Kult w Rybniku. Fani bawili się w teatrze jak na koncercie pod gołym niebem
W Rybniku, w Teatrze Ziemi Rybnickiej, 29 kwietnia zespół Kult zakończył swoją trasę akustyczną Kult Akustik 2023. Publiczność nie dała rady usiedzieć na miejscu i zamiast w fotelach jakoś od połowy 3-godzinnego koncertu bawiła się już pod sceną, tak jakby koncert nie odbywał się pod dachem teatru a gołym niebem.
Najpierw dość ospały, robiący wrażenie zmęczonego Kazik Staszewski, lider zespołu Kult, rozkręcał się z każdym kolejnym utworem, nabierając siły by, w końcu pełen mocy krążyć po tureckim dywanie jak rozdrażniony lew w klatce.
Najpierw muzycy prezentowali nowsze utwory, ale gdy w rybnickim teatrze rozbrzmiały pierwsze dźwięki starego jak Kult utworu "Brooklińska Rada Żydów", fani nie dali rady usiedzieć na miejscu i ruszyli pod scenę by pląsać w rytm "Tańczę, ja tańczę na łące, Przecież łąka to słońce. Mądrze świat został stworzony. Dzięki za to Ci Ojcze".
Następna w kolejności "Polska" podniosła z foteli już wszystkich. I tak było już do końca - fani bawili się na koncercie Kultu tak, jakby nie odbywał się on pod dachem teatru a pod gołym niebem.
Publiczność miała okazję posłuchać też innych wykonawców, których Kult zaprosił na swój koncert. Na rybnickiej scenie wystąpili: Dr. Yry, Zacier, Janusz Staszewski, czyli syn Kazimierza.
Trzygodzinny koncert Kult zakończył wymownym utworem "Sowieci" i mocnym antyputuinowskim przesłaniem.
Kult Akustik w rybnickim teatrze
W Rybniku, w Teatrze Ziemi Rybnickiej 29 kwietnia zespół Kult zakończył swoją tegoroczną trasę akustyczną Kult Akustik 2023. Publiczność nie dała rady usiedzieć na miejscu i zamiast w fotelach od połowy 3-godzinnego koncertu bawiła się pod sceną.