Strona główna/Aktualności/Kibice żużla domagają się zmian!

Kibice żużla domagają się zmian!

25.09.2025 Miasto

Przy padającym deszczu, tylko 50-osobowa grupa kibiców żużlowego ROW-u Rybnik, który w sobotę definitywnie opuścił szeregi ekstraligowców, wzięła udział w dzisiejszej pikiecie, domagając się zmian w klubie zarządzanym od 13 lat przez Krzysztofa Mrozka.

 

Skromna reprezentacja kibiców rybnickiego żużla przed urzędem miasta Zdj. Wacław Troszka

Kibice zebrali się najpierw na rybnickim rynku, a potem przeszli pod urząd miasta, by przekazać list otwarty adresowany jednak do prezydenta Rybnika Piotra Kuczery. Ten, o czym wiadomo było już wcześniej, przebywa na urlopie, więc list ów, niczym zwykli petenci, złożyli w kancelarii urzędu.
Od południa w magistracie trwała sesja rady miasta, więc przedstawiciele kibiców rybnickiego żużla rozmawiali też z radnymi: wiceprzewodniczącą RM Małgorzatą Piaskowy (Wspólnie dla Rybnika) oraz Andrzejem Sączkiem (PiS) i Łukaszem Kłoskiem (PO). Uzgodniono, że kibice wystosują pismo w sprawie spotkania i dłuższej rzeczowej rozmowy na forum Komisji Sportu Rady Miasta Rybnika.

List otwarty kibiców trafi do prezydenta Rybnika drogą oficjalną - przez kancelarię Zdj. Wacław Troszka 

Treść listu otwartego kibiców do prezydenta Rybnika

Zwracamy się do Pana jako mieszkańcy Rybnika, sympatycy oraz członkowie społeczności związanej z Klubem Sportowym ROW Rybnik SA. Z ogromnym niepokojem obserwujemy sytuację, w jakiej znalazła się nasza drużyna oraz cały klub, którego działalność od wielu lat ma ogromne znaczenie dla promocji miasta i integracji lokalnej społeczności. Prezes, Pan Krzysztof Mrozek pełni tę funkcję już 13 lat. Niestety, bilans tego okresu jest dla nas kibiców jednoznacznie negatywny. Klub stoi w miejscu, a organizacyjnie cofnął się o wiele lat. Inne ośrodki żużlowe finansowo i szkoleniowo są lata świetlne przed nami. Jesteśmy kibicami, obserwujemy nasz ukochany klub na co dzień.

Główne problemy, na które radzimy zwrócić uwagę:
- Szkolenie młodzieży – klub nie posiada spójnego systemu szkolenia juniorów.
- Brakuje trenera-mentora prowadzącego młodych zawodników nowoczesnymi metodami i na właściwym sprzęcie.
- Od wielu lat NIE WYCHOWALIŚMY zawodnika, który płynnie przeszedłby z wieku juniora na pozycję U24 lub seniora i stał się realnym wzmocnieniem drużyny.
- Zaplecze techniczne i kadrowe – klub NIE ZATRUDNIA doświadczonych mechaników ani toromistrzów, więc za tor ODPOWIADAJĄ OSOBY PRZYPADKOWE, bez fachowej wiedzy i przygotowania.
- Sprzętowe i warsztatowe zaplecze odstaje od standardów współczesnego żużla o całe dekady.
- Braki organizacyjne – ROW Rybnik S.A. jest „TEATREM JEDNEGO AKTORA” – nie funkcjonują stanowiska dyrektora sportowego czy dyrektora ds. marketingu. Decyzje są podejmowane JEDNOOSOBOWO, a współpraca z prezesem kończy się dla większości pracowników na jednym sezonie.
- Marketing i kontakt z kibicami – klub nie prowadzi ŻADNYCH nowoczesnych działań promocyjnych i marketingowych. Nie organizuje dni otwartych, spotkań z zawodnikami czy wydarzeń budujących więź z kibicami drużyny. Strona internetowa i promocja sponsorów, którzy wykładają swoje pieniądze na klub, są na poziomie dawnych Ludowych Klubów Sportowych. Sklepik klubowy ma UBOGĄ ofertę gadżetów i odzieży, a do tego często występują tzw. „braki magazynowe”.
- Wizerunek klubu – Powtarzające się BŁĘDY I CHAOS ORGANIZACYJNY sprawiają, że klub stał się obiektem kpin i bywa określany jako „mem”. Kochając ten sport i ten klub nie jesteśmy w stanie tego zaakceptować. – BRAK DŁUGOFALOWEJ WIZJI powoduje, że konstruowanie składu drużyny odbywa się z sezonu na sezon. – Prezes NIE WYCIĄGA WNIOSKÓW z podjętych przez siebie błędnych decyzji. Częściej zajmuje szukaniem winnych wszędzie, tylko nie u Krzysztofa Mrozka, który zarządza spółką i podejmuje wszystkie decyzje od 13 lat.

- Nasze oczekiwania: Wiemy, że jako spółka akcyjna ROW Rybnik samodzielnie wybiera swoje władze, ale równocześnie klub otrzymuje dotacje miejskie na promocję miasta poprzez sport. Dlatego zwracamy się do Pana jako Prezydenta Miasta i patrona sportu w Rybniku O PODJĘCIE DZIAŁAŃ, które:
• wymuszą na klubie wprowadzenie profesjonalnych struktur organizacyjnych i planu rozwoju
• zapewnią, że pieniądze publiczne będą wykorzystywane transparentnie i efektywnie
• DOPROWADZĄ DO ODBUDOWY SZKOLENIA młodzieży, zaplecza technicznego i pozytywnego wizerunku naszego klubu.

Nie oczekujemy cudów z dnia na dzień, ale oczekujemy, że klub z tradycjami, jakim jest ROW Rybnik, zacznie funkcjonować jak profesjonalny klub sportowy, z jasną wizją rozwoju. Dziś nie możemy powiedzieć, że jest dobrze. Brak planu, brak organizacji i brak odpowiedzialności to nie jest „stabilizacja”. To stagnacja prowadząca do upadku. PANIE PREZYDENCIE! Liczymy na Pana reakcję i zaangażowanie, aby ten klub zaczął działać prawidłowo z korzyścią dla mieszkańców, kibiców, sponsorów i całego miasta Rybnika. Miasto ma w radzie nadzorczej swojego przedstawiciela, a także w znaczący sposób finansuje klub. MA WIĘC PAN REALNE NARZĘDZIA, ŻEBY TEN STAN RZECZY ZMIENIĆ!

Z poważaniem
Zielono1932Czarni

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry