Diwy na rybnickiej scenie
To historia wieloletniej przyjaźni dwóch nietuzinkowych kobiet, ale przede wszystkim wybitnych artystek - Edith Piaf i Marleny Dietrich. Różniła je osobowość i temperament, łączyła miłość do sceny i charyzma. Historię ich muzycznej przyjaźni poznaliśmy wczoraj (19 lutego) na scenie Teatru Ziemi Rybnickiej w spektaklu „Edith i Marlene” w wykonaniu Teatru Miejskiego w Nysie.
Jego niewątpliwym walorem były wokalne popisy Patrycji Kotlarskiej, grającej Marlene i rybniczanki Karoliny Hozer, która wcieliła się w rolę Edith. W ich interpretacji usłyszeliśmy największe przeboje obu artystek, m.in. „Padam Padam” i „Milord” czy „Lili Marleen”, „Gdzie są kwiaty z tamtych lat?”.
Karolinę Hozer część rybniczan kojarzy pewnie z zespołu wokalnego Kawa z Mlekiem, w którym występowała z inną rybniczanką Julią Cieszewską. Nic zatem dziwnego, że i ona pojawiła się we wczorajszym spektaklu, a zagrała przybraną siostrę Edith - Momone. Publiczność, która licznie wzięła udział w rybnickiej premierze tego spektaklu nagrodziła występ gorącymi oklaskami. (S)