i charakterystyczny trójkąt widoczny na tym zdjęciu. Co ciekawe, to właśnie na nim miała najprawdopodobniej powstać mozaika rybnickiego artysty Mariana Raka. Nie wiadomo, dlaczego pomysł nie został zrealizowany, być może zaważyły kwestie finansowe. Kto wie, może jeszcze kiedyś uda się odnaleźć te projekty, a może nawet je zrealizować? – zastanawia się Jacek Kamiński.

ZOOM NA ARTYSTÓW…

To bodaj najpopularniejszy element wnętrza TZR.

Polichromia z 1966 roku. Zdj. Arch. J. Kamiński

– Polichromia z 1966 roku nad wejściem na salę widowiskową, której autorem jest jeden z najwybitniejszych rybnickich artystów, Marian Rak. Co ciekawe pierwotny projekt Gottfrieda, Franty i Buszki zakładał, że w tym miejscu nie będzie kompozycji figuralnej, ale lustra, co pewnie byłoby tańsze, ale nie miałoby tej klasy. Zresztą lustra miały być użyte również w holu wejściowym budynku, do tego… z różowym podświetleniem – opowiada Kamiński.

ZOOM NA DETAL…

Grzejniki, których już nie ma. – Znajdowały się m.in. w przedsionku budynku, na sali widowiskowej i w pracowni plastycznej na piętrze. Były pospawane z rur, jak widać zajmowały całą ścianę i same w sobie były również elementem dekoracyjnym. Warto docenić, że nie wstawiono tu choćby grzejników żeliwnych, ale te indywidualnie zaprojektowane, szkoda tylko, że ich nie zachowano. Do takich decyzji potrzebny jest jednak pewien dystans czasowy i dziś pewnie już inaczej byśmy na to patrzyli. Budynek musi się zmieniać, bo nie żyjemy w skansenie, ale szkoda, że czasem modernizując, tracimy cenne elementy przeszłości – zauważa rybniczanin.

Nietypowe grzejniki, które były również elementem dekoracyjnym. Zdj. Arch. J. Kamiński

Jacek Kamiński podkreśla, że TZR powstawał w trudnych czasach PRL-u, kiedy brakowało materiałów, finansów i rzetelnych wykonawców.

– A mimo tego, w tym złym przecież czasie udało się zbudować coś tak pozytywnego, co do dziś jest w stanie osoby wrażliwe na piękną architekturę zachwycać – podsumowuje i zaprasza 15 maja o 17.00 do TZR na spotkanie „Architektoniczny katalizator pamięci”, organizowane w ramach „Archiwum pamięci rybniczanek i rybniczan”.

 

Dziennikarz
Sabina Horzela-Piskula

Zobacz także

150 stron Teatru Ziemi Rybnickiej
150 stron Teatru Ziemi Rybnickiej

150 stron Teatru Ziemi Rybnickiej

do góry