Anna Maria Wesołowska do rybnickiej młodzieży: Mafia to pestka w porównaniu ze sprawami rodzinnym
Znana z telewizyjnych programów, sędzia w stanie spoczynku Anna Maria Wesołowska od rana spotyka się z rybnicką młodzieżą w Bibliotece Głównej. Po południu, o godzinie 17, odbędzie się tu spotkanie otwarte z najbardziej znaną w Polsce sędzią dla wszystkich rybniczan.
- Najpierw byłam sędzią rodzinnym, ale po dwóch latach poprosiłam o przeniesienie. Sędzia rodzinny powinien być osobą bardzo doświadczoną, bo to są najtrudniejsze sprawy. Mafia to pestka w porównaniu ze sprawami rodzinnym. Tam są konkretne dowody, dożywocie, 25 lat więzienia. Natomiast w sprawach rodzinnych trzeba rozwiązywać prawdziwe problemy, nikogo nie skrzywdzić a naprawić i to rzeczywiście jest majstersztyk. To są najtrudniejsze sprawy. Potem specjalizowałam się w sprawach dotyczących przestępczości zorganizowanej - mówiła rybnickiej młodzieży Anna Maria Wesołowska.
Uczniowie znaną z telewizyjnych programów sędzię pytali między innymi o smutne momenty w jej pracy.
- Wiele razy łzy się kręciły w oczach. Wiele razy musiałam zarządzać przerwę, ponieważ nie chciałam, by ten, któremu jest źle, widział jeszcze, że płaczę nad jego losem. Poza tym ta druga strona mogłaby poczuć się zagrożona. Tych momentów było sporo. Sędzia nie powinien swoich emocji ujawniać na sali rozpraw w sposób widoczny. Pamiętacie, że Temida ma opaskę na oczach? Czy oskarżony, czy pokrzywdzony, powinien przed sądem czuć, że jest sprawiedliwość, dlatego starałam się te emocje opanowywać. Nawet miałam ksywkę Sfinks. Adwokaci wchodząc na salę rozpraw, nigdy nie wiedzieli, jak to się skończy. Ale nie brońcie się przed emocjami, ponieważ mamy prawo do nich - mówiła rybnickiej młodzieży Anna Maria Wesołowska.
Młodzi ludzie chcieli też poznać najmroczniejsze sprawy, jakie prowadziła.
- Wszystkie sprawy związane z dziećmi były mroczne, ponieważ ja czułam się winna, że nie znalazłam się w tym miejscu wcześniej, że nie uwrażliwiłam, że nikt nie słyszał tego, co mówi to dziecko i nie uratował go. To nie jest tak, że odpowiedzialność jest zbiorowa. Zawsze ktoś wie, tylko my często boimy się reagować. To jest coś, co zostaje potem w naszych sercach - mówiła Anna Maria Wesołowska.
Dziś (16 października) o godzinie 17 Anna Maria Wesołowska spotka się z rybniczanami w bibliotece. Na bezpłatne spotkanie otwarte z sędzią zaprasza Wydział Polityki Społecznej UM Rybnika wraz z Miejską Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Mowa będzie o współczesnych zagrożeniach i uzależnieniach, rodzinie i bezpiecznym otoczeniu dziecka. Poruszone zostaną kwestie dotyczące ochrony młodzieży przed przemocą i konfliktami z prawem, problemy przemocy fizycznej i psychicznej w rodzinie. (AK)
Spotkanie w bibliotece przy ul. Szafranka 7 o godzinie 17. Spotkanie jest otwarte i bezpłatne.