Strona główna/Aktualności/Kultura i rozrywka/Rybnicki „Dziadek do orzechów”

Rybnicki „Dziadek do orzechów”

22.12.2024 Kultura i rozrywka

Za nami premiera rybnickiego „Dziadka do orzechów”, najnowszej produkcji Teatru Ziemi Rybnickiej. Marek Żyła wyreżyserował spektakl z udziałem aktorek i aktorów, tancerek i tancerzy z rybnickiego Studia Tańca „Vivero” oraz jednej lalki i jednego aktora teatru lalek, czyli Marka Żyły.

 

W rybnickim Dziadku do orzechów aktorom towarzyszyły tancerki i tancerze ze Studia Tańca Vivero. Na zdjęciu m.in. tytułowy dziadek do orzechów, czyli Piotr Wawrzynek. Zdj. Wacław Troszka

Ten ostatni wystąpił w nim w podwójnej roli, jak na aktora teatru lalek przystało, użyczając głosu i ruchu szczurowi Szczuurosławowi. Ciekawa, dynamiczna i widowiskowa, po prostu interesująca z wielu względów nowa opowieść o przygodach tytułowego dziadka do orzechów publiczności, tej najmłodszej i tej nieco starszej najwyraźniej bardzo się podobała. Dwa sobotnie premierowe przedstawienia obejrzał komplet widzów. Co cieszy, dużą część biletów sprzedano zanim jeszcze ruszyła kampania reklamująca rybnicki spektakl.

Marek Żyła, który wyreżyserował spektakl sam wystąpił w nim w podwójnej roli - lalki i aktora. Zdj. Wacław Troszka

 

- To chyba było największe nasze przedsięwzięcie zrealizowane w TZR. Na dobrą sprawę był to wielki eksperyment, bo na scenie trzeba było zgrać 24 tancerki i tancerzy, aktorów, a do tego światło i muzykę. Ale zebrał się bardzo fajny skład i mogłem zaufać ludziom, że robiąc to, co lubią zrobią to dobrze. Tych elementów było dużo: gra aktorska, muzyka, choreografia, kostiumy, światło. To wszystko w tym jednym spektaklu zagrało i ten wielki eksperyment nam się udał – mówił po premierowych przedstawieniach reżyser Marek Żyła.

 

Do świątecznego świata dziadka do orzechów Żyła wprowadził dwie własne lalkowe postaci: szczura Szczurosława i Ciasteczko, znane z kolejnych części „Shreka”. Wystąpili oni po części w roli narratorów, a po części w roli uczestników wartkiej akcji.

Marek Żyła wprowadził do Dziadka do orzechów dwie swoje lalki - szczura Szczurosława i ciasteczko znan z filmowej opowieści o ogrze Szreku Zdj. Wacław Troszka

- Nasza własna produkcja to coś zupełnie innego niż większość spektakli prezentowanych na scenie TZR. To przedstawienie dla dzieci, a dzieci w czasie spektakli nie ukrywają swoich emocji i uczuć i gdyby to była słaba sztuka taki byłby też jej odbiór. Na szczęście było dokładnie odwrotnie. Oglądałem dzisiaj „Dziadka do orzechów” dwa razy i jestem z tej „produkcji” bardzo zadowolony, bo to spektakl wyjątkowy z wielu względów. Przede wszystkim jeśli chodzi o dramaturgię całej opowieści, ale także ze względu na taniec i fantastyczny balet. Tancerki i tancerze z działającego u nas Studia Tańca „Vivero” mają w sukcesie tego przedstawienia duży udział. To nasza bardzo rybnicka produkcja, bo pomysłodawcą przedstawienia, reżyserem i lalkarzem jest Marek Żyła, który do udziału w nim zaprosił m.in. osoby, które profesjonalnie zajmują się aktorstwem, a pochodzą bądź ciągle jeszcze mieszkają w Rybniku no i wspomniane już Vivero. Ale mocną stroną „Dziadka do orzechów są też efektowne kostiumy i towarzysząca przedstawieniu muzyka. Po „Opowieści wigilijnej” i „Alicji w krainie czarów” to nasza trzecia wspólna produkcja i to na bardzo wysokim poziomie artystycznym. Wielką zaletą „Dziadka do Orzechów” jest również humor. Humor Marka Żyły jest taki, że z jednej sceny śmieją się dzieci, z drugiej ich rodzice, a z trzeciej i jedni i drudzy choć z zupełnie innych powodów. Walorami Mamy tu w TZR wspaniałą kadrę techniczną i wszystkie te trzy spektakle są świetnie zrealizowane właśnie pod względem technicznym. Znakomicie grające światło i dobre nagłośnienie, dzięki któremu każde słowo było zrozumiałe w każdej części widowni. Wspólnymi siłami udało nam się zrobić coś naprawdę dobrego – mówi dyrektor Teatru Ziemi Rybnickiej Michał Wojaczek.

Pamiątkowa fotografia aktorów, tancerzy oraz twórców spektaklu z publicznością Zdj. Waclaw Troszka
Marek Żyła, który estradową karierę rozpoczął w roku 1998 od kabaretu Noł Nejm, a obecnie na co dzień prowadzi swój własny, autorski teatr lalek, zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz niezwykle istotną.

- Z opowiadań naszych widzów wiem, że dla części z nich to już tradycja, że przed świętami Bożego Narodzenia idzie się do TZR na spektakl teatralny. Niektórzy z nich pytali mnie już, jaka będzie następna sztuka – mówi Marek Żyła.

„Dziadek do orzechów”

Produkcja i Realizacja: Teatr Lalek Marka Żyły, Studio Tańca VIVERO i Teatr Ziemi Rybnickiej
Wystąpili:
Dziadek do Orzechów - Piotr Wawrzynek
Klara - Magdalena Lamża
Król Myszy - Robert Długosz
Królowa Myszy - Anna Gajda
Narrator, Szczur Szczurosław – Marek Żyła
Myszy: Emilia Stol, Jagoda Kurczok, Maja Kaczmarczyk, Nadia Gilner, Dominika Kochanowska, Liliana Reclik
Ołowiane żołnierzyki: Lena Skrzypczyńska, Maja Wróblewska, Kasia Wilczek, Aleksandra Rentfleisz, Antonina Bencal, Marta Klim

Generał Rodzynek - Santino Szulik,
Lalka Wojownik - Maya Ogbonnia; Lalka Pozytywka - Amelia Otremba; Lalka - Karuzela - Michalina Sobczyk; Lalka Wyścigówka - Maria Tomko; Cukrowa wróżka Lukrecja - Ofelia Sobik; Cukrowa wróżka Beza - Wiktoria Sobala; Cukierki - Zofia Kaźmierczak, Natasza Kabus Karolina Pawliczek;

Twórcy spektaklu:
Scenariusz, reżyseria i produkcja lalek - Marek Żyła
Ruch sceniczny - Izabela Barska-Kaczmarczyk
Choreografia - Izabela Barska-Kaczmarczyk i Patrycja Krawczak oraz tancerze ST Vivero
Kostiumy - Ilona Niespodziany
Muzyka - Tomasz Manderla
Światło - Tomasz Porembski

Premiera rybnickiego "Dziadka do orzechów"

35 zdjęć

21 grudnia w Teatrze Ziemi Rybnickiej odbyły się dwa premierowe przedstawienia rybnickiego "Dziadka do orzechów". Sztukę z udziałem aktorów i tancerzy z działającego w TZR Studia Tańca "Vivero" wyreżyserował grający również w tym spektaklu Marek Żyła, prowadzący swój teatr lalek. Przedstawienie przeznaczone przede wszystkim dla dzieci wyprodukował Teatr Ziemi Rybnickiej.

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry